Zbiorczy tom 3 za mną i mam nadzieję, że nowe postaci i wprowadzone wątki będą miały rozwinięcie w późniejszych tomach (chociażby dopiero w 8 zbiorczym wydaniu). Rzeczywiście macie rację, że czytając te historie nie czuć już klimatu wcześniejszych tomów. Graficznie zeszyt #12 to dla mnie jakaś pomyłka (ale ja się nie znam
), ale #9 do
przełknięcia. Chyba za bardzo przyzwyczaiłem się do
podstawowej strony graficznej, tj.tego co prezentuje w tym komiksie Tyler Crook.