Jeśli to nie bedzie jakaś dziwna proteza sklepu, to nie będzie problemów ani z zamawianiem ani z reklamacjami (nigdy nie było, nawet w amerykańskim). Reklamacje i zwroty juz dziś są odsyłane darmowo do polskich fulfilment centers, więc infrastrukture mamy pod ręką. Zresztą , jak wspomniałem, nigdy nie byo z tym problemu, a nawet było lepiej, bo nie trzeba bylo odsyłać uszkodzonych egzemlarzy, bo szli na rękę by nie ponosic dodatkowych kosztów.
Oczywiscie trzymam kciuki, ale mały sceptyk z tyłu głowy obawia się trochę, ze dostaniemy jakieś niepełnowartościowe rozwiązanie. Oby nie.
@ Gazza Atom i multi mają jednak jednego asa w rękawie. Kupisz dużą ksiażkę, to nie dostaniesz jej poobijanej.