czy Wy naprawde mieliście w paczkach od nieprzeczytane.pl jakieś bąbelki, albo albo cos co amortyzuje strefy zgniotu? Czy naprawde pomaga napisanie zdania, ze jest sie jakimś kolekcjonerem makulatury wartej 100, 200 czy tam 300 zł? czy to nie jest oczywiste?
nie patrzą jak na idiotę? Bo jesli tak, to chyba powinni tak z urzędu pakować a nie na wyłączną prośbę.
Ja dostałem po raz trzeci paczkę, gdzie jeno (t) gruby podocinany karton owinięty folią z Fedexu. Komiksy ok, ale krew mnie mało nie zalała, jak zobaczyłem, ze na miękkim Konkwistadorze leży reszta cięższych i mniejszych komiksów. Konwistador robił normalnie za podkładkę dla reszty. mogliby to jakoś inaczej pakować, jak są różne formaty zamawiane.
I jeszcze ten Fedex, oni chyba mają jakąś niezłą umowę z nimi, ze oni dostarczają im paczki jeszcze do paczkomatów. Mam wrażenie, że przez to wydłuża sie dodatkowo zamówienie o jeden dzien. Ale może jestem w błędzie.
to tyle żalu,,
najgorsze, że pewnie i tak, coś tam jeszcze kupię, bo tanio, f#ck...
peace