Całkiem przyjemna gra polskiego studia CreativeForge Games - bodaj osiem mniej lub bardziej powiązanych ze sobą fabularnie scenariuszy, w każdym trochę eksploracji (w tym wyborów, które trzeba podjąć) i kilka walk toczonych w systemie turowym (X-COM się kłania). Całość w świecie Dzikiego Zachodu zabarwionym okultyzmem i czarnym humorem. I to właśnie klimat jest główną zaletą produkcji - mimo iż są gry wybitniejsze, to przyjemnie było przy niej spędzić kilka dni. Plus zacna muzyka Marcina Przybyłowicza (Wiedźmak trzeci).