Sprawa Sędzi Śmierci na KW.
Najpierw szumne zapowiedzi, że będzie dodawany do KA 14, później że do zakupów na stoisku, na miejscu tylko do "Składu". O dwóch pierwszych info na fb, jak ktoś specjalnie leciał po tę pozycję to miał zonk.
Typowa obecnie post-prawda, czyli trochę faktów, trochę kłamstw i emocjonalny przekaz, a wszystko po to, żeby wywrzeć zamierzony efekt manipulacji, czyli (napiszę eufemistycznie) dorzucić komuś parę kamyczków do ogródka.
Oto cytat z pierwszej informacji Ongrysa o Sędzim Śmierci (komentarz do posta na FB z 27 marca 2017):
"Kolejne okładki albumów, nad którymi pracujemy i może uda się niektóre przywieźć na Komiksową Warszawę: Skład Główny tom III (zamykający serię) oraz darmowy komiks: Sędzia Śmierć. Będzie on dodawany gratis do każdego zestawu nowości (a być może także do niektórych nowości, bez całego zestawu - zobaczymy)."
Więc wypunktuję, żeby przypadkiem nic nie umknęło:
"Najpierw szumne zapowiedzi" - nie szumne, bo w komentarzu do posta - bardziej dyskretnego sposobu chyba nie ma
"że będzie dodawany do KA 14" - nigdy nie było powiedziane, że do KA14, tylko do "zestawu nowości" na stoisku na Festiwalu. Nigdy nie było powiedziane czy obiecane, że będzie można dostać Dredda poza stoiskiem.
"później że do zakupów na stoisku" - podkreślę, jakby ktoś nie zauważył - DO ZASTAWU NOWOŚCI ZAKUPIONEGO NA STOISKU NA FESTIWALU.
"na miejscu tylko do "Składu"." - jako, że mało kto kupował cały zestaw nowości, wystarczył zakup "Składu". Albo "KA13". Albo limitowanej "Ciotki Fru-Bęc". Albo "KA14" na stoisku w Łodzi. Jak widać - owszem, warunki otrzymania Dredda były zmieniane, ale NA KORZYŚĆ klienta, nie odwrotnie.
"O dwóch pierwszych info na fb, jak ktoś specjalnie leciał po tę pozycję to miał zonk." - pokaż mi kto leciał na festiwal, kupił zestaw nowości i miał zonka? Wymień choć jedną osobę!
I jeszcze komentarz wydawnictwa do posta z 16 maja:
"do czego konkretnie będzie dołączany Dredd - jeszcze nie wiadomo, bo nie ma pewności co będzie na stoisku. Zobaczymy. Jak ktoś kupuje wszystkie nowości, to na pewno dostanie. Jak nie wszystkie, ale większość, to zapewne też."
zmiana warunków otrzymania Sędziego Śmierci, względem tych wstępnie zapowiedzianych wcześniej
No i jak widać manipulacja się udała, bo -gościu- przyjął, że Kijanek opisuje fakty.
Nie było zmiany warunków, a na pewno nie na gorsze dla klientów. Kijanek najwyraźniej nie przeczytał dokładnie i potem był zawiedziony, że jest inaczej niż mu się wydawało. Ale zgadzam się w 100%, że porównywanie tego typu wpadek z notorycznym oszukiwaniem przez Fantasmagorie jest po prostu żałosne.
Poza tym nie zapominajmy, że to zebrane wpadki z kilku- czy nawet kilkunastoletniej działalności wydawnictw. Fantasmagorie przebiło wszystkich w kilka miesięcy.