trawa

Autor Wątek: Klasyka Marvela od Egmontu  (Przeczytany 484075 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline donTomaszek

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #435 dnia: Grudzień 04, 2016, 12:28:44 am »
Bazyliszku a czy Ty czytales w ogole Civil War? Czy bazujesz na animacji?
Ja, nie zgodze sie z Twoja opinia. Civil War bylo swieze i mialo fajny potencjal na dobre rzeczy. To redaktorzy Marvela dali ciala i cichaczem wycofali sie z proponowanych przez Millara pomyslow.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

mgnesium

  • Gość
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #436 dnia: Grudzień 04, 2016, 02:33:18 am »
Ja się nie zgadzam z pochlebnymi opiniami  co do Civil War. Dla mnie jest to event zrobiony wyłącznie dla kasy i całkowicie bezsensowny [...]

a jaki komiks superbohaterski zrobiony z potrzeby serca ty czytałeś? bo jeżeli mnie pamięć nie myli, to nie tolerujesz ani drugoligowych serii, ani nawet "hwat"-ifów (gdzie scenarzyści mają znacznie większą niezależność w prowadzeniu historii) i konsumujesz wyłącznie komiksy z A-listerami należące do kanonu.

a jak już ci się trafi coś pokroju elektry, azylu arkham, czy cokolwiek innego nie tworzonego od linijki to i tak wieszasz na tym psy.

Offline Sokratesik

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #437 dnia: Grudzień 04, 2016, 02:56:51 am »
Ja się nie zgadzam z pochlebnymi opiniami  co do Civil War. Dla mnie jest to event zrobiony wyłącznie dla kasy i całkowicie bezsensowny, bo postacie zachowały się zupełnie jak nie one. Ze Starka zrobiono superłotra i kompletnego idiotę (...)  Sukces czysto komercyjny wywołany prostackim naparzaniem się herosów między sobą. To samo potem było w Av vs X
Chyba czytałeś inny komiks. Stark ani nie był tam idiotą ani superłotrem. I włąśnie dobrze, że zarys postaci był nieco mniej schematyczny niż w większości komiksów superhero (że zachowywały się jak nie one). To nie lata 60-te, gdzie superbohater komiksowy był postacią prostą, schematyczną i czarno-białą (choć namalowaną pełną gamą kolorów).
Prostackiego naparzania też o wiele mniej niż w wielu wychwalanych przez Ciebie dziełach.
Czy u Ciebie czytałem, że czekasz, polecasz itp. Av vs X, czy tylko mi się wydawało?
Natomiast nareszcie napisałeś posta na temat, wyraziłeś KULTURALNIE swoją opinię. Z takimi postami można dyskutować. Szacun  :wink:

Offline 8azyliszek

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #438 dnia: Grudzień 10, 2016, 08:24:02 am »
Ja zawsze wyrażam kulturalnie swoją opinię. Niektórym się mogą nie podobać moje żartobliwe wypowiedzi, ale nigdy nie są one chamskie.
Moim zdaniem zrobiono ze Starka superłotra. Bo po pierwsze sprawa rejestracji w Senacie została w sumie wstrzymana. Tylko jak senatorowie wychodzili z posiedzenia komisji, to zaatakował ich Titanium Man i to ostatecznie przesądziło sprawę. A okazało się, że jego opłacił właśnie Iron Man.  Bo chodziło tylko o to by przeforsować "pomysł" redakcyjny, żeby dobrzy się naparzali między sobą na poważnie. A potem Tony zamykał niezarejestrowanych herosów bez sądu, w nieskończoność. Jeśli to nie jest złe, to ja nie wiem jak ty to nazywasz. I jeszcze potem to wszystko odkręcali i sprawili, że Stark stracił pamięć o tych wydarzeniach, a jak potem o nich czytał to sam się rozpłakał. W sumie próbowano też Civil War zrzucać na Skrulli, ale całemu złu był winien głupi scenariusz.

Offline Jutrzen

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #439 dnia: Grudzień 10, 2016, 02:10:34 pm »
Mnie za każdym razem zadziwia, że ktoś pomysły Millara w marvelu uważa za ambitne, czy chociaż dobre. Pytanie do tych, którym podobało się Civil War - czy podobało wam się też Ultimates?

Offline arczi_ancymon

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #440 dnia: Grudzień 10, 2016, 02:19:52 pm »
Co prawda nie czytałem Civil War, ale z tych pozycji Millara, które znam, to jest to dla mnie raczej drugiej kategorii scenarzysta, który pisze sprawnie, ale właśnie nieszczególnie ambitnie - taki Czerwony Syn chociażby, to przecież jazda na przemielonych wdłuż i wszerz pomysłach Alana Moore'a. Także tego, zieeew.

Offline Cringer

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #441 dnia: Grudzień 10, 2016, 04:15:50 pm »
Mnie za każdym razem zadziwia, że ktoś pomysły Millara w marvelu uważa za ambitne, czy chociaż dobre. Pytanie do tych, którym podobało się Civil War - czy podobało wam się też Ultimates?
Civil War było dla mnie mocno średnie. Fajnie że przeczytałem, nie będę jednak tego doświadczenia powtarzał. Za to Ultimates podoba mi się bardzo. Przynajmniej do vol 3. która jest już beznadziejne.

Offline Wolf Sazen

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #442 dnia: Grudzień 10, 2016, 06:56:44 pm »
O nie, czytając takie słowa muszę stanąć w obronie pana Millara :) Mark Millar to świetny scenarzysta jest, gdyby tylko Marvela współpracował z nim a nie Bendisem jako architektem uniwersum to na pewno dzisiaj całe uniwersum wyglądałoby lepiej. Nie wspominając że Marvel od czasu Civil War próbuje powtórzyć sukces tego eventu i ciągle mu się to nie udaje. Swoją drogą szkoda że Egmont wydaje to samo wydanie co Mucha zamiast jakiegoś "deluxa"...

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #443 dnia: Grudzień 10, 2016, 07:29:03 pm »
Mark Millar to świetny scenarzysta jest

Millar to co najwyżej kradnie od świetnych scenarzystów.

Serio, przy całej mojej bałwochwalczej miłości do brytyjskiego scenopisarstwie w komiksie to Millar jest dla mnie jak kiła w tym towarzystwie. Nawet gdy trafiłem na znośne komiksy w jego wykonaniu to z czasem okazywało się (gdy rozwijałem to co sam czytam), że są jednym wielkim ctr+c ctrl+v ze starszych kolegów (ekhm, ekhm, Old Man Logan).

Wiem, jestem nudny w moich atakach na niego, ale od czasu Wildstormu czułem tam fałsz i dziś nie jestem w stanie na nic od niego patrzeć pozytywnie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2016, 07:36:10 pm wysłana przez kuba g »
perły przed wieprze

Offline Cringer

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #444 dnia: Grudzień 10, 2016, 07:34:58 pm »
(ekhm, ekhm, Old Man Logan).
co tam skopiował? Pytam z ciekawości bo Old Mna Logan też mi się bardzo podobał.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #445 dnia: Grudzień 10, 2016, 07:41:08 pm »
Przede wszystkim Cursed Earth Saga (która żeby nie była sama w sobie była semi-plagiatem, choć tam przynajmniej tego nie ukrywano a właściwie uczyniono z tego znak rozpoznawczy).
perły przed wieprze

Offline Sokratesik

Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #446 dnia: Grudzień 10, 2016, 08:41:17 pm »
Mnie za każdym razem zadziwia, że ktoś pomysły Millara w marvelu uważa za ambitne, czy chociaż dobre. Pytanie do tych, którym podobało się Civil War - czy podobało wam się też Ultimates?
Podobało się  :smile:
Natomiast ja nie jestem jakimś wielkim fanem marvela. Czytając Ultimates nie miałem do czynienia od kilku lat z komiksami marvela (bo to wyszło w PL, kiedy z marvela nie było nic.... chyba, jak dobrze pamiętam) - i cóż, jako odrębna historia jest całkiem niezła, dobrze się czyta... ale, jako coś osadzonego w świecie marvela może stwarzać dla czytelnika obeznanego z tym światem, patrzącego na historię poprzez odniesienia do marvelowskiego świata całkiem inny odbiór.

Offline pocztar

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 740
  • Total likes: 0
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Movies Room!
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #447 dnia: Grudzień 12, 2016, 10:03:14 am »
Zdecydowanie zgodzę się z Wolf Sazen - Millar to jest świetny scenarzysta, ma naprawdę dobry, nowoczesny, dynamiczny warsztat. Można się sprzeczać, czy Old Man Logan, Ultimates, Civil War to były dobre komiksy, czy nie. Ale jest jeszcze jeden niepodważalny argument. A zwie się Kick-Ass.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #448 dnia: Grudzień 12, 2016, 10:07:20 am »
A zwie się Kick-Ass.


A co w KA jest takie dobre poza w miarę znośnym pierwszym zeszytem?
perły przed wieprze

Offline pocztar

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 740
  • Total likes: 0
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Movies Room!
Odp: Klasyka Marvela od Egmontu
« Odpowiedź #449 dnia: Grudzień 12, 2016, 10:12:30 am »
Zabawa konwencją, oryginalność, nieszablonowość, dowcip, sposób przedstawienia przemocy, kreska (to akurat zasługa Romity JR-a, ale odpowiada na Twoje pytanie), sposób demitologizacji trykotów (podobnie jak w "Chłopakach", dość dosadny). Mogę tak długo.