trawa

Autor Wątek: Velvet  (Przeczytany 11037 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline absolutnie

Odp: Velvet
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 07, 2016, 09:31:20 pm »
Gwoli uczciwości: ja też tego nie wiem. Tak to tylko zinterpretowałem.


Ale ja potwierdziłem, że w oryginale jest tak samo po zajrzeniu do amerykańskiego wydania.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline death_bird

Odp: Velvet
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 07, 2016, 09:36:16 pm »
Co skądinąd może oznaczać, że amerykańskie wydanie dało plamę, nasze powtórzyło, zaś interpretacja nadaje się do stłuczenia o kant kuli.  :biggrin:
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline absolutnie

Odp: Velvet
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 07, 2016, 09:42:54 pm »
Co skądinąd może oznaczać, że amerykańskie wydanie dało plamę, nasze powtórzyło, zaś interpretacja nadaje się do stłuczenia o kant kuli.  :biggrin:


Zważywszy, że tekst w ramkach powyżej mówi o niesłyszeniu tego, co postać mówi (oraz oceanu), musielibysmy przyznać, że jest bo "plama" bardo efektowana i efektywna, jeśli chodzi o przekazywanie znaczeń.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline death_bird

Odp: Velvet
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 08, 2016, 08:50:22 pm »
W porządku. Pax między chrześcijany - niech już Ci będzie, że okazałem się być dobrym interpretatorem tego dymka.  :lol:
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline absolutnie

Odp: Velvet
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 08, 2016, 09:04:12 pm »
W porządku. Pax między chrześcijany - niech już Ci będzie, że okazałem się być dobrym interpretatorem tego dymka.  :lol:
Po (głębokim namyśle) namyśle mogę się zgodzić, aczkolwiek podejrzewam, że też masz dostęp do oryginału.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline death_bird

Odp: Velvet
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 08, 2016, 09:24:42 pm »
Nie mam. Po co miałbym się wydurniać?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline FloreK9

Odp: Velvet
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 19, 2016, 09:24:08 am »
...ależ ten komiks był dobry. Uwielbiam Brubakera za jego Kapitana, za Gotham Central, a teraz dorzucić muszę Velvet. Kapitalnie napisane, również rewelacyjnie zilustrowane - ale ten duet sprawdził się nie po raz pierwszy. Po premierze w Polsce Fatale byłem trochę rozczarowany. Wiele dobrego słyszałem o tej serii, ale liczyłem jednak na coś bardziej "realistycznego", tutaj dostałem dokładnie to czego szukałem. Nie żeby Fatale było złe, po prostu tematyka mi nie podeszła. Brubaker kapitalnie odnajduje się w historiach szpiegowskich czego przykład dał w swoim runie w Captain America czy pomagając przy scenariuszu do filmu Captain America: Winter Soldier który bazował na jego historii stworzonej w komiksach. Chce kolejny tom.

Offline death_bird

Odp: Velvet
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 20, 2016, 08:56:11 pm »
Strasznie zamarudziłem, ale wreszcie będzie szła paczka m.in. z drugim tomem "Velvet". I tutaj miałbym pytanie: czy ta seria została już zakończona? Bo szperałem tu i ówdzie i wiem tyle, że w lutym wychodzi Deluxe z numerami 1-15, a o 16-stym nigdzie ani słowa (znowu za głęboko nie chcę grzebać, bo raz się już otarłem o spoiler).
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline donTomaszek

Odp: Velvet
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 21, 2016, 02:31:14 pm »
Bru twierdzi, ze bedzie kontynuacja, ale kiedy - nie wie nikt. Na pocieszenie zostaje fakt, ze tomy 1-3 to zamknieta historia.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline death_bird

Odp: Velvet
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 21, 2016, 03:58:43 pm »
Wielkie dzięki.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline Itachi

Odp: Velvet
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 11, 2017, 09:27:32 pm »
Na poprzedniej stronie opisałem swoje uwagi po lekturze tomu z napisem jeden. Podtrzymuję wszystko po zapoznaniu się z tomem drugim. Kolejny raz nasza agentka zaskakuje osobnika (wyszkolonego) mającego wycelowaną lufę w jej stronę zwinnym kopniakiem bądź szybkim wyprowadzeniem ciosu z pięści. Realizm tych scen powinien zawstydzić Eda Brubakera, tak doświadczony pisarz powinien wykrzesać z siebie znacznie więcej. Trup w tym tomie ściele się gęstą, przyznam że sam już nie wiem w którym miejscu zacząłem się gubić w fabule. Od momentu kiedy Velvet w idiotyczny sposób pozwoliła zwiać swojemu więźniowi?   

Offline death_bird

Odp: Velvet
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 23, 2017, 08:16:41 pm »
Odnoszę takie dziwne wrażenie, że nie zrozumiałem zakończenia tej historii...  :doubt:

Przecież ślad szminki to jasna informacja. Czyli zostawiona po co? Jako ostrzeżenie?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline Garf

Odp: Velvet
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 23, 2017, 08:26:06 pm »
Odnoszę takie dziwne wrażenie, że nie zrozumiałem zakończenia tej historii...  :doubt: co? Jako ostrzeżenie?


Moim zdaniem Velvet wcale nie chciała ukrywać tego, że to ona zabiła wiadomo-kogo, bo 1) wiedziała, że i tak skojarzą to z nią, 2) jak wynika z rozmowy agentów, przy trupie znaleziono akta, które pewnie ujawniają całą prawdę o "agencji w agencji" i sprawie, za którą ją ścigano, 3) jak sama zauważa podczas końcowej konfrontacji, "nie obchodzi jej dobre imię, bo ona już nie żyje", więc ma w głębokim poważaniu, czy ktoś znajdzie tę szminkę, czy nie.
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline death_bird

Odp: Velvet
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 23, 2017, 09:43:44 pm »
To był chyba zbyt długi dzień, bo Twojej odpowiedzi też nie rozumiem...  :???:
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline Bartek Gawron

Odp: Velvet
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 23, 2017, 10:41:35 pm »
@death_bird, chyba jest ze mna coraz gorzej, bo twoj powyzszy wpis mnie niezmiernie rozbawil.

przeciez wszystko jest jasne i podobnie jak garf tez uwazam, ze velvet #laughing

ale tak naprawde, garf bardzo dobrze wyspoilerowal swoja odpowiedz przy uzyciu "sympatycznego" koloru czcionki i uzyskasz ja, tak samo jak za czasow dzialania tokena "spoiler", oznaczajac to pozornie puste miejsce po slowie "velvet".
Jedyne co przeraża mnie w śmierci to to, że można umrzeć nie z miłości.
Obserwowany
Moderowany
Wyciszony