Ja tylko dodam, że założeniem propagandy jest masowe dotarcie do masowego odbiorcy w celu kształtowania jego umysłu i zachowań. Pamiętam, że Żbiki leżały (co prawda niezbyt długo) w każdym kiosku. Natomiast komiksy IPN dostępne są w bardzo niewielu miejscach, poszukują ich właściwie jedynie ci odbiorcy którzy i tak podzielają prezentowaną przez IPN wizję dziejów Polski, do tego większość tytułów jest już dawno wyczerpana...