trawa

Autor Wątek: Light Novel  (Przeczytany 16859 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tiszka

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 04, 2016, 10:01:11 am »
Im dalej tym ciekawiej. Dzięki drugiemu tomowi nauczyłem się oszukiwać w oczko.

Na razie doświadczyłam w NGNL:
- powtarzania, jak bardzo rodzeństwo jest skrzywdzone średnio co 20 stron
- powtarzania zasad rządzących światem średnio co 15 stron
- macania cycków bez sensu
- prób gwałtu znienacka, żeby nakręcić porno (inicjowane przez 11-latkę)
- klisz fabularnych rodem z powieści nastoletnich autorek fantasy
- podtekstów seksualnych dotyczących jedenastolatki i jej brata

Cóż...
www.manga.gildia.pl - mangowe newsy i recenzje Gildii :)

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Light Novel
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 04, 2016, 11:09:20 am »
Wiesz, że zwracamy całkowicie na co innego uwagę? Z tego, co wymieniłaś, nad wszystkim przeszedłem do porządku dziennego w ogóle się na tym nie skupiając, bądź traktując to jako żart (nie humor, tylko żart twórcy)

Ja tam przede wszystkim widzę:
- fajne postacie
- kapitalne relacje między Shiro a Sora, które nieźle nabiją się z wielu rzeczy
- świetny pomysł na świat
- świetne patenty na rozgrywki (szczególnie ta z Jibril) oraz na to, jak je wygrać
- całkiem niezły humor

Mój osąd całości może podnosić to, że najpierw widziałem anime (adaptacja 3 pierwszych tomów) a dopiero potem przeczytałem to, co wtedy było przetłumaczone (5 tomów LN). Anime ma dużo lepszy humor i kilka dodatków autorskich animatorów, które świetnie się sprawdziły. Choć podejrzewam, że jakbym zabrał się za to bez oglądania anime, to pomysł na świat gier oraz Sora i tak by mnie kupili : )
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2016, 11:12:49 am wysłana przez Wilk Stepowy »

Offline Hollow

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 04, 2016, 11:42:42 am »
Dodatkowo nic dziwnego, że tak często są powtarzane te zasady skoro oparty jest na nich świat. Autor najpierw napisał te zasady, potem pokazał jak je można zastosować i interpretować w grach, a potem nagiąć dla własnych korzyści.

No i moim zadaniem macanie cycków ma sens, ale może dlatego, że jestem facetem ;-)

Poza tym zamiast na cyckach i zboczeniach bohaterów bardziej koncentruję się na tym jak bohaterowie kombinują aby wygrać. Dowodem jest na przykład gry w papier, kamień, nożyczki gdzie Sora po prostu podszedł Stefkę na logikę i po przez różne niedopowiedzenia. W 2 tomie będzie tego więcej.

Offline Tiszka

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 04, 2016, 01:11:01 pm »
Dodatkowo nic dziwnego, że tak często są powtarzane te zasady skoro oparty jest na nich świat. Autor najpierw napisał te zasady, potem pokazał jak je można zastosować i interpretować w grach, a potem nagiąć dla własnych korzyści.

Ok, może moim problemem jest trochę to, że na co dzień zajmuję się literaturą - z racji wykształcenia, zawodu i Gildii - ale serio serio, fabularnie to jest może do obronienia, ale stylistycznie i narracyjnie nie za bardzo. To o czym tu wspomniałeś to znak słabej (słabiutkiej, wręcz kiepskiej) książki i braku warsztatu :)

Co ciekawe czytając widzę doskonale, że w mandze całość by się nawet nieźle obroniła. Ale bez obrazków... well.
www.manga.gildia.pl - mangowe newsy i recenzje Gildii :)

Offline Hollow

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 04, 2016, 03:29:32 pm »
Nie bez powodu w nazwie gatunku "Light Novel" jest słowo LIGHT. Nie wymagaj od tego jakiejś epickiej literatury wysokich lotów. Do tego jeśli chodzi o warsztat to nie koniecznie jest to wina autora. A przynajmniej nie cała. Japońskie książki ciężko się tłumaczy. Autorzy często robią gry słowne, które w innych językach nie mają najmniejszego sensu, albo zdania przetłumaczone brzmią dziwnie. Kiedyś czytałem pewne nieoficjalne tłumaczenie web-lovelki. Tłumacz przetłumaczył słowa, poukładał je aby było stylistycznie, a potem w nawiasie napisał, że zrobił co mógł, ale zdanie nie maiło sensu więc poniżej wkleił oryginalny fragment.

A czytałaś mangę? Przecież Waneko wydało pierwszy tom. Proponuje przeczytać i sprawdzić jak wyszło, albo od razu weź się za anime.

Offline Skrzydlaty

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 04, 2016, 04:29:20 pm »
Coś jest z tym japońskim językiem. Miałem swojego czasu fazę na książki Harukiego Murakamiego i mimo tego, że czytało mi się je całkiem przyjemnie, to nieustannie odnosiłem wrażenie, że tłumaczenie zniekształca zupełnie wydźwięk książek. Że tam, gdzie w oryginale pojawiały się drobne smaczki i oszczędność środków miała budować siłę przekazu, to w języku polskim wszystko wychodziło płaskie i bezbarwne.

Offline Tiszka

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 05, 2016, 09:20:16 pm »
Nie bez powodu w nazwie gatunku "Light Novel" jest słowo LIGHT. Nie wymagaj od tego jakiejś epickiej literatury wysokich lotów.

A czytałaś mangę? Przecież Waneko wydało pierwszy tom. Proponuje przeczytać i sprawdzić jak wyszło, albo od razu weź się za anime.

Hollow, ja od każdej literatury, lekkiej i nielekkiej, wymagam jednego: nie może być durna i nie może mieć podstawowych błędów fabularnych (logicznych, składniowych) :P NGNL jest i ma, jak książki nastolatek wydawane w Novae Res (czyt. rodzice płacą, żeby wydali). A czytam, uwierz mi, także masę lekkiej literatury, z harlekinami i Margit Sandemo włącznie, mam porównanie :D

Z drugiej strony Log Horizon, SAO czy Tokyo Ghoul w wersji LN nie miały takich problemów, nawet wymuszone przez serializację powtórzenia jakoś zgrabniej ograli. A też tłumaczone z japońskiego, Ba, literatura japońska w Polsce też nie ma większych problemów z zachowaniem sensu fabuły. Czyli tu definitywnie dwie sprawy zostały spaprane: redakcja oraz sam materiał źródłowy (bo tłumacz sam raczej nie wymyśliłby, że bohaterowie mówią w obcym języku bez problemu, ale czytać nie potrafią - za to uczą się w godzinę, no heloł).

Mangę zaczęłam, ale się odbiłam, nie pasuje mi zupełnie. Anime nawet nie tykałam, więc mam niejako pierwszy kontakt z serią - i już widzę, że to LN jest wyłącznie dla tych, co znają, oglądają i mangę przerobili :)
www.manga.gildia.pl - mangowe newsy i recenzje Gildii :)

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Light Novel
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 05, 2016, 09:37:57 pm »
Nie wiem, książek mam 2k na liście, LN ponad setkę i uwierz, czytałem gorsze rzeczy od NGNL. Akurat ten tytuł czytałem po angielsku i naprawdę nie mam jakiś zastrzeżeń, szczególnie logicznych, o których z chęcią posłucham. Jak wyszło nasze tłumaczenie nie będę oceniał, bo nie czytałem i raczej nie przeczytam mając na półeczce wydanie od Yen Press.

Offline Hollow

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 11, 2016, 06:48:31 pm »
Studio JG w końcu wyda Toradora!. Planowana data premiery 22 sierpień (a jak będzie naprawdę to się okaże bo ten tom wydają od 2 lat). W jednym tomie znajdują się 2 tomy więc książeczka ma ok. 400 stron. Cena też oczywiście wyższa. - 39,99.

Czyta ktoś Durarara! ?

Offline Hollow

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 19, 2016, 07:49:22 pm »
Ostatnio przeglądałem motyw podróży do alternatywnego świata w Light Novelkach. Ile tego jest! Można podzielić to na dwie kategorie: bohater jest tam przeniesiony (przeważnie) wbrew własnej woli, albo odradza się po swojej śmierci. W pierwszym przypadku zostaje bohaterem i ma zabić władcę demonów, w drugim odradza się ze wspomnieniami z poprzedniego życia i ma jakąś unikalną zdolność. W natłoku tego znalazłem kilka ciekawych pozycji.

W przypadku reinkarnacji na przykład:

Re:Monster - bohater był esperem i został zaźgany przez stalkerkę i odrodził się jako goblin. Na szczęście ma swoją zdolność polegającą na zdobywaniu umiejętności wszystkiego (i każdego) co zjada. Dodatkowo za każdym razem kiedy zdobywa 100 poziom umiejętności ewoluuje na potwora wyższej rangi.

Gun Ota - bohater odradza się w świecie magii i miecza, ale nie ma żadnych zdolności. Za to ma wiedzę o broni palnej więc przy pomocy magicznego metalu robi sobie kałasza.

Tensei Shitara Slime Datta Ken - bohater umiera i odradza się jako Szlam - najsłabszy potwór z jRPG. Pożera wiele różnych potworów ewoluuje, zyskuje sługusów i buduje miasto.

W przypadku przeniesienia do innego świata też jest kilka ciekawych motywów:

Tsuki ga Michibiku Isekai Douchuu - pewna bogini porwała sobie ucznia liceum aby był bohaterem w jej świecie i zabił demony (które rozpleniły się po świecie bo ucięła sobie drzemkę na 10 lat), ale stwierdziła, że jest za brzydki i wygnała go na skraj świata. Tam spotyka smoka, potwory i postanawiają zrobić go swoim władcą.

Sairin Yuusha no Fukushuu Hanashi - bohater zostaje przyzwany do zabicia Władcy Demonów, ale po jego pokonaniu zostaje zabity przez swoich towarzyszy. Potem znowu zostaje przyzwany do tego samego świata 30 lat później. Ale zamiast ratować świat chce się odwdzięczyć swoim znajomym. A pomaga mu w tym były Władca Demonów.

To tylko kilka przykładów tego motywów ( i to tych ciekawszych bo słabych jest ogromna ilość). Dodatkowo w przyszłym roku na angielski zostaną przetłumaczone oficjalnie 2 moje ulubione serie z tym motywem:

KonoSuba parodiująca ten motyw i Death March kara Hajimaru Isekai Kyousoukyoku ( a po angielsku Death Marching to the Parallel World Rhapsody) o 30-letnim programiście, który budzie się w innym świecie o 15 lat młodszy i przez przypadek... Zabija boga. Od tej pory jest najsilniejszym człowiekiem na świecie ( ma poziom 310 gdzie ludzie przeciętnie mają ok 5, a bohaterowie 90).

Motyw jest poważnie eksploatowany i ciekawi mnie co jeszcze wymyślą. W każdym razie dla każdego coś miłego.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Light Novel
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 20, 2016, 06:15:45 am »
Jak mogłeś pominąć No Game No Life : p
Jest też jeszcze Arifureta Shokugyou de Sekai Saikyou i dziesiątki innych LN. Tego jest dosłownie na tony : )

Offline Hollow

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 17, 2017, 07:13:26 pm »
Waneko w kwietniu planuje wydać light novel Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu, a 2 tygodnie później mangę Re: Zero kara Hajimeru Isekai Seikatsu Daiisshou – Outo no Ichinichi Hen . Czyli kolejny przykład faceta porwanego do innego świata.
A ja czekam na kwietniową premierę Kara no Kyoukai od kotori.

Offline Hollow

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 01, 2017, 08:44:33 am »
Kotori planuje wydać Fate/Zero. Premiera już w grudniu. Szczerzę to wolałbym Fate/Apocrypha, ale Zero też kupię.


Skończyłem też niedawno Arifuretę (podoba mi się że autor zgrabnie zakończył serię po 10 tomach i ni przedłużał jej na siłę) i zabrałem się za krótkie historyjki Arifureta After. Myuu i Kouske wymiatają w nich. W oryginalnej serii były to postacie najwyżej trzecioplanowe, ale teraz potrafią rozbawić do łez.
« Ostatnia zmiana: Maj 01, 2017, 08:59:59 am wysłana przez Hollow »

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Light Novel
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 01, 2017, 10:58:40 am »
Teraz mam zagwozdkę, czy brać się za LN czy też zostać przy wolno wychodzącej mandze. Manga akurat ma kapitalną kreskę i bardzo dobrą narrację. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że przy takim poziomie mangi LN często wypada blado, nawet pomimo tego, że jest pierwowzorem.

EDIT: przeczytałem pierwszy tom, a potem wziąłem się za drugi. Czyta mi się dość fajnie nawet pomimo słabych opisów typowych dla LN, bo znam mangę i wiem, jak wyglądają postacie. Pierwszy tom jest dość przyjemny choć zarazem sztampowy, jednak to, co dzieje się w tomie drugim nieźle mnie zaskoczyło. Zobaczymy, jak się będzie fabuła rozwijała - jeżeli autor nie spieprzył, to może to być naprawdę fajna historia.
« Ostatnia zmiana: Maj 05, 2017, 11:22:46 am wysłana przez Wilk Stepowy »

Offline Hollow

Odp: Light Novel
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 05, 2017, 07:24:35 pm »
A o której LN piszesz? Bo z twojego tekstu nie wynika...

 

anything