trawa

Autor Wątek: Kylo Ren - wasze opinie  (Przeczytany 3811 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Spacemoto

Kylo Ren - wasze opinie
« dnia: Maj 01, 2016, 10:33:32 pm »
Jakie sa wasze opinie na temat Kylo Rena? Miał on zająć miejsce Dartha Vadera. Jednak moim zdaniem - oceniam tu postać fabularną, nie gre aktorską - jest to postać bardzo słaba, niezrównoważona, nieskuteczna. Nie dorównuje Vaderowi pod żadnym względem. Słabszy wygląd. Pierwsza scena ok, niestety później coraz gorzej. Ciężko będzie zrobić z niej pełnoprawny "zły charakter".

Offline Hollow

Odp: Kylo Ren - wasze opinie
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 02, 2016, 05:22:29 am »
W epizodzie 4 Vader był pokazany jako chłopiec na posyłki Tarkina. Dopiero w kolejnych filmach ta postać nabrała głębi. Z Renem może być tak samo więc trudno go oceniać po jednym filmie, ale puki co faktycznie do Vadera się nie umywa. Umiejętności ma imponujące, wygląd taki sobie, ale to gadanie do starego hełmu jakoś psuje cały efekt.

Offline Spacemoto

Odp: Kylo Ren - wasze opinie
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 02, 2016, 08:57:33 am »
Z Tarkinem masz rację. Ale to w ogóle taka niekonsekwencja w scenariuszu moim zdaniem. Zwróć uwagę na koniec Zemsty Sithów - na mostku niszczyciela stoją razem Imperator i Vader, Tarkin tylko mógł sie im ukłonić. Vader był zaraz po Imperatorze w Imperium. Ta scena w New Hope kiedy Tarkin nakazuje Vaderowi uspokoić się jak i cała zależność Vadera od Tarkina wynika stąd że przy pierwszym firmie tej sagi Lucas dopiero pewne wątki dopiero "rzeźbił". W początkowym zamyśle Star Wars wyglądało bardziej na kosmiczną mydlana operę. :)

Offline Epikur

  • Wyzwoleniec
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Śmierć to tylko początek nowej, wielkiej przygody
Odp: Kylo Ren - wasze opinie
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 23, 2016, 06:21:50 pm »
Jakby to powiedzieć? Spróbowali na siłę pociągnąć fabułę, a że nie było żadnego nowego wielkiego zagrożenia, musieli coś wymyśleć. Tyle że nie za bardzo im to wyszło. Ot zwykły średniak, a główny zły jest taki szary, bez wyrazu...

 

anything