Mnie irytował ten jednostajny sposób przedstawiania fabuły, brakowało mi w nim elementu zaskoczenia (dla przykładu autor nachalnie skupia się pewnej postaci, która ma swoje za uszami i nie chce aby sekret wyszedł na światło dzienne) kadry są tak skonstruowane, że czytelnik od razu zapala w głowie czerwoną lampkę i przewiduje dalszy ciąg historii. A dodając do tego jednoznaczne dialogi sprawa staje się oczywista. Co do powiązań wątków, zazwyczaj odczuwam wizję jaką planował autor, co chciał osiągnąć - w tym wypadku odniosłem wrażenie, jakby pewne elementy były wprowadzane na siłę.
wiele postaci ma taka sama oprawe oczu, co utrudnialo mi niekiedy ich identyfikacje
No właśnie też o tym wspominałem. Czyli coś jest na rzeczy.
Szkoda, że niektóre tematy dublują się w kilku wątkach jak w tym przypadku, bo ucieka sporo treści. Trudno odszukać jakieś opinie o danym komiksie w wątku całego wydawnictwa.