trawa

Autor Wątek: Wydawnictwo Kurc  (Przeczytany 232355 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cerebellum

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #315 dnia: Maj 23, 2017, 07:47:45 am »

albo o Largo Wincha albo o Vasco :) ?

Pytałem o Vasco, twierdzili, że są zadowoleni ze sprzedaży i napewno będą kontynuować wydawanie.

Offline Bogumil

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #316 dnia: Maj 23, 2017, 08:00:08 am »
Jeśli chodzi o kolejnego Largo Wincha wspominali o jesieni.

Offline gobender

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #317 dnia: Maj 25, 2017, 12:25:46 pm »
Wystarczyło przekartkować Cazę, żebym się zakochał w tym albumie. Wydany świetnie. Brawo KURC!

Offline NuoLab

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #318 dnia: Maj 29, 2017, 06:53:38 am »
Caza - graficznie jest to dzieło świetne a treściowo świadectwo zlewaczałej mentalności pokolenia 68. Historyjki poświęcone są głównie obsesyjnej, graniczącej z nienawiścią niechęci jaką hałasujący nocami autor komiksu odczuwał do przeciętnego szarego człowieka, któremu to przeszkadzało. Ciekawe, że Caza używa bezwiednie (a może celowo) klasycznych chwytów totalitarnej propagandy - hipisi, sam autor i jego znajomi rysowani są realistycznie, wręcz wyidealizowani, natomiast "straszni" mieszczanie z żonami i dziećmi to obleśne ludzkie karykatury posługujące się w mowie swastykami, dla których nie ma ratunku, należy ich eksterminować, gwałcić, w najlepszym razie indoktrynować niszcząc ich mieszkania i wywożąc na wieś na wzór polpotowskich rozwiązań w Kambodży. Warto się z tym zapoznać, żeby przekonać się i przerazić tym co mieli wówczas w głowach artyści zaangażowani.

Offline misiokles

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #319 dnia: Maj 29, 2017, 07:22:21 am »
Czyli lewakami trzeba nazwać każdego artystę poszerzającego ramy gatunkowe?

Offline gobender

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #320 dnia: Maj 29, 2017, 07:26:32 am »
Caza - graficznie jest to dzieło świetne a treściowo świadectwo zlewaczałej mentalności pokolenia 68. Historyjki poświęcone są głównie obsesyjnej, graniczącej z nienawiścią niechęci jaką hałasujący nocami autor komiksu odczuwał do przeciętnego szarego człowieka, któremu to przeszkadzało. Ciekawe, że Caza używa bezwiednie (a może celowo) klasycznych chwytów totalitarnej propagandy - hipisi, sam autor i jego znajomi rysowani są realistycznie, wręcz wyidealizowani, natomiast "straszni" mieszczanie z żonami i dziećmi to obleśne ludzkie karykatury posługujące się w mowie swastykami, dla których nie ma ratunku, należy ich eksterminować, gwałcić, w najlepszym razie indoktrynować niszcząc ich mieszkania i wywożąc na wieś na wzór polpotowskich rozwiązań w Kambodży. Warto się z tym zapoznać, żeby przekonać się i przerazić tym co mieli wówczas w głowach artyści zaangażowani.

Przy czym 90% Twojego wywodu to tendencyjna nadinterpretacja. Tyle też w temacie obsesji.

Offline Nawimar

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #321 dnia: Maj 29, 2017, 07:32:57 am »
NuoLab - co prawda jeszcze nie czytałem ale po Twojej refleksji z tym większym zainteresowaniem nadrobię tę zaległość.

Offline NuoLab

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #322 dnia: Maj 29, 2017, 07:34:31 am »
Przy czym 90% Twojego wywodu to tendencyjna nadinterpretacja. Tyle też w temacie obsesji.

Proszę w takim razie o obiektywną egzegezę dajmy na to historyjki pt: "Wygnańcy" datowanej na 1978/1979 rok, która zapewne powstała zupełnie w oderwaniu od tego co w tym samym czasie wyprawiał Pol Pot i jego Czerwoni Khmerzy w Kampuczy.

Offline gobender

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #323 dnia: Maj 29, 2017, 08:13:59 am »
Moment, w którym zacznę robić egzegezy to sygbał by przestać obcowac z jakąkolwiek sztuką.
A od Pol Pota do sąsiadów masz jeszcze kawałek.

Offline NuoLab

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #324 dnia: Maj 29, 2017, 08:31:19 am »
Moment, w którym zacznę robić egzegezy to sygbał by przestać obcowac z jakąkolwiek sztuką.
A od Pol Pota do sąsiadów masz jeszcze kawałek.

Sąsiadów, których w wizjach Cazy spotyka śmierć, rabunek, gwałt, upokorzenie i deportacja za to, że śmieli stukać kijem od miotły w sufit.
Do Pol Pota bliziutko.

Offline absolutnie

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #325 dnia: Maj 29, 2017, 09:13:38 am »
Sąsiadów, których w wizjach Cazy spotyka śmierć, rabunek, gwałt, upokorzenie i deportacja za to, że śmieli stukać kijem od miotły w sufit.
Do Pol Pota bliziutko.
Facetowi tak dokuczyło mieszkanie w bloku, że dał upust fantazjom, o tym, co by zrobił sąsiadom, gdyby nie był wymoczkowatym intelektualistą, ale - dajmy na to - piratem. Jako, że mieszkam w bloku, doskonale rozumiem te fantazje, a nawet czasem mam podobne. Czy to ostatnie stawia mnie w pobliżu Pol Pota i czyni ze mnie zwolennika krwawych tyranii?

« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2017, 09:47:13 am wysłana przez absolutnie »
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline gobender

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #326 dnia: Maj 29, 2017, 09:41:24 am »
Czy to ostatnie stawia mnie w pobliżu Pol Pota i czyni ze mnie zwolennika krwawych tyranii?

Trudno powiedzieć, bo teoretycznie prawaka, ale słyszałem, ze w miastach to jednak lemingi, więc już straciłem rachubę kim jestem. ;)

@NuoLab, myślę, że naprawdę dobrym pomysłem byłoby podejście do tego komiksu komiksów w ogóle z większym dystansem.

Offline Nawimar

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #327 dnia: Maj 29, 2017, 09:46:52 am »
Dystans nie wyklucza nazwania pewnych konkretnych zjawisk po imieniu.

Offline gobender

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #328 dnia: Maj 29, 2017, 11:06:04 am »
Dystans nie wyklucza nazwania pewnych konkretnych zjawisk po imieniu.

Wiesz... domysły, analogie i interpretacje to jeszcze nie konkretne fakty. A dystans zalecałem do tego, co wydaje nam się intencją autora.

Offline NuoLab

Odp: Wydawnictwo Kurc
« Odpowiedź #329 dnia: Maj 29, 2017, 07:16:26 pm »
Owszem, przydałby się w tym albumie jakiś rozbudowany wstęp, może biografia albo słowa komentarza, w którym autor przedstawiłby po latach swoje ówczesne polityczne sympatie bądź zadeklarował apolityczność.
Ponieważ czegoś takiego nie dostaliśmy, wydaje mi się uprawnione odczytywanie tego komiksu w kontekście wydarzeń zaistniałych we Francji w maju 1968 r., które przeorały tamtejsze życie społeczne, polityczne i ogólnie mentalność ludzką. A zredukowanie dzieła Cazy do odreagowujących fantazji intelektualisty, któremu dokuczyło mieszkanie w bloku wydaje mi się wręcz krzywdzące dla twórcy.