Tak, dwupak byłby pewnie najfajniejszym rozwiązaniem. Forma jak przy Druunie pewnie byłaby najlepsza. Ale musimy zakładać, ze coś za taką, a nie inną decyzją, stało.
Też nie lubię powiększonych formatów, ale nie będę w tym przypadku narzekał. Cena przy rabatach nie robi tragedii. Naprawdę cieszę się na ten album, jak i na całą serię - byle nie miała takich przestojów jak Drunna czy Prince.