Dlaczego wydawnictwa ukrywają wysokość nakładów?

[rzem]

Orientuje się ktoś, czemu u nas wysokość nakładów to taka wielka tajemnica teraz?

[donTomaszek]

A czy nie bylo tak zawsze, ze wydawcy bardzo niechetnie odpowiadali na pytania o wielkosc nakladu? Taka informacja pojawiala sie jesli ow naklad byl wyjatkowo maly / limitowany / itp.

[kaczogród]

Choć na przykład takie książki (w sensie epika, literatura ) niemal zawsze miały kiedyś podawane nakłady. Gdzieś do lat 90 to była norma. Dlaczego teraz się tego nie publikuje?  Nakłady są małe i wydawnictwa nie chcą zniechęcać czytelników?

[ramirez82]

Choć na przykład takie książki (w sensie epika, literatura ) niemal zawsze miały kiedyś podawane nakłady. Gdzieś do lat 90 to była norma.

Ale na komiksach z tego okresu też pamiętam podawane nakłady, choćby na Baranowskim.

[radef]

Ale na komiksach z tego okresu też pamiętam podawane nakłady, choćby na Baranowskim.

Kiedyś (do końca PRL-u i jeszcze z rok po upadku) nakłady były na wszystkich książkach, wynikało to z tego, że wszystkie wydawnictwa były państwowe tak jak drukarnie, więc nie było żadnych przeszkód do ich podawania. Potem, w latach 90-tych, sporo wydawnictw zachowało ten zwyczaj, ale widocznie im wyszło, że skoro nie ma ustawowego obowiązku to czytelnicy nie powinni wiedzieć o sytuacji wydawniczej wydawnictwa. Obecnie nakłady znane są tylko dla czasopism, ale tylko tych, które są w ZKDP (by reklamodawcy wiedzieli jaki jest nakład i sprzedaż) lub muszą podawać by kwalifikować się jako czasopismo specjalistyczne.

[Koalar]

Gdybyśmy znali nakłady wszystkich komiksów, to może by się zaczęło kombinowanie w stylu - a, to ma większy nakład, to kupię później. I te większe nakłady schodziłyby dłużej.

[celtic]

A może to ze względu na "ciche dodruki"

[pokia]

Na podstawie nakładów można by oszacować dochody danej firmy i wg. mnie to jest główna przyczyna nie podawania nakładów.

W ostatniej serii pytań do T. Kołodziejczaka pytałem o to na ile osób, pi razy oko szacuje liczbę czytelników komiksów w Polsce. Odpowiedział, że nie ma takich danych. Wg. mnie to nie prawda i jakąś liczbę w głowie ma, tylko, że to też tajemnica handlowa, ściśle powiązana z nakładami komiksów jakie wydają. Tak mi się przynajmniej wydaje.

[ramirez82]

W ostatniej serii pytań do T. Kołodziejczaka pytałem o to na ile osób, pi razy oko szacuje liczbę czytelników komiksów w Polsce. Odpowiedział, że nie ma takich danych. Wg. mnie to nie prawda i jakąś liczbę w głowie ma, tylko, że to też tajemnica handlowa, ściśle powiązana z nakładami komiksów jakie wydają. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Ale skąd miałby znać taką liczbę?

[tucoRamirez]

Gdybyśmy znali nakłady wszystkich komiksów, to może by się zaczęło kombinowanie w stylu - a, to ma większy nakład, to kupię później. I te większe nakłady schodziłyby dłużej.

...ale czy nie wydaje Ci się, że właśnie o to chodzi? czy wydawnictwa są dla czytelnika, czy też może odwrotnie? czy to może nie jest właśnie tak, że wydawnictwa "myśląc" tak, jak to napisałeś - same "kombinują"?
Nie wiem, ale wiem jedno, że jak w końcu pojawi się wydawnictwo, które będzie publikowało takie informacje, to w mojej ocenie zasłuży sobie na szczytne miano "wydawnictwa roku"!

[ramirez82]

Nie wiem, ale wiem jedno, że jak w końcu pojawi się wydawnictwo, które będzie publikowało takie informacje, to w mojej ocenie zasłuży sobie na szczytne miano "wydawnictwa roku"!

A Centrala przypadkiem nie podaje nakładów?

[Lokus]

Nie wiem, ale wiem jedno, że jak w końcu pojawi się wydawnictwo, które będzie publikowało takie informacje, to w mojej ocenie zasłuży sobie na szczytne miano "wydawnictwa roku"!

Znaczy, że wtedy komiksy tego wydawcy będą lepsze?

[kaczogród]

W sumie skoro nawet na książkach dzisiaj nie ma nakładów to dlaczego wydawcy komiksów mieli by się w tej materii wyróżniać?   W sumie to mnie by wystarczyło jakby każde wydawnictwo w okolicach grudnia-stycznia podawała listę 10 najlepiej się sprzedających komiksów wraz z nakładami. Tak w sumie to które serie/komiksy drukuje  się według was w Polsce w największej ilości sztuk ? Thorgale?  Asteriksy ? Czy średni nakład komiksów w Polsce to 500-2000 ? Z drugiej strony  czy oprócz czystej ciekawości coś by to zmieniło ?

[tucoRamirez]

Znaczy, że wtedy komiksy tego wydawcy będą lepsze?

a tak napisałem?
Nie, wydawnictwo będzie "lepsze"! Będzie też "lepsze", gdy poda (dla niektórych zupełnie niepotrzebną) informację o koloryście, o tym, że to któreśtam wydanie, oczywiście będzie również lepsze publikując fajne dodatki, tak jak np. Onrgys przy Hawkerze, tylko, że tu już powstają jakieś koszty, a to powoduje często wzrost ceny, co z kolei nie wszystkim kupującym jest na rękę.
Ja mówię o ruchach, które niewiele kosztują, typu podanie kilku dodatkowych informacji albo np. poprawa kontaktów z klientami (patrz np. Sideca).

W sumie skoro nawet na książkach dzisiaj nie ma nakładów to dlaczego wydawcy komiksów mieli by się w tej materii wyróżniać?   W sumie to mnie by wystarczyło jakby każde wydawnictwo w okolicach grudnia-stycznia podawała listę 10 najlepiej się sprzedających komiksów wraz z nakładami. Tak w sumie to które serie/komiksy drukuje  się według was w Polsce w największej ilości sztuk ? Thorgale?  Asteriksy ? Czy średni nakład komiksów w Polsce to 500-2000 ? Z drugiej strony  czy oprócz czystej ciekawości coś by to zmieniło ?

"w sumie" masz rację, skoro inni czegoś nie robią to ja też nie muszą, tym bardziej jeśli nikt mnie nie zmusza... a co tam!

[pokia]

Ale skąd miałby znać taką liczbę?

Pytałem o jego przypuszczenia / domysły. Jako naczelny największego wydawnictwa w kraju na pewno zna rynek lepiej niż ktokolwiek inny. Przecież wydając Batmana wie ile się może sprzedać, wie ile się sprzeda Andreasa, a ile My Little Pony.

Idąc negocjować z DC czy Marvelem, wie na co może sobie pozwolić.

Więc jeśli na pytanie:
Jako osoba kierująca Klubem Świata Komiksu, największego wydawcy w kraju ma Pan konkretne informacje o naszym rynku. Na jaką liczbę osób szacuje Pan liczbę osób regularnie czytających / kupujących komiksy w Polsce?

 T. K. odpowiada:
Nie dysponuję takimi danymi.

To ja nie bardzo w to wierzę. Może nie mają danych potwierdzonych badaniem rynku - ok. Natomiast jeśli co miesiąc wyprzedają nakład 5000 nietoperków, to pewne jest, że liczba kupujących jest większa niż 5000 osób.