Oglądacie czasami MMA? Jeśli tak, to pewnie pamiętacie jak niejednokrotnie Łukasz "Juras" Jurkowski krzyczał na wizji "ŁAAAAAAAŁ" podczas efektownego nokdaunu lub po kombinacji ciosów. Ja po lekturze kolejnego (drugiego) tomu Bękartów z południa chciałbym krzyknąć właśnie takie "ŁAAAAAAAŁ"!!!
Ależ ten tom jest cholernie dobry, łączenie retrospekcji z kolejnymi wydarzeniami stworzyło fantastyczny portret trenera, chociaż kariera opisana przez Aarona była niezwykle dramatyczna i mimo wszystko potoczyła się daleko od mojego pierwotnego przewidywania. A to jest coś co kocham w komiksach, zaskoczenie!