Siema wszystkim!
Ostatnio dość głęboko zastanawiam się nad tym jakby wyglądała nasza mateczka Polska po przejściu huraganu zwanym "konfrontacja nuklearna NATO-Rosja". Mam wiele wyobrażeń na ten temat jako iż że moja wyobraźnia działa trochę jak Żabka - rzadko nie pracuje - potrafi mi się głowie urodzić wiele dziwnych rzeczy
JEDNAK!!- Jakie są WASZE odczucia, wyobrażenia itd. Zwłaszcza teraz, kiedy na naszej wycieraczce ruski leją się z ukraincami
Rozjadą nas gąsienicami i pod Wawą będzie mieli Har Megido czy może spadnie na nas ogień z nieba w postaci deszczu atomówek? Jak sądzicie moi drodzy?
PS: Tu niżej znajdziecie szczyptę moich wyobrażeń w postaci bloga na którego każdego serdecznie zapraszam
W razie czego, znajdziecie mnie również na FB
https://pamietnikschroniaza.wordpress.com/