Polski Komiks w Pigułce

[papierek]

No więc pewnie ogarniacie temat komiksu w Polsce i wiecie, że to wielkie morze, ale tutaj chciałabym zebrać wszystko i tylko to co najważniejsze według Was. Niech to będą tematy, które mogłyby zainteresować osoby spoza fandomu lub takie, które nie czują się związane z komiksem, ale chcą się zainteresować tematyką (bo to, że każdy czyta komiksy to raczej aksjomat:P)

Mam mnóstwo znajomych, którzy czytają komiksy regularnie, znają tytuły, kojarzą historie. Ale nawet wśród nich jest mało osób, którzy orientują się w polskich tytułach. Z czego to wynika?
We wrześniu w moim lokalnym klubie fantastyki chciałabym poprowadzić chociaż jedno spotkanie z polskimi komiksami i przyda mi się opinia bardziej doświadczonych komiksiarzy
 
Poniżej mała lista zagadnień, które pomogą rozwinąć dyskusje. Jeśli macie coś innego, co jest ważne, to walcie śmiało.
- klasyka komiksu polskiego - jakie tytuły uważacie za absolutne must-read, bez tego nie pokazuj się na spotkaniach miłośników komiksu? (nie musicie pomijać oczywistych tytułów, nawet jeśli wszyscy czytali tytusa i kajka:P)
-"kamienie milowe" komiksu polskiego - czy na przestrzeni lat ukazały się jakieś tytuły, które były tak ważne/zajebiste/alternatywne/inne że wywarły znaczący wpływ na rynek?
 - popularyzacja komiksu - czy polski komiks ma się dobrze? Czego potrzebuje, by miał się lepiej?
- komiks współczesny - moje ulubione zagadnienie i tutaj baardzo liczę na wasze opinie. Jakie tytuły to absolutny musisz-znać? Które komiksy uważacie za ważne dla polskiego rynku i dlaczego? Czy znacie jakieś tytuły które są mało popularne a dużo wnoszą w gatunek?
- podział komiksu na gatunki - przyznam się szczerze, moim konikiem jest komiks superbohaterski i mniej ogarniam całą resztę. Więc polećcie mi gatunki. Którego mamy najwięcej i jakie tytuły uważacie za najciekawsze?

Nie ukrywam, że chciałabym przeczytać to co mi polecicie, o ile już nie znam i o ile brzmi ciekawie, więc jeśli podacie jakiś tytuł i wiecie, że jest dostępny i gdzie, będę wdzięczna za info :>

[Daniel Gizicki]

to tak na szybko:

1. Klasyka
Kajko i Kokosz, Kleks, Tytus, Komiksy Baranowskiego, Funky Koval, Żbik, komiksy Wróblewskiego, "półpolskie" komiksy Rosińskiego (Thorgal, Yans, Szninkiel), Seria historyczna o królach polskich (nie pamiętam dokładnie jak to się nazywało), Koziołek Matołek i inni pewnie jeszcze dopiszą różne rzeczy

2. Kamienie milowe - moim zdaniem największy wpływ wywarły komiksy Baranowskiego, i Thorgal, a z współczesnych komiksy Truścińskiego i Gawronkiewicza a potem Osiedle Swoboda Śledzia i Wilq i gdzieś z boku Skutnik i Prosiak

3.
Popularyzacja komiksu - Polski komiks ma się całkiem dobrze jak na warunki w jakich funkcjonuje. Miałby sie lepiej, gdyby ci wszyscy ludzie, którzy jarają się superbohaterami wyszli poza i zobaczyli, że polski komiks oferuje sporo dobrego.

4 i 5. Komiks współczesny i gatunkowy
odpowiem na te dwa punkty razem
Komiks dla dzieci - Seria komiksów Tomka Samojlika, Komiksy Piotra Nowackiego czy Marka Lachowicza, Łauma Krla, nowe pozycje od Egmontu (Kubatu chociażby)
Komiks obyczajowy - np. Fugazi czy Czasem Marcina Podolca i Grzegorza Janusza, Rozmówki polsko-angielskie Agaty Wawryniuk, to co robi Agata Bara, Szaweł Płóciennik, Blaki Skutnika 
szeroko rozumiana fantastyka - np. Josephine, Toshiro, Strange Years, Banzaj, Rag & Bones, Fastanchtspiel,
Rewolucje, Odmieniec,
Komiks kryminalny/sensacyjny/ thriller - np. Benek Dampc, komiksy Stefańca, Psychopoland, Nest,
Polscy superbohaterzy - np. Biały Orzeł, Lis, Bler
Komiks historyczny - rózne i różniste wydawnictwa IPNu i miejskie, do tego takie tytuły jak Smert Lachom czy Romowe
i masa masa innych rzeczy.

 
 

[adro]

ja bym zwrocil tutaj uwage na jeszcze jedno dosc wazne zjawisko w polskim komiksie tzw crowdfunding, sporo ciekawych inicjatyw.
Do klasykow wrzucilbym jeszcze Raczkiewicza i Mleczke
No wlasnie do obyczajowek wlaczylbym jeszcze Szczesniaka, Palke (10BO), Sasnala
do sensacyjniakow i fantastyki bezwzglednie trzeba wrzucic komiksy duetu Adler/Piatkowski i chocby serie dogmat, Bol, Zlagodzic bol istnienia(ten komiks powstal dzieki funduszom europejskim)
kryminal- genialna seria Szylaka Szminka, Szelki
do superbohaterow wrzucilbym jeszcze jana hardego
no i trzeba wspomniec o masie roznych waznych magazynow, zinow(Produkt, ziniol, strefa komiksu, zeszyty komiksowe, biceps, kolektyw, jeju itp ), ale tutaj jestem cienki, ogolnie sporo tego bylo
fantastyka postapo- Laleczki, Postapo, Strefa komiksu Apokalipsa, heliopolis
Komiks minimalistyczny tworczosc Swidzinskiego.
tworczosc Sienczyka(pierwsza komiksowa nominacja do nagrody NIke)
pzdr

[Spik]

komiksy Rosińskiego (Thorgal, Yans, Szninkiel)

Tylko, że Thorgal to nie Polski komiks 

[turucorp]

"półpolskie" komiksy Rosińskiego

Tylko, że Thorgal to nie Polski komiks 

Szukasz okazji do zadymy to cytuj dokladnie 

[Spik]

O pardon. To słowo mi uciekło Po prostu się uczuliłem na punkcie mówienia, że Thorgal to "Polski" komiks bo dla mnie równie dobrze można mówić, że "Chinatown" to znakomity Polski film etc.



Co do "klasyk" które wymienił Daniel Gizicki to można spokojnie też dodać "Kajtka i Koka" których historia "...w Kosmosie" jest istotnym kamieniem milowym, acz nie koniecznie ze względu jaki wpływ miała na rynek co imponującą długość.

[absolutnie]

Co do "klasyk" które wymienił Daniel Gizicki to można spokojnie też dodać "Kajtka i Koka" których historia "...w Kosmosie" jest istotnym kamieniem milowym, acz nie koniecznie ze względu jaki wpływ miała na rynek co imponującą długość.

Czy uważasz, że "W kosmosie" nie miało wpływu na polską twórczość komiksową, czy też że obszar, an którym ten komiks był regularnie dostępny, to jednak nie Polska?

[Koalar]

Czy uważasz, że "W kosmosie" nie miało wpływu na polską twórczość komiksową, czy też że obszar, an którym ten komiks był regularnie dostępny, to jednak nie Polska?

Komiks W kosmosie ukazywał się w lokalnych gazetach (Wieczór Wybrzeża - Gdańsk i okolice, Express Ilustrowany - Łódź i okolice), więc nie był tak znany i kultowy jak ogólnodostępne w całej Polsce komiksy takie jak Kajko i Kokosz czy Tytus, Romek i A'Tomek.
Co do wpływu, to raczej więcej wiadomo o tym, że większy wpływ na polskich artystów miały komiksy zachodnie (i tych starszych, i tych nowszych raczej też).

[absolutnie]

Komiks W kosmosie ukazywał się w lokalnych gazetach (Wieczór Wybrzeża - Gdańsk i okolice, Express Ilustrowany - Łódź i okolice), więc nie był tak znany i kultowy jak ogólnodostępne w całej Polsce komiksy takie jak Kajko i Kokosz czy Tytus, Romek i A'Tomek.

W czasie, kiedy ukazywało się "W kosmosie" "Kajko i Kokosz" nie byli nawet w planach.
Co do stopnia popularności Tytusa, to nie ma tutaj żadnego sporu - ukazywał się w gazecie ogólnopolskiej, był znany w całej Polsce. "W kosmosie" było znane lokalnie, było lokalnie popularne i lokalnie kultowe. Niemniej był to komiks znany, popularny i kultowy, a ludzie, którzy się na nim wychowali przyznają się do tego, że miał na nich wpływ. Na pewno uważali go za źródło swoich inspiracji Sławomir Jezierski i Radosław Kleczyński, Mateusz Skutnik, Jerzy Szyłak, Jan Plata-Przechlewski, Zbigniew Derkacz, Marek Wdziękoński i Wojciech Olszówka (którego uwielbienie dla mistrza poszło chyba ciut za daleko).

Co do wpływu, to raczej więcej wiadomo o tym, że większy wpływ na polskich artystów miały komiksy zachodnie (i tych starszych, i tych nowszych raczej też).

Kto wie? Skąd to wiadomo? Czy można zapoznać się gdzieś z tymi informacjami? Czy też słówko "wiadomo" w Twojej wypowiedzi jest synonimem "wydaje mi się". Bo mi się wydaje, że w latach, kiedy "W kosmosie" się ukazywało, bycie pod wpływem komiksów zachodnich było utrudnione z powodu wielkiej trudności w dostępie do tych ostatnich.

[Koalar]

W czasie, kiedy ukazywało się "W kosmosie" "Kajko i Kokosz" nie byli nawet w planach.

Tak, co nie zmienia tego, co napisałem (że Kajko i Kokosz był bardziej znanym i bardziej kultowym komiksem niż W kosmosie).

Kto wie? Skąd to wiadomo? Czy można zapoznać się gdzieś z tymi informacjami? Czy też słówko "wiadomo" w Twojej wypowiedzi jest synonimem "wydaje mi się". Bo mi się wydaje, że w latach, kiedy "W kosmosie" się ukazywało, bycie pod wpływem komiksów zachodnich było utrudnione z powodu wielkiej trudności w dostępie do tych ostatnich.

Ten wie, kto czytał Na plasterki!!! albo blog turucorpa, gdzie mamy przykłady inspiracji wręcz w stylu Ctrl + C, Ctrl + V. Polecam lekturę.

[absolutnie]

Tak, co nie zmienia tego, co napisałem (że Kajko i Kokosz był bardziej znanym i bardziej kultowym komiksem niż W kosmosie).

Ten wie, kto czytał Na plasterki!!! albo blog turucorpa, gdzie mamy przykłady inspiracji wręcz w stylu Ctrl + C, Ctrl + V. Polecam lekturę.

Uważam, że albo masz duzy kłopot ze zrozumieniem tego, co czytasz (i z czym - jak Ci się zdaje - dyskutujesz), albo też świadomie szukasz zaczepki.
Ani w jednym, ani w drugim wypadku nie zamierzam kontynuować dyskusji.

[turucorp]

Tak, co nie zmienia tego, co napisałem (że Kajko i Kokosz był bardziej znanym i bardziej kultowym komiksem niż W kosmosie).

Ten wie, kto czytał Na plasterki!!! albo blog turucorpa, gdzie mamy przykłady inspiracji wręcz w stylu Ctrl + C, Ctrl + V. Polecam lekturę.

Ehm... pierwsze "albumowe" wydanie "W kosmosie" pojawilo sie bodaj w 1974 roku, w 100 000 egz., bylo wydaniem ogolnopolskim i dla wielu kultowym (chociaz mocno pocietym), wiec obawiam sie, ze teza o lokalnej znajomosci tego komiksu jest bledna.
Kwestia "inspiracji" wciaz pozostaje dyskusyjna, faktycznie, wiekszosc owczesnych tworcow mialo dostep do zachodnich komiksow (w odroznieniu od czytelnikow), i nie mieli wiekszych oporow, by wzorowac sie na pracach kolegow ze zgnilego zachodu. Jednak w przypadku komiksu jest to naturalny element rozwoju rysownika, a granica miedzy plagiatem i inspiracja jest czesto bardzo trudna do okreslenia.

[Koalar]

Ehm... pierwsze "albumowe" wydanie "W kosmosie" pojawilo sie bodaj w 1974 roku, w 100 000 egz., bylo wydaniem ogolnopolskim i dla wielu kultowym (chociaz mocno pocietym), wiec obawiam sie, ze teza o lokalnej znajomosci tego komiksu jest bledna.

Wydawało mi się, że to było jakieś lokalne wydanie albumowe. Tu można znaleźć info, że nawet były co najmniej 2 wydania, a na zdjęciu Wieczoru Wybrzeża jest info, że komiks był dostępny w księgarniach Domu Książki, więc rzeczywiście okrojone wydanie było dostępne w całej Polsce.
Tyle że to był jeden album, a takich KiK-ów i Tytusów było kilkanaście na przestrzeni bardzo wielu lat (więc i więcej czytelników poznało te komiksy).

[turucorp]

Wydawało mi się, że to było jakieś lokalne wydanie albumowe. Tu można znaleźć info, że nawet były co najmniej 2 wydania, a na zdjęciu Wieczoru Wybrzeża jest info, że komiks był dostępny w księgarniach Domu Książki, więc rzeczywiście okrojone wydanie było dostępne w całej Polsce.
Tyle że to był jeden album, a takich KiK-ów i Tytusów było kilkanaście na przestrzeni bardzo wielu lat (więc i więcej czytelników poznało te komiksy).

Tyle, ze tutaj nie rozwazamy kwestii dostepnosci tylko probujemy okreslic pewien podzbior ("klasyka") w zbiorze "must know", i moim (i chyba nie tylko moim) zdaniem takie miejsce dla "W kosmosie" po prostu sie nalezy.
Ba, jest wiele komiksow, ktorych obecnosc w takim "kanonie" ze wgledu na popularnosc/dostepnosc jest nieoczywista, ale ich wplyw i znaczenie z perspektywy czasu, wrecz obliguje do takiej nobilitacji (np. "Bionik Jaga", "Janosik" Skarzynskiego, "Zenek, wesoly sanitariusz" Mleczki, "Solidarnosc" Ferdorowicza itd. itp.)

[Daniel Gizicki]

o Jezu przecież napisałem, że dopisujecie więc nie ma co spinać pupek