Hm... jakkolwiek rozumiem Twoje podejście to dla mnie koncepcja MN w klasyce na dziś jest trochę jak ta żaba stojąca w kolejce u kowala do podkucia.
Inna sprawa co będzie za "kilka lat". Dajmy tym historiom czas (może i dekadę) na to żeby się zestarzały i zobaczmy jak się zestarzeją.
Czyli należy żałować, że nie nazwali linii Marvel DeLuxe - wtedy mogli by wrzucać tam po prostu dobre komiksy. Ponieważ nazwali Marvel Classic - to muszą wrzucać komiksy, które "choć trochę przeleżały" - no tak, ma sens.
Sam chciałbym więcej staroci w MC, ale jeśli komiks jest dobry, to nie ma dla mnie znaczenia czy został wydany teraz czy 30 lat temu. Jak dla mnie mogliby za miesiąc wydać i 1. tpb 30-letniego runu Millera w DD, i tego zbiorczego SS z runu Slotta (tak, wiem, że to nierealne) - oczywiście po uprzedniej zmianie nazwy linii na Marvel DeLuxe, bo inaczej 1/4 fandomu będzie rzucała gromy.