trawa

Autor Wątek: Marvel NOW!  (Przeczytany 1079659 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline misiokles

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1725 dnia: Maj 26, 2016, 09:13:40 am »
Hachette nie wydaje Marvel Now!

fragsel

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1726 dnia: Maj 26, 2016, 09:16:42 am »
Wyjaśnienie: splash page to właśnie dwustronnicowe kadry...

A poza tym ok. Tylko czy zawsze Hachette ma okładki w środku? Zawsze?

No to się dziwię i nie wiem co powiedziec

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1727 dnia: Maj 26, 2016, 09:51:39 am »
A kiedy WKKM nie miało porozdzielanych zeszytów okładkami?? I mi chodzi tylko o tą Nieskończoność. Ponieważ ukaże się ona jako 3 zeszyty ale nie w kolejności czytania, tylko jako 3 odrębne serie. A je trzeba czytać na przemian. I będzie to trudniejsze gdy się nie będzie wiedzieć gdzie się jeden zeszyt kończy a drugi zaczyna.

Tak więc jeśli plotki są prawdziwe i T.Kołodziejczak wie co tu się dzieje na forum, proszę gorąco o okładki wewnątrz zeszytów dotyczących Nieskończoności.

Offline radef

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1728 dnia: Maj 26, 2016, 10:07:50 am »
A kiedy WKKM nie miało porozdzielanych zeszytów okładkami??
W Punisherze bodajże nie było. A to był przykład taki jak ten, czyli by okładkę w środku trzeba byłoby poświęcić po dwie strony.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1729 dnia: Maj 26, 2016, 10:43:16 am »
Niby masz rację, skoro każda pierwsza strona zeszytu jest lewa, a każda ostatni prawa. To jak to Hachette robi, że im wychodzi i nie ma aż tylu wypełnień? Hmmm.. niby można by było dawać po dwie okładki danego zeszytu, skoro i tak one w albumie są umieszczone tyle że na końcu.

A Punishera w WKKM to nie kupiłem, bo miałem go w innym wydaniu z lepszym tłumaczeniem. Ale dzięki za info- nie wiedziałem o tym.
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2016, 10:46:28 am wysłana przez 8azyliszek »

Offline radef

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1730 dnia: Maj 26, 2016, 11:36:40 am »
Niby masz rację, skoro każda pierwsza strona zeszytu jest lewa, a każda ostatni prawa. To jak to Hachette robi, że im wychodzi i nie ma aż tylu wypełnień?
Bo wydają najczęściej stare komiksy lub crossovery, a tam często się zdarza, że zeszyty mają różne ilości stron lub brakuje 2-stronicowych plansz.
W 2. New X-Menach też zaoszczędzili jedną okładkę.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

mkolek81

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1731 dnia: Maj 26, 2016, 11:39:05 am »
W Punisherze to okładki były. Nie było w tomach z Ultimates.
WKKM jest wydawana na innych prawach niż zbiorcze Marvel Now od Egmontu. Marvel Now idą w takich wersjach jak oryginalne zbiorcze w stanach (no dobra prawie, bo w pewne rzeczy może Egmont ingerować). Dlatego masz okładki na koniec. Inna spraw że kilka razy są one w środku ale jest ku temu podstawa aby się tam znalazły (właśnie w przypadku splash page i jeśli mają oddzielać dwie różne historię z jednego albumu np. 3 tom Avengers)
W przypadku WKKM to zabieg z okładkami jest celowy i wynikają z tego dwa problemy. W przypadku tych splash page dochodzi do takiej sytuacji że dostajemy czarną stronę w połowie komiksu, bo nie mogą tam nic dać (pamiętam że była ich masa w albumie Ultimate Spiderman). Jest bardzo ubogo w wersji alternatywne, nie tak jak w Marvel Now.
Wydanie okładek na końcu jest lepsze bo czytając nie masz przerwy tylko jedna dużą historię, pamiętam że okładki w środku albumu WKKM strasznie mnie irytowały a najlepszym przykładem jest Broń X bo tam normalnie co kilka stron była okładka, bo seria ta przedstawiała kilku bohaterów w jednym zeszycie, a my dostaliśmy tylko część o Wolverine.

Tak, tyle że na końcu jest jeszcze kilka okładek - czyli jest miejsce. Ja bym chciał, by Egmont tak rozplanował strony, by wszystkie okładki weszły do środka. Musze i Hachette w WKKM się to udaje. No i czemu Marvel pierwsze zbiorcze wydanie zrobił tylko z 5 zeszytów? I tak się urywa i tak, to mogliby dać uczciwe 6. Albo Egmont mógłby dać 6.
Mucha w swoich wydaniach umieszcza też okładki na końcu, albo je pomija, albo je daje w środku. Mam wrażenie że ona wydaje tak jak jej to najlepiej pasuje.
Wiesz Egmont mógł też dać tylko cztery 4, a tak dał jak w oryginalnym zbiorczym więc czemu marudzisz?
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2016, 11:58:43 am wysłana przez mkolek81 »

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1732 dnia: Maj 26, 2016, 11:47:57 am »
Poza Weapon X nie mam żadnego z tomów WKKM o których piszesz, więc nie dostrzegałem tak problemu. Choć pamiętam, ze np w New Avengers było trochę tych pustych stron. I masz rację - okładki zaburzają nieco narrację i puszczanie komiksów bez okładek ma swoje zalety. Mi chodzi tylko o Nieskończoność - gdzie aby historia miała najwięcej sensu, trzeba czytać trzy serie naprzemiennie, a nie każdą z nich osobno. Dlatego w tych albumach, chciałbym wyróżnień gdzie się jeden zeszyt kończy a drugi zaczyna. Jakiegokolwiek wyróżnienia. Reszta może dalej lecieć bez okładek. To chyba logiczne uzasadnienie.

mkolek81

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1733 dnia: Maj 26, 2016, 11:56:32 am »
Tak, tu muszę ci przyznać ci rację że Nieskończoność będzie problematyczna w czytaniu jeśli tych okładek nie będzie środku. Może ktoś kto miał już te wydania zbiorcze się wypowie jak to jest.

fragsel

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1734 dnia: Maj 26, 2016, 11:57:35 am »
Aż z ciekawości pobiegłem na MU i mogę was uspokoić: każda z części Infinity kończy się sporym napisem "to be continued"> podobnei w psrawdzonym przeze mnie losowym Avengers #18

więc nawet bez okładek powinno być OK

(serio, mało widziałem takich komiksów Marvela, gdzie koniec odcinka nie jest wyraźnie zaznaczony... to się zmieniło współcześnie czy co? z czego się bierze to dążenie do okładki w środku? Z czystej ciekawości: poda ktoś przykład gdzie brak okładek w środku uniemożliwiał rozpoznanie gdzie się kończy odcinek? Nie mówię, że takich nie ma. Pytam, bo mnie to interesuje}

mkolek81

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1735 dnia: Maj 26, 2016, 12:04:00 pm »
Koniec zeszytu nadal jest widoczny (najczęściej całostronicowy kadr) ale nie ma "to be continued". Choć kilka razy jak jest jedna historia przez kilka zeszytów, to sam się łapałem że nie zauważyłem kiedy dany zeszyt się kończy a zaczyna drugi.

JanT

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1736 dnia: Maj 26, 2016, 12:06:53 pm »
Tak więc jeśli plotki są prawdziwe i T.Kołodziejczak wie co tu się dzieje na forum, proszę gorąco o okładki wewnątrz zeszytów dotyczących Nieskończoności.
Ty lepiej tak nie proś bo po złości będzie inaczej  :smile:

Aż z ciekawości pobiegłem na MU i mogę was uspokoić: każda z części Infinity kończy się sporym napisem "to be continued"> podobnei w psrawdzonym przeze mnie losowym Avengers #18
W zbiorczych wydaniach często nie ma tych napisów.
 

fragsel

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1737 dnia: Maj 26, 2016, 12:10:00 pm »
Koniec zeszytu nadal jest widoczny (najczęściej całostronicowy kadr) ale nie ma "to be continued". Choć kilka razy jak jest jedna historia przez kilka zeszytów, to sam się łapałem że nie zauważyłem kiedy dany zeszyt się kończy a zaczyna drugi.

więc modyfikuje się komiks w wydaniu zbiorczym?
ciekawe...

tego nie wiedziałem...

no to się wycofuję...

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1738 dnia: Maj 26, 2016, 12:44:24 pm »
Może inni widzą wyraźnie gdzie jeden zeszyt się kończy a drugi zaczyna. Czasami zakończenia są wyraźne. Ale nie zawsze. Czytam te Marvel Nowy od zeszłego roku i nie zawsze zauważam gdzie rozdziały się kończą a gdzie zaczynają. I mi to nie przeszkadzało do tej pory - może zostać i tak. Tylko mówię - nie ja wymyśliłem kolejność czytania Nieskończoności. A Egmont jeszcze wydaje to w 3 oddzielnych seriach. I tylko o to mi chodzi.

Offline Garf

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #1739 dnia: Maj 26, 2016, 02:39:18 pm »
Ledwo otwarłem tom Uncanny X-Men 1 i już mnie uderzyło takie kuriozum. @Garf - weź mnie poprzyj. Tom tłumaczy Kamil Śmiałkowski i bios rysownika przełożył tak.

"Chris Bachalo - Kanadyjski rysownik komiksowy znany ze swego charakterystycznego, lekko kartunowego stylu." Tak napisane to sformułowanie przyprawiło mnie o raka. "Cartoon" na polski tłumaczy się jako "kreskówkowy", "rysunkowy", albo coś w tym stylu. To "kartun" (dobrze, że nie karton) to jest jakiś nowotwór badacza kultury popularnej. Tak samo napisał w artykule naEkranie i też się z tego śmiałem.

W "Zrozumieć komiks" McClouda było to w postaci niespolszczonej: "cartoon". Szczerze mówiąc, nie jestem w stanie zrozumieć, jakie przesłanki stoją za pozostawianiem tego w oryginale, skoro, jak zauważyłeś, mamy polski odpowiednik "kreskówka" (raczej to niż "rysunkowy"). Można by myśleć, że to dlatego, że "kreskówka" odnosi się do filmiku animowanego, ale przecież "cartoon" także. A poza tym polski termin dobrze się wiąże z istotą tego stylu - przekazania komunikatu rysunkowego za pomocą minimalnej liczby kresek. Tak więc ja jestem raczej za kreskówką niż cartoonem.
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

 

anything