trawa

Autor Wątek: Marvel NOW!  (Przeczytany 1064188 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #165 dnia: Maj 27, 2015, 10:17:13 am »
przetlumaczone "z automatu", a nie przetlumaczone z sensem.


Mam dokładnie takie samo odczucie.
perły przed wieprze

Offline Nawimar

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #166 dnia: Maj 27, 2015, 10:35:27 am »
Co prawda jeszcze nie czytałem ale sprawdziłem autora przekładu. Mam nadzieję, że za tłumaczenia kolejnych tytułów tej linii będzie odpowiadać jednak inna osoba.

Offline Motyl

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #167 dnia: Maj 27, 2015, 11:06:38 am »
Mam nadzieję, że za tłumaczenia kolejnych tytułów tej linii będzie odpowiadać jednak inna osoba.
Za Avengersów na pewno inna ;)

Offline horror

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #168 dnia: Maj 27, 2015, 12:36:50 pm »
ja niestety mam coraz gorsze zdanie na temat ostatnich tlumaczen anglojezycznych. a juz szczegolnie w przypadku egmontu, odnosze wrazenie ze główne kryterium doboru tłumacza to bycie kolegą/znajomym p. redaktora i o ile w przypadku P.Braiter to nie jest zly wybor to w innych przypadkach niestety juz tak dobrze nie jest.


Offline laf

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #169 dnia: Maj 27, 2015, 02:02:57 pm »
Chcieli zdążyć z tym komiksem na premierę filmu i możliwe, że dużo przy jego wydaniu zrobili "z automatu" albo niskim nakładem sił (patrz: kadrowanie napisów na okładce).

Offline rymski

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #170 dnia: Maj 27, 2015, 02:04:26 pm »
Kiedy Egmont podzielił się z nami swoimi planami dotyczącymi Marvel NOW! byłem bardzo podekscytowany. Współczesna oferta Marvela w rodzimym języku i okazyjnych cenach? W to mi graj. Niestety, właśnie skończyłem Avengers: Wojna Bez Końca i nie podobało mi się. Pozostaje mi mieć nadzieję, że Avengers/New Avengers od Hickmana to będzie produkt wyższych lotów.
 
Krótko mówiąc Endless Wartime ssie, tak bardzo ssie. Pół biedy, gdyby to było ot zwykłe czytadło. Niestety, jest gorzej - ten komiks irytuje od początku do końca.
Fabularnie bez rewelacji, nie ma tu żadnych zwrotów akcji ani niczego zaskakującego (może poza momentem, w którym Kapitan dowiaduje się kto stoi za produkcją Lodowych Łupieżców).
Rysunki nie są najgorsze, ale nie jest to moja ulubiona kreska (X-Force Remendera, Daredevil Bendisa/Brubakera, Kapitan Ameryka Brubakera - to są rysunki, które lubię i które pasowałyby do tej historii). Walki wyglądają mało dynamicznie, Iron Man lecący w rozkroku wygląda dziwnie, a Logan jest po prostu brzydkim neandertalem (aczkolwiek daleko mu do "wiewiórki z downem", którą oglądaliśmy na łamach WKKM).
Bohaterowie są... nieciekawi, a dialogi toporne (i źle przetłumaczone - podpisuje się pod postami powyżej, czasami teksty bohaterów są po prostu bez sensu). Na stronach tego komiksu najcześciej oglądamy Kapitana. Nie byłoby w tym nic złego, Kapitan to fajna postać, ale inni bohaterowie mają mniej "czasu antenowego" przez co wydają się płytcy, nieciekawi, wręcz obcy. To nie jest Hawkeye, którego znam z poprzednich historii, to nie jest dobroduszny Thor, który kocha ludzi, to nie jest Wolverine, który uwielbia walczyć i jest najlepszy w tym co robi. To nijakie kukły. W ogóle nie czuć ducha ich poprzednich przygód. Nie ma tego wrażenia, że herosi znają się od lat, że się lubią, że są drużyną. Nie nadają na tych samych falach. Wydają się być zlepkiem przypadkowych osób, które za sobą nie przepadają, które ktoś wręcz ZMUSIŁ do współpracy. Dokładnie tak - zero sympatii, zero szacunku, zero chemii między bohaterami (którą tak dobrze widać chociażby w filmie Avengers: Age of Ultron). Tutaj Mściciele nie mają o czym ze sobą gadać. Albo sucho rozmawiają o szczegółach misji albo obrażają się nawzajem! Teksty, które w zamyśle miały być zabawnymi zaczepkami są po prostu głupie i obraźliwe. A Iron Man to straszny, egocentryczny
Spoiler: pokaż
kutas
. Nie spodziewałem się tekstu "a teraz muszę spotkać się z moimi niesamowitymi i niesamowicie nudnymi tak zwanymi przyjaciółmi". Serio? Takie mniemanie ma o swoich towarzyszach broni? Pierwiastek o nazwie Starkium, słodzik do napojów o nazwie Starkia? Żałosne.
   
 Jeśli wahacie się nad zakupem, to nie warto. Raczej rozczarowanie i złe emocje.
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2015, 02:26:30 pm wysłana przez rymski »

Offline Antari

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #171 dnia: Maj 27, 2015, 02:42:01 pm »
A Iron Man to straszny, egocentryczny
Spoiler: pokaż
kutas
. Nie spodziewałem się tekstu "a teraz muszę spotkać się z moimi niesamowitymi i niesamowicie nudnymi tak zwanymi przyjaciółmi". Serio? Takie mniemanie ma o swoich towarzyszach broni? Pierwiastek o nazwie Starkium, słodzik do napojów o nazwie Starkia? Żałosne.

Przecież w postaci Starka o to właśnie chodzi. Ludzie kochają go za to, że jest bezgranicznie zapatrzonym w siebie aroganckim dzieciakiem, który robi sobie jaja ze wszystkiego w każdej sytuacji. Często stosuje też chwyty poniżej pasa. Nie ma nic gorszego od Starka, który próbuje być politycznie poprawny, poważny i odpowiedzialny, gdyż w tej konfiguracji jest postacią zwyczajnie nudną, niewyróżniającą się z tłumu trykotów. Tak było dla przykładu w wyświetlanym niedawno Avengers Age of Ultron, gdzie Starka prawie nie było, a jak już się pojawiał to sypał jakimiś patetycznymi tekstami z łezką w oku. Jego kreacja w pierwszej części była o wiele lepsza, gdyż był właśnie takim narcystycznym playboyem palantem, który ma gotową ripostę na każdą zaczepkę. Był po prostu "cool". Zostawmy polityczną poprawność i odpowiedzialne działania Kapitanowi czy innym członkom drużyny.

Offline rymski

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #172 dnia: Maj 27, 2015, 03:06:54 pm »
Przecież w postaci Starka o to właśnie chodzi.

Ja to wiem, ale:
1. i tak go nie lubię. Rozumiem kreację tej postaci - ale to kawał gnoja jest. I w swoim zadufaniu w sobie jest żałosny. To nadal podtrzymuję.
2. mimo wszystko nie spodziewałem się, że spotkania w gronie Avengers są dla niego takie nudne a inni herosi to tylko "tak zwani" przyjaciele.
 
I jeszcze jedna sprawa. Nie bardzo ogarniam co działo się w świecie Marvela po SIEGE. Ale znajomy opowiadał mi o evencie AXIS, w którym nastąpiła jakaś
Spoiler: pokaż
zamiana osobowści - między innymi Carnage i Hobgoblin stali się dobrzy, a Iron Man stał się zły, bezwzględny, jeszcze bardziej zapatrzony w siebie no i znowu zaczął pić
. Podobno na koniec tego eventu postaci mogły
Spoiler: pokaż
"wrócić do swojej dawnej wersji" lub "zostawić sobie nowy charakter"
. Tony Stark stwierdził, że
Spoiler: pokaż
trochę tego "zła" i bezwzględności mu się przyda i wyjdzie na dobre
. I to podobno od tego AXIS Tony jest taki jakiego oglądamy na kartach Endless Wartime. To by się w sumie zgadzało. Prawda, Tony zawsze był egocentrykiem, aroganckim dzieciakiem i palantem, ale inaczej zapamiętałem go z wcześniejszych historii. Tony w historiach z WKKM to inny (lepszy) Tony, niż ten z Endless Wartime.

Offline devilbot

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #173 dnia: Maj 27, 2015, 06:09:19 pm »

@gość rozczarowany współczesnym marvelem

To najbardziej mainstreamowy Marvel, w dodatku za 25zł, nie wiem jak można czegokolwiek od tych historyjek oczekiwać. Do przeczytania na kiblu i tyle.
Marvel NOW od egmontu to nie będą historie genialne i przełomowe.


Te lepsze - Hawkeye, Ms Marvel, Superior Foes of spiderman, Elektra, Black Widow, Daredevil, Magneto pewnie nie wyjdą u nas tak jak z DC 52 nie wyszły Animal Man, Swamp Thing czy Batwoman. Zresztą nikt by tego nie kupił bo nie było ich na filmie.

mgnesium

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #174 dnia: Maj 27, 2015, 06:11:50 pm »
@gość rozczarowany współczesnym marvelem


Te lepsze - Hawkeye, Ms Marvel, Superior Foes of spiderman, Elektra, Black Widow, Daredevil, Magneto [...]

sorry, już drugi raz piszesz o nowej elektrze w superlatywach, więc muszę spytać - co takiego rewelacyjnego (poza obłędną oprawą graficzną) było w tej (maksi) serii?

Offline devilbot

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #175 dnia: Maj 27, 2015, 06:44:56 pm »
sorry, już drugi raz piszesz o nowej elektrze w superlatywach, więc muszę spytać - co takiego rewelacyjnego (poza obłędną oprawą graficzną) było w tej (maksi) serii?


Piszę pierwszy raz. Wymieniłem Elektre z automatu. Sentyment + oprawa graficzna.


Chciałbym żeby polski czytelnik superhero w końcu miał wybór, a nie tylko główne serie + obowiązkowe klasyki. Egmont mógłby spróbować chociaż jedną ciekawszą serie z NOW wrzucić na rynek.

mgnesium

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #176 dnia: Maj 27, 2015, 06:52:30 pm »
Piszę pierwszy raz. Wymieniłem Elektre z automatu. Sentyment + oprawa graficzna.

faktycznie, sorry - ktoś inny pisał o tej serii.

Chciałbym żeby polski czytelnik superhero w końcu miał wybór, a nie tylko główne serie + obowiązkowe klasyki.

w moich nierealnych oczekiwaniach jest journey into mystery gillena.
porównanie tej serii z sandmanem na luzie nie jest na wyrost.

Offline Nawimar

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #177 dnia: Maj 28, 2015, 07:58:53 am »
Przeczytałem "Wojnę bez końca" i rzeczywiście tłumaczenie sprawia wrażenie mocno paździerzowego. Nie czytałem oryginału, ale w niektórych partiach daje się odczuć, że po niezbędnym podrasowaniu przekładu brzmiałoby to znacznie lepiej. Coś mi się zdaję, że warto byłoby ufundować komiksowy odpowiednik Węży z myślą o fatalnych tłumaczach. Może by to co poniektórych gwiazdorów stosownie zdyscyplinowało.
 
No i te literówki:"Warren Ellis - brytyjski scenarzysta komikowsy (...)" ...   

Ogólnie ten komiks to taki średniak. Niestety raczej z tych słabszych.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #178 dnia: Maj 28, 2015, 10:29:08 am »
Niewątpliwie należy się zgodzić, że tłumaczenie nie należy do najlepszych. Obawiam się jednak, iż polski czytelnik niewiele by stracił gdby Egmont (jak już mu się to zdarzało, choć jak na razie omyłkowo) tym razem w pełni świadomie zdecydował sie na wydanie u nas tego komiksu po fińsku. Fabuła jest tak bezsensowna a dialogi tak idiotyczne, że za w pełni uprawnione należy uznać słowa wypowiedziane przez Hulka w jednej ze scen końcowych: "Hulk jest najmądrzejszy", tak bowiem wypadają na jego tle bohaterowie oraz opowieść serwowana w tym komiksie. Zdecydowanie jest to najgorsza rzecz Ellisa, jaką czytałem, i nigdy bym nie zgadł, iż to on jest autorem scenariusza. Zatem to, co pozostaje, to przeciętna, zachowawcza warstwa graficzna. Zatem jeśli już ktoś zamierza sięgąć po ten komiks, to zdecydowanie najlepsza technika lektury jaką można zalecić w tym przypadku, to ta, którą stosowałem w dzieciństwie zapoznając się z wypiekami na twarzy z przygodami Stalmannena po szwedzku, a która polega na oglądaniu obrazków i całkowitym pomijaniu czytania tekstu. Dlatego zgodzę się z powyższym stwierdzeniem Nawimara, że komiks należy do słabych średniaków, ale tylko pod warunkiem, że będziemy go rozpatrywać w kategoriach komiksu niemego.

Offline Nawimar

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #179 dnia: Maj 28, 2015, 11:15:03 am »
Określając go średniakiem chyba rzeczywiście byłem dla tego komiksu zbyt przychylny. Jeszcze w kontekście rysunków jakoś nie mogłem opędzić się od wrażenia, że zamiast postaci mamy w nim do czynienia z projektami kolekcjonerskich figurek. Strasznie sztywne i przerysowane.