Autor Wątek: Xavier Dorison  (Przeczytany 67060 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline chmiel

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 07, 2015, 08:28:43 am »
Szczera odpowiedź - to moje gdybanie podparte faktami:
1. Dorison został wynajęty do napisania scenariusza serii, której nie jest twórcą.
2. Z zadania się wywiązał dobrze (tak mówił Rosiński na spotkaniu z MFKiG 2014) - wniosek: przedstawił historię tak napisaną i rozpisaną, że została zaakceptowana przez Decyzyjnych (pan Grzegorz, pan Piotr plus pan Funkcyjny z Lombardu). Historia musiała też spełniać założenia narzucone 35 albumowi i nie mogła zostać rozłożona na dwa albumy - ogólnie wiadomo, że album 36 ma spinać "Louve", "Kriss" i "Thorgala".
3. Dorison nie jest na dorobku. Jest scenarzystą znanym i uznanym, ale z własnych projektów autorskich. Wydaje mi się, że poza "XIII Mystery" nie pracował na marce, której sam nie stworzył. Ergo: jako człowiek wynajęty musi stosować się do zaleceń zlecającego (Decyzyjnych). Jeśli byłby zakaz tworzenia historii dłuższej niż 46 albo nie przyjąłby zlecenia (wiedząc, że nie dostarczy produktu dobrej jakości), albo zmieściłby się w narzuconej ilości. Jako profesjonalista na pewno nie porusza się w klimatach: "napiszę na 56, może nie zauważą".
4. Rosiński nie musi klękać przed Dorisonem. Wystarczy żeby traktował go jak partnera, współtwórcę albumu. Ni mniej, ni więcej. Zresztą o tym jak ważna jest współpraca ze scenarzystą i że "on jest w zasadzie od rysowania" artysta mówił wielokrotnie na różnych spotkaniach.
5. Dorison został już raz "wykiwany" przez Decyzyjnych. Zrobił one-shota o Drewnianej Nodze (zapewne zapłaconego), którego nie wydano. Materiał był jednak na tyle dobry, że Dorison przerobił go na "Asgard".
6. Nie wiemy jak wyglądały rozmowy po korekcie objętości. Zapewne nigdy się nie dowiemy. Na pewno komentarzy ze strony Dorisona nie będzie też przed premierą nowego "Thorgala". To mogłoby zaszkodzić i sprzedaży i karierze Dorisona. Jeśli jednak Dorison wycofa się z tworzenia kolejnego albumu wtedy wszystko stanie się jasne.

Jeśli Rosiński chciałby oszczędzić zapychaczy nie zrobiłby jolanowskiej soap-opery z albumów 29-32 i "Kah-Aniela" (który od strony plastycznej był bardzo fajny).
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2015, 08:48:57 am wysłana przez fragsel »

fragsel

  • Gość
Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 07, 2015, 08:51:24 am »
ogólnie wiadomo, że album 36 ma spinać "Louve", "Kriss" i "Thorgala".

o, i to jest informacja, której mi brakowało, by zrozumieć o co ten zamęt...
jak widac nie było "ogólnie wiadomo"

nadal uważam, że nie ma co robić z igły widły, ale już bardziej rozumiem sytuację
dziękuję

Offline Thomas29Needles

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #62 dnia: Październik 07, 2015, 06:44:39 pm »
Tak, na pewno Rosiński chciał nam oszczędzić zbędnych zapychaczy...

Jak już napisałem wcześniej:

Niech Rosiński dalej ciągnie po swojemu ten serial.
Zgadzam się. Niech ciągnie. Młodzi wciąż będą kupowali bo to takie wspaniałe, i my także będziemy kupowali, żeby mieć na półce kompletną serię ale czy o to chodzi? Rosiński sprawia wrażenie gościa, który już dawno ma wszystkich w dupie, nie dba o treść tylko o to żeby mieć do czego malować swoje 'Panoramy Racławickie'.

Nie jest tajemnicą, że każdy zdrowy na umyśle fan Thorgala jest zdania, że seria zaniżyła loty już dawno a ostatnim dobrym albumem było Kill em'All :wink: Ze scenariuszami takimi jakie pisze Sente, seria dawno powinna zostać zdjęta z anteny macierzystego wydawnictwa. Rosiński by znalazł z palcem w nosie inną serię do rysowania i tyle. Nam oszczędzono by wołania o pomstę do nieba po kolejnych lekturach pokroju "Kah Aniel". Jeśli kontynuują serię i tak bardzo chcą na siłę targać przez świat tego cyrkowego, oklepanego kucyka, powinni już dawno zmienić scenarzystę. Cieszę się, że jest to Dorison bo to jeden z lepszych gości na rynku frankofońskim. Facet ma wizje i pomysły i widocznie miał pomysł na tom spinający, składający się z 56 stron (to i tak niewiele, aby podomykać te kocopoły które inni napłodzili) a jeśli Rosiński skraca scenariusz to może powinni zmienić również rysownika? Co z tego, że akwarele? Co z tego, że piękne? Ja wolałem lekko niedbałą kreskę, pamiętny, konkretny tuszyk jak w tomach 9-16 i myślę, że takich wolących jest tutaj więcej :wink:

Co stało na przeszkodzie, żeby z okazji tomu spinającego, zapewne ważnego dla dalszej fabuły, nagiąć dotychczasowe prawidło i dać czytelnikowi coś więcej niż 46 stron? Z Rosińskim i ważniakami z Lombardu to chyba jest gadka jak z Seppem Blatterem i starszyzną z FIFA. Skostniałość i degrengolada :wink:



Offline janjedlikowski

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 08, 2015, 09:30:47 am »
Myślę, że Rosiński jeśli nie dbałby o treść to by nie zmieniał tyle razy scenarzystów. O dobrych scenarzystów nie jest łatwo, jeszcze takich którzy 'po staremu' pociągną jakąś serię. Nawet Van Hamme miał słabsze okresy. Kwestia związana ze skracaniem komiksu z 56 stron została wyjaśniona na MFK. Dorison rozpisał scenariusz na większą ilość stron i kadrów na stronie niż go poproszono, więc potem sam musiał skrócić.
https://www.youtube.com/watch?v=slWCsDEPAW4

Nie rozumiem do końca tego ciągłego narzekania na Rosińskiego. Facet zrobił wiele bardzo dobrych/genialnych komiksów. Rozumiem, że teraz Thorgal to już nie to samo co kiedyś (sam jestem tego zdania), ale to jego prywatna sprawa co, z kim, i jak długo będzie robił. Przecież nikogo nie zmusza do kupowania jego nowych komiksów. Prawdziwi fani mają Thorgala tylko do Wilczycy (podobno). Ma już swoje lata, robi/maluje to co lubi i tyle. Nie robi tego z naszych podatków ect. Krytyka jest cenna, ale Rosiński zajął się teraz bardziej malarstwem, i raczej na Szninkla 2 nie ma co liczyć. Puki co Thorgal to nie jest seria fanów (może wzorem klubów piłkarskich fani/kibice powinni zasiadać w spółkach wydawnictw komiksowych), tylko Lombardu i Rosińskiego. Poza ciągłym narzekaniem nic nam nie przybędzie. Obstawiam, że jednak Rosiński robi to co sprawia mu przyjemność (maluje), i nie zamierza tego zmieniać nawet pod wpływek krytyki z tego czy innego forum.

Offline Thomas29Needles

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 08, 2015, 10:07:17 am »
Oczywiście, zgodzę się. Nikt chyba tutaj nie zamierza zawracać kijem Wisły ale posarkać przecież można ;)

Rosiński artystą jest wybitnym i nie ma co mu umniejszać, niemniej mam wrażenie, że zatracił zdolność do obiektywnej oceny jakości scenariuszy. Sente powinien zostać zmieniony już po pierwszym napisanym albumie. Tematy jolanowskie są ogromną porażką. "Statek Miecz" natomiast dało się przełknąć ale to wciąż za mało na TAKĄ serię.

Co do starego Thorgala to wg mnie "Piętno Wygnańców" zamyka serię bdb albumów. Potem było tylko dobrze i słabo.

Offline Thiago

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #65 dnia: Październik 08, 2015, 10:54:46 pm »
W tym filmiku między około 52 a 54 minutą Rosiński Piotr mówi o skracaniu albumu! https://www.youtube.com/watch?v=slWCsDEPAW4[size=78%] [/size]
[/size]Czyli o tym, że rodzina rysownika ingeruje w zamysł scenariuszowy. A zatem rodzi się pytanie czy zmasakrowany scenariusz Dorisona będzie dobry? Nie wygląda wcale dobrze wypowiedź Rosińskiego - a uzasadnienie kasowania stron, że liczy się tylko czas pracy ojca (GR), a potem że Dorison jednak wcale nie chciał usuwać fragmentów swojego scenariusza i trwały nad tym wielkie dyskusje itd, brzmi po prostu nieprofesjonalnie. Zróbmy jak najszybciej te 46 stron czytelników mamy w... , i tak ciemny lud to kupi!  [size=78%]

ramirez82

  • Gość
Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 08, 2015, 11:04:22 pm »
Ciekawe, ciekawe... Skoro takie jest podejście do tworzenia komiksu... tam się wytnie, tu się skróci. I jeszcze ten Piotr Rosiński - dlaczego on ma tyle do powiedzenia w tej kwestii? Może to w nim tkwi problem?

Offline Thomas29Needles

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #67 dnia: Październik 09, 2015, 09:05:36 am »
W tym filmiku między około 52 a 54 minutą Rosiński Piotr mówi o skracaniu albumu! https://www.youtube.com/watch?v=slWCsDEPAW4
Czyli o tym, że rodzina rysownika ingeruje w zamysł scenariuszowy. A zatem rodzi się pytanie czy zmasakrowany scenariusz Dorisona będzie dobry? Nie wygląda wcale dobrze wypowiedź Rosińskiego - a uzasadnienie kasowania stron, że liczy się tylko czas pracy ojca (GR), a potem że Dorison jednak wcale nie chciał usuwać fragmentów swojego scenariusza i trwały nad tym wielkie dyskusje itd, brzmi po prostu nieprofesjonalnie. Zróbmy jak najszybciej te 46 stron czytelników mamy w... , i tak ciemny lud to kupi! 
Czyli jednak? Ale to prywatna sprawa, co Rosiński robi (jak napisał pan @janjedlikowski). Prywata... aż za bardzo :wink:

Ciekawe, ciekawe... Skoro takie jest podejście do tworzenia komiksu... tam się wytnie, tu się skróci. I jeszcze ten Piotr Rosiński - dlaczego on ma tyle do powiedzenia w tej kwestii? Może to w nim tkwi problem?
Też jestem bardzo ciekaw ale mam nieodparte wrażenie, że tutaj już nie chodzi o dobro czytelnika. Tutaj chodzi o wepchnięcie czytelnikowi kolejnego tomu, o zakasowanie dudków przy jak najmniejszym nakładzie pracy.

Skoro czas pracy Rosińskiego jest taki ważny, powinni zamknąć serie poboczne i dać rysować Thorgala Surżence. A Rosińskiego do ogrodu. Niech sobie maluje okładki w spokoju, bo pięknie mu wychodzą.

Offline chmiel

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 09, 2015, 10:12:40 am »
Tak więc relacja ze spotkania potwierdza moje gdybania.

Mam nadzieję, że Dorison po takich przepychankach wycofa się ze współpracy. Powinien dbać o swoją markę, a nie tłumaczyć się potem fanom za pocięty - przez innych - efekt swojej pracy. To przykre, że w tak renomowanym projekcie scenarzysta sprowadzany jest do wypełniania "tych-jak-wy-to-mówicie: chmurek?".

Piotr Rosiński od kilku dobrych lat jest głównym rozgrywającym w przypadku "Thorgala". Jako - w zasadzie oficjalny -RedNacz tego uniwersum powinien już na etapie Sente'owego "pitcha" dostrzec, że to co scenarzysta proponuje jest słabe i odstaje od reszty serii. Sente albo należało zdjąć wcześniej, albo pozwolić mu skończyć.

Pomysłem pana Piotra były one-shoty z postaciami z "Thorgala" - projekt, który został skasowany i zastąpiony seriami pobocznymi.

Rozbudowanie uniwersum ma tylko jeden cel - finansowy. Dlatego spłacono Van Hamme'a. I jest dokładnie jak w przypadku amerykańskich tasiemców o superbohaterach, które Rosiński krytykował na jednym z festiwali jako produkowanych niczym w manufakturze.
Oczywiście nikt nie jest zmuszany do kupowania tych komiksów. Niestety polski czytelnik marudzi, że to już nie to samo, że słabe - po czym dostaje histerii, że w empiku nowy "Thorgal" jest szybciej i na wyłączność. Europejski pewnie też marudzi, ale tam nie ma empików :lol: .

Offline Itachi

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 09, 2015, 10:26:03 am »
Byłem przekonany, że Taurus postanowił wydać serię Undertaker w miękkiej oprawie. Ale w sumie dobrze wyszło, bo dostajemy kolejną wspaniałą serię, która zasługuje, aby być widoczna na półce.

Podobnie jak przy JS, przyjemność z lektury miałem sporą. Komiks dzięki głównemu bohaterowi opiera się standardowym rozwiązaniom, co jest niewątpliwym plusem. Sam scenariusz i zalążek intrygi dał Dorisonowi spore pole do stworzenia przebojowego hitu, jak zawsze zakończenie w jego przypadku zostawia sporo apetytu, ale raczej domyślam się kto
Spoiler: pokaż
dostał ostatnią kulkę...albo inaczej domyślam się kto na pewno jej nie dostał.
Nie wiem czy to spojler, ale wolę użyć tej funkcji, w końcu opisuje ona ostatnią planszę, dodam że niezwykle efektowną.

Offline janjedlikowski

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #70 dnia: Październik 09, 2015, 11:26:06 am »
W tym filmiku między około 52 a 54 minutą Rosiński Piotr mówi o skracaniu albumu! https://www.youtube.com/watch?v=slWCsDEPAW4[size=78%] [/size]
[/size]Czyli o tym, że rodzina rysownika ingeruje w zamysł scenariuszowy. A zatem rodzi się pytanie czy zmasakrowany scenariusz Dorisona będzie dobry? Nie wygląda wcale dobrze wypowiedź Rosińskiego - a uzasadnienie kasowania stron, że liczy się tylko czas pracy ojca (GR), a potem że Dorison jednak wcale nie chciał usuwać fragmentów swojego scenariusza i trwały nad tym wielkie dyskusje itd, brzmi po prostu nieprofesjonalnie. Zróbmy jak najszybciej te 46 stron czytelników mamy w... , i tak ciemny lud to kupi!  [size=78%]

Oczywiście cięcie scenariusza w wielu przypadkach nie jest dobre. Gwoli jednak ścisłości, z tego co usłyszałem na filmiku to po przedstawieniu Dorisonowi jak ma technicznie wyglądać scenariusz do Thorgala (46 str, max 9 obrazków na stronę), zrobił on scenariusz niezgodny z wcześniejszymi wytycznymi (58 stron, po/do 12 obrazków na stronę). Stąd też nie dziwię się, że skoro facet wykonał pracę niezgodą z oczekiwaniem twórców serii, i wcześniejszymi ustaleniami, nastąpił tu pewien zgrzyt.

fragsel

  • Gość
Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #71 dnia: Październik 09, 2015, 11:33:27 am »
to samo mówię już od kilku dni, ale nikt nie słucha....

chyba wielu ludzi tutaj żyje w świecie, gdzie tłumaczenie "co się Pani denerwuje że bez konsulatcji z Panią zamurowałem to stare okno i zrobiłem plastiki w złoconych futrynach z żaluzjami na trzech pozostałych ścianach" to akceptowalne wytłumaczenie fuszerki...

ramirez82

  • Gość
Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #72 dnia: Październik 09, 2015, 11:48:47 am »
Nie ma sensu się nad tym rozwodzić, jak widać są rozsądni ludzie, dla których wszystko ma być tip top i są ludzie, którzy żyją sobie w alternatywnej rzeczywistości zamurowanych okien. Fakt jest taki, że z Thorgala zrobiono linię produkcyjną, że decydujące jest to, żeby tata za dużo nie musiał przy tym pracować i nawet nie wypada tego krytykować.

Offline chmiel

Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #73 dnia: Październik 09, 2015, 11:57:51 am »
A ja nie wierzę, że Dorison napisał scenariusz, który nie mieścił się w założeniach. Jest profesjonalistą, a nie maniakiem. Więcej: gdyby scenariusz nie spełniał oczekiwań nie poszedłby do realizacji.

Tymczasem na spotkaniu z MFKiG 2014 Rosiński mówił, że jest zadowolony ze scenariusza.
Czy to znaczy że mijał się z prawdą?
Czy że mija się teraz?

Ciekawe co na to Dorison? Słowa, które padły w Łodzi do niego nie dotrą, ale ciekawie byłoby poznać jego stanowisko w tej sprawie. Ciekawie byłoby zobaczyć spotkanie panów Rosińskich i Dorisona.

Ah, zapomniałem... gdyby Dorison był w Łodzi temat cięcia scenariusza w ogóle by nie wypłynął.

fragsel

  • Gość
Odp: Xavier Dorison
« Odpowiedź #74 dnia: Październik 09, 2015, 12:24:01 pm »
A ja nie wierzę, że Dorison napisał scenariusz, który nie mieścił się w założeniach. Jest profesjonalistą, a nie maniakiem. Więcej: gdyby scenariusz nie spełniał oczekiwań nie poszedłby do realizacji.

albo, jak wynika z tego co tu czytałem, do poprawki i dopiero potem realizacji...



nadal nie rozumiem czemu odmawiacie prawa Rosińskiemu do absolutnego decydowania o kształcie artystycznym swojego dzieła...


krytyka, krytyką. OK. to jest forum.
Ale mówienie, zę Rosiński się zestarzał, a jego syn jedyne czego plinuje to portfela ojca, to już przekracza ramy konstruktywnej krytyki.

« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2015, 12:27:36 pm wysłana przez fragsel »