Autor Wątek: Rebelianci - nowa nadzieja dla fanów Gwiezdnych wojen?  (Przeczytany 3147 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Smok(GSW)

Rebelianci - nowa nadzieja dla fanów Gwiezdnych wojen?
« dnia: Kwiecień 22, 2015, 01:48:39 am »
Już 25 kwietnia na kanale Disney XD zostanie wyemitowany ostatni odcinek pierwszego sezonu serialu Star Wars: Rebelianci. Z tej okazji redaktorzy Gildii Star Wars spróbowali odpowiedzieć na pytanie - Czy Rebeliantów można nazwać nową nadzieją dla fanów Gwiezdnych wojen?

Zapraszamy do lektury i podzielenia się własnym zdaniem!


http://gildia.pl/starwars/publicystyka/rebelianci-nowa-nadzieja-dla-fanow-gwiezdnych-wojen

Offline Hollow

Odp: Rebelianci - nowa nadzieja dla fanów Gwiezdnych wojen?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 22, 2015, 10:31:41 am »
Moim zdaniem do nowej nadziei jeszcze temu serialowi daleko. Z jednej strony mamy tu wiele wspólnych motywów co w filmie ( prowincjonalną planetę z dużym garnizon Imperium, buntowników/przemytników ze swoim odpowiednikiem Sokoła Milenium i ukrywającego się Jedi) z drugiej strony wszystko jest robione dość naiwnie. W końcu od pierwszego odcinka bohaterowie bez żadnych masek walczy z cała armią Imperium, a następnego dnia nikt ich nie rozpoznaje kiedy idą środkiem ulicy. Tak samo jest z ich statkiem. Jest dość charakterystyczny, ale jakoś nikomu nie chce się go sprawdzać. Rozumiem, że wytłumaczono to tym, że zmieniają kody identyfikacyjne, ale to chyba jedyny taki statek na tej planecie. Jego załoga też jest dość charakterystyczna. Zeb jest przedstawicielem wymierającej rasy, jedynym na planecie, nie raz spuszczał łomot szturmowcom, ale jakoś nikt nikt pomyślał o jego zatrzymaniu. Dzieci ten serial wciągnie, dorośli z ciekawości też może po niego sięgną aby zobaczyć co działo się między stara a nową trylogią, ale niestety przy takich "Mrocznych Czasach" ten serial się chowa. Niedawno oglądałem zwiastun drugiego sezonu i pojawią się tam niedobitki klonów. Mam nadzieje, że jakoś wyjaśnią to, dlaczego zastąpiono klony szturmowcami albo to dlaczego na widok bohaterów nie zabrali się za wykonywanie rozkazu 66.

 

anything