wady fabryczne komiksów

[JanT]

Dymki i czcionka ostre więc nie. Widać też dobrze że to materiały.

[juras9]

To wina materiałów.

Czy to znaczy, że nie ma na świecie lepszej jakości materiałów? Jeśli są to moim zdaniem wina jest wydawcy, że zdecydował się na druk mając skopane materiały  . Ale kasa musi się zgadzać. To jakbyś na BR dostał VHS.

[donTomaszek]

Widać też dobrze że to materiały.

W tym wydaniu wszystko jest igla.
https://www.mycomicshop.com/search?TID=10767371
Gobender slusznie zauwazyl, ze skoro co druga plansza jest nie teges to pachnie to zwala w drukarni. Nie bede sie klocil, widocznie wiesz lepiej co lub kto zawinil.

[pokia]

Też obstawiam drukarnię. Możecie wrzucić kilka stron z tymi rozjazdami?

[gobender]

Dymki i czcionka ostre więc nie.

Dymki raczej nie są z 4 przebiegów więc to chyba najsłabszy wyznacznik z możliwych.

[JanT]

Wszyscy obstawiają a nie widzieli  I to wcale nie jest co druga strona tylko różnie. Akurat się to skończyło równo z pierwszą historią 

[hopsasa]

Takie mi się trafiły wady:

Sanktuarium pierwszy tom, ustaliłem z wydawcą że dotyczy całego nakładu, mało rzucający się w oczy błąd:

 



Lux Tenebris drugi tom, gildia nie odpisała na reklamację, ale udało mi się skontaktować z Panem Czajkowskim, który potwierdził że pierwszy raz zobaczył taki błąd w druku ich komiksu:


 

[JanT]

Wracając jeszcze do Sędziego Batmana 

Na stronie 26 jest "oryginalny" czarny napis "Gotham City" (nieostry) a pod nim niebieski napis "kostnica" (ostry) Słabe materiały jak pisałem od początku  Ale czemu takie? 

[isteklistek]

Może to wina deluxe? Dostali dobry materiał do standardowego formatu?

[misiokles]

Albo przelicznik koszt licencji-nabyte materiały

[Kijanek]

Albo przelicznik koszt licencji-nabyte materiały

Ciemny lud to kupi, bo to batman, nie ważna jakość.

[bowie]

Hej,
Ponoć coś nie tak jest z Cromwell Stone. Właśnie nabyłem i chciałem się upewnić czy mój egzemplarz jest OK

[starcek]

U mnie były powtórzone strony 65-80, a brakowało 81-96.

[juras9]

Jakiś czas temu kupiony Garaż Hermetyczny w sklepie egmontu, zafoliowany. Zawierał dziurę w kartkach prawie przez pół komiksu, podczas gdy okładka w tym miejscu bez śladu. Jakby ktoś młotkiem uderzył. Ciekawe czy zafoliowali zwrot i sprzedali w sklepie zamiast przemielić, czy od nowości tak było.

[misiokles]

Egmont to nie drukarnia, nie ma urządzenia do foliowania komiksów.