Cześć Wam!
Z góry przepraszam, jeśli ten temat będzie odbierany przez Was jako reklamowy spam - treść niepożądana - czy coś w tym rodzaju. Nie chcę być jednak odebrany przez Was w ten sposób, a zwyczajnie wzbudzić ciekawość ludzi, których mogłoby coś takiego zainteresować - w końcu wielu tu fanów rozgrywek pisanych na poważnie, hobbystów. Przeglądałem gildię dość często swego czasu, ale nigdy jakoś nie miałem odwagi aby stworzyć konto i nieco wcielić się w jej życie - niemniej to utwierdza mnie w przekonaniu, że chyba trafiłem dobrze.
Chciałbym Was zaprosić do czegoś, w czym - prywatnie, jako osoba o dość zmiennych zainteresowaniach i ze słomianym zapałem - tkwię już trzy lata, nawet sporo ponad, i nie oddałbym tego za żadne skarby. Mianowicie do wspólnej zabawy "na Szlaku". Od zawsze lubiłem Role-Playing, ale w sumie staże na PBF'ach czy masowo vallherkach kończyły się w moim wypadku tak, jak kończyły. Zwykle czułem swoisty niedosyt. Jakichś bliższych kręgów do P'n'Pów niestety nie posiadałem, znajomych to zbytnio nie kręciło i nie kręci - cóż. W internecie natrafiłem na organizację, która prowadziła swoje rozgrywki na kultowej platformie Jedi Knight III: Jedi Academy. Idąc dalej, zaskoczeniem strasznym było dla mnie, kiedy RP w Szlakach okazało się być czymś niewytłumaczalnie książkowym. Same postacie, opisy, wydarzenia... Spokojnie, z czystym sercem mogę porównać do swego rodzaju literatury - z tym, że całkowicie na żywo, na serwerze. Samemu przez ten okres rozwinąłem się strasznie pod tym względem - pisarskim właśnie. Doświadczenie nieporównywalne z żadną inną grą. Postacie żyją - nawet te poboczne. Szlifuje się dokładnie sam aspekt rozumienia Mocy i jej użytkowania. Zagadnienia "czym jest" Moc i jak działa w świecie Gwiezdnych Wojen, to po prostu wiedzowy ułamek w tym temacie. Wszystko to jest ściśle z zasadami kanonu jednak i... normalnego ciągu wydarzeń. Postacie mają wpływ na wszystko i wszystkich; czuć wzajemne relacje. Widać, jak postacie się stale rozwijają od samiusieńkiego adepta, aż do pełnoprawnych członków Zakonu... Jak kształtuje się ich psychika, myślenie. GM'owie stale dbają o ciekawą i intrygującą fabułę - często nawet sami siebie zaskakują, kiedy to np. reakcja i rozgrywka uczestników zmusi ich do całkowitej zmiany pola manewrów, odkrywając przed nimi nowe rozwiązania. Nic nie jest sztampowe i schematyczne. Na przestrzeni tych trzech lat z niczym takim się nie spotkałem. No i dodajmy oczywiście fakt, że wszystko trzyma się niebywale - że tak powiem - kanonicznej kupy. Aktualnie akcja toczy się już w początkach inwazji Yuuzhan Vongów i wręcz czuć to całe napięcie. To moje doświadczenia i wrażenia wypracowane przez te lata i mam nadzieję, że nie macie mi za złe szczerości. Oczywiście przyznać muszę, że nie każdy mógłby się odnaleźć. Tych, którzy byliby ciekawi serdecznie zapraszam - chętnie we wszystkim pomogę.
Serdecznie więc zapraszam na
Szlakiem Jedi!
Pozdrawiam,
Siad Avidhal