Giełda - komentarze

[Itachi]

Proszę bardzo.

[BlaskowitzPartTwo.rar]

Mam taka małą obserwację i ciekawi mnie bardzo, czy inni zauważyli cos podobnego, czy może bazyliszkuję.

Sprzedaję czasem jakąs komiksową drobnicę, tomik tu, tomik tam. Głównie rzeczy, do których już raczej nie wrócę, bez ciśnienia i bez wielkich wyprzedaży kolekcji.

I tak: z kupującymi komiksy anglojęzyczne zwykle szybko dochodzę do porozumienia. Nie ma wielkich negocjacji, cena zawsze mnie zadowala, kupujący też nie marudzą. Wszystko spoko. Z kupującymi komiksy w języku polskim już nie ma tak lekko. Wszystko co nie jest dawno OOP najchętniej przyjęto by za darmo coby zdjąć ten ciężar z moich ramion. Czy to te rabaty, dyskonty, etc. tak czytelników rozpieściły? Jeśli oferuję coś w cenie niższej niż najniższa obecnie na allegro to spodziewałbym się chociaż jakiejś negocjacji. A na pewno nie że kupujący po usłyszeniu tej ceny nigdy więcej nie odpisze.

Kiedyś zauważyłem coś podobnego na pewnym zagranicznym forum, gdzie kupienie ichniego komiksu (nie OOP) po cenie okładkowej uznane zostało za zdzierstwo.

[kuba g]

Kiedyś zauważyłem coś podobnego na pewnym zagranicznym forum, gdzie kupienie ichniego komiksu (nie OOP) po cenie okładkowej uznane zostało za zdzierstwo.

Nie wiem jak to wygląda mentalem u nas, ale na zachodzie wygląda to specyficznie (ale dla mnie zrozumiale).

Ot, sklepy w US (głównie na zachodnim wybrzeżu) mają często całe półki komiksów używanych, czyli takich, które klienci sami oddają na odsprzedaż, wpisują w zeszyt lub coś, z reguły ich cena to równe -50% do ceny okładkowej, wyższe są oczywiście ale to bardziej akcje, ze komiks kosztował 17$ i jest wystawiony za 10$. Stan przeróżny ale bardzo rzadko jest to VG... a właściwie prawie nigdy.

Odsprzedaż na zachodzie jest baaardzo korzystna często dla kupującego szukającego komiksów w stanie VF, F (mówię o tomach) bo to zupełnie inny rodzaj klientów. Ci skupiający się tylko na collected editions i nie będący omni-freaks kupują na palety, przede wszystkim tylko dla lektury, niekoniecznie patrząc na ich stan (zgoła inne proporcje niż na tym forum... wiem, uogólniam złośliwie).

Odsprzedaże w takiej Danii wyglądają prawie identycznie, UK to ruletka.

[Garf]

Ech, ile razy czytam na amerykańskich stronach/forach słowa typu "grzebałem sobie w sklepie w pudle ze starymi komiksami i kupiłem...", to mnie lekka zazdrość bierze. Wygrzebywanie pojedynczych TM-Semiców na targach staroci ma swój urok, ale jednak skala nie ta sama.

[8azyliszek]

Daaaaa. Skoro dyskonty księgarskie dają takie upusty, to komiksiarze się rozpuścili i nie chcą płacić okładkowej. Trudniej coś sprzedać na rynku wtórnym z zyskiem, albo chociaż po kosztach. Wyjątkiem był Deadpool, ale takiej Gothtopi czy Flasha ja nie mogę upłynnić bez dużej straty.

A jak ja kupuję to dokładnie tak samo narzekam na ceny. Np. dziś zobaczyłem jeden z dwoch Donaldów i Spółka jakich mi do kompletu brakuje. Ale sprzedawca chce 15 zł, co z przesyłką jest już 21 zł. Drogo. I pozostaje tylko zgrzytać zębami.

Garf - zdarza mi się ale rzadko bo mieszkam na dzikim wschodzie i tu nie ma takich luksusów jak w Warszawach czy Gdańskach z TM Semicami. Parę lat temu kupiłem sobie Punishera - Ostatnie dni i to wszystko. No - z Gigantami KD jest lepiej, ale to klasa niżej.

[Garf]

[quote author=8azyliszek link=topic=37482.msg1354702#msg1354702 date=1466796042
Garf - zdarza mi się ale rzadko bo mieszkam na dzikim wschodzie i tu nie ma takich luksusów jak w Warszawach czy Gdańskach z TM Semicami.


Ale że co się zdarza? Bo ja też nie kupuję tych TM-Semiców w żadnej metropolii, tylko w mojej rodzinnym 100-tysięcznym mieście na comiesięcznym targu staroci... I są miesiące, że trafi się parę naraz, a bywa, że kilka targów z rzędu nic. Kupuję nawet zmaltretowane, bo o treść mi chodzi - np. ostatnio kupiłem świątecznego "Supermana" z 1991 bez okładki i się cieszę, bo komiks fajny był.

[8azyliszek]

I znowu cię popieram. Też dla mnie liczy się treść i mi forma TM Semicow nigdy nie przeszkadzała. Ale mówię - u mnie nie ma takich stacjonarnych antykwariatów, stoisk czy targowisk gdzie mógłbym kupować TM Semici.

[absolutnie]

Bo ja też nie kupuję tych TM-Semiców w żadnej metropolii, tylko w mojej rodzinnym 100-tysięcznym mieście na comiesięcznym targu staroci... I są miesiące, że trafi się parę naraz, a bywa, że kilka targów z rzędu nic. Kupuję nawet zmaltretowane, bo o treść mi chodzi - np. ostatnio kupiłem świątecznego "Supermana" z 1991 bez okładki i się cieszę, bo komiks fajny był.

Muszę przyznać, że mam przeciwstawne doświadczenie. Próbowałem jakieś TM Semiki wystawiać na allegro, ale chętnych nie było. Jeśli czegoś szukasz lub chcesz zastąpić te zmaltretowane zeszytami w lepszym stanie, to napisz na priv, sprawdzę, co mam. Na pewno się dogadamy...

[BlaskowitzPartTwo.rar]

Damn, sam jest "omni-freakiem celującym w near-mint", ale często chciałbym coś kupić do poczytania, tanio, dużo, nie patrząc na stan (bo czytając w autobusie czy parku i tak ten stan raczej pogorszę).

[starcek]

Ja w takich chwilach zastanawiam sie zawsze nad wersją cyfrową, ale wtedy przypominam sobie słowa Stana Lee i.. cyfrowy czar pryska. 

[Garf]

Jeśli czegoś szukasz lub chcesz zastąpić te zmaltretowane zeszytami w lepszym stanie, to napisz na priv, sprawdzę, co mam. Na pewno się dogadamy...

Dziękuję za ofertę, ale specjalnie zdecydowałem się polować na TM-Semici pojedynczo, na pchlich targach, w antykwariatach i za pomocą innych "analogowych" metod. Te komiksy nie są dla mnie najważniejsze w zakupowych planach, a nabywanie ich w ten sposób pozwala mi przeżyć ponownie choćby odrobinę tej satysfakcji, jakie dawały zwycięskie poszukiwania komiksów jeszcze przed erą Internetu. A jaka radość, gdy w końcu z takich pojedynczych zakupów ułożę jakąś pełną historię!

Nie zaklinam się oczywiście, że tego podejścia nigdy nie zmienię, ale na razie jestem z niego zadowolony

[BlaskowitzPartTwo.rar]

Kupiłem komiks od użytkownika mgnesium i bardzo sobie tą transakcję chwalę. Omnibus zabezpieczony jak przystało na prawdziwego miłośnika komiksów. Przebijanie się przez kilka warstw idealnie zaklejonej folii bąbelkowej było satysfakcjonujące. Kontakt przesympatyczny. Komiks w stanie idealnym. Dziękuję bardzo za transakcję.

[mgnesium]

komplementy zwrotne, udana i bezproblemowa transakcja 

[8azyliszek]

Dziwna sprawa. Na Allegro nie można znaleźć Diabła Stróża. jestem zaskoczony, bo wcześniej był spokojnie dostępny, a Odrodzony był rzadkością. A teraz jest na odwrót.

[arczi_ancymon]

W ogóle nastąpił jakiś wysyp WKKM i tomy, które chodziły po 60zł, teraz ciężko sprzedać za 30.