Jakiś czas temu, słyszałem o grupce zapaleńców, którzy stare polskie komiksy prasowe, obrabiają w kompie i drukują tylko do własnych księgozbiorów. Z jednym z nich miałem przyjemność wymienić korespondencje, ale niestety nie mogę już tych e-maili odnaleźć. Może to ich sprawka?