Pariasa, figury czytelnika niepokornego, zachłannego, ambitnego i oddanego, czytelnika wszystkiego, co się wydaje, czytelnika znającego wszelkie światy. Jego rolą jest doświadczać kresu wszelkich porządków czyli wszelkich fabuł. Ale to jego wcześniejsza chęć poznania relacji między światami prowadzi do zagłady i utraty poczucia sensu. Narodziny Antymonitora i Monitora to projekcje fantazji chcącej z jednej strony kontrolować wszystko, z drugiej (podświadomie) ciekawej bardziej spontanicznego i nieustalonego bycia w tym świecie. To z jednej strony program czytający, maszyna katalogująca pozwalająca kontrolować kolekcje faktów, fabularnych nawarstwień i relacji zachodzących między wariantywnymi wersjami rzeczywistości, z drugiej zaś czytacz niechlujny, egocentryczny, siła zła i wróg kolorowego zarządzania chaosem, niestabilny psychicznie i finansowo, brzydki mazgaj i osoba, która potrafi nienawidzić. Napięcie między nimi generuje rozstrzygnięcia infrastrukturalne w multiwyobraźni korporacyjnej i czyni z naszego przenikliwca ofiarę własnej ciekawości - chce poznać początek rzeczy, ale do śmierci będzie doświadczał tylko kresu światów, które kocha. Nie ma bowiem w swojej kolekcji "Action Comics" #1 i nie rozumie, że tak być musi, że powołaniem istot świadomych jest być zawsze spóźnionymi, niezawinienie wrzuconymi in medias res.