Dobre pytanie, o ile podniosło by to koszty produkcji? Tak jak pisałem w poście otwierającym tę dyskusję byłbym w stanie dopłacić, byle tylko dostać lepszą (w moim mniemaniu) wersję. Ciekawe ile by było takich osób, które wyżej od ceny wydania, cenią jakość wydania.
Jeżeli kiedyś ukaże się Multiversity w polskim wydaniu Deluxe (tytuł idealnie się nadaje moim zdaniem) to raczej nie możemy liczyć na wersję analogiczną do zagranicznej. Będzie zwykłe czarne płótno i brak mapy w wewnętrznej części obwoluty, może nawet wyleci galeria okładek.
W związku z powyższymi przemyśleniami nasunęła mi się w ostatnim czasie pewna myśl - ile jeszcze pozycji już wydanych przez Egmont w tej linii (Deluxe) jest uboższa od swoich zagranicznych odpowiedników? Dla mnie język nie ma jakiegokolwiek znaczenia (preferuję oryginał). Polskie wydania kuszą przede wszystkim ceną. Zauważyłem, że spora część osób na forum widząc zapowiedź polskiego wydania danego komiksu natychmiast sprzedaje zagraniczne. Oczywiście w wielu przypadkach różnicą będzie tylko język ale nie jest to jak widać regułą.