Właśnie skończyłem czytać Uniwersum DC – Odrodzenie. Historia nie rzuciła mnie na kolana ale czytało się ją bardzo przyjemnie (może dlatego, że mniej więcej wiedziałem czego i jakich postaci się spodziewać). Jest to zdecydowanie sprawnie poprowadzone rzemiosło w dobrym stylu do jakiego przyzwyczaił nas Johns. Sporo smaczków odwołujących się do określonych (kluczowych) wydarzeń w uniwersum przed i po różnych restartach. Ilustracje również wypadają bardzo dobrze. Na słowa pochwały moim zdaniem zasługują dodatki, których jest sporo. Bardzo podobały mi się strony zestawiające zawartość albumu z kadrami z (nie wiem czy to spoiler) Watchmen. W wydaniu znalazło się także miejsce na krótkie komentarze, wyjaśniające odwołania zawarte na każdej ze stron oraz galerię okładek alternatywnych. Bardzo dobre wprowadzenie do Rebirth, ładne wydanie i świetna cena.
Dopatrzyłem się jednego babola - w komentarzach objaśniających zawartość każdej ze stron wkradł się błąd - miało być, że podczas Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach zginął Barry Allen, a jest Wally West.