Myślałem, że to Thompson koloruje, to jest taki mega samotnik i nie spodziewałem się, że komuś da tę robotę.
Generalnie to lubię jak za kolory odpowiada sam rysownik, jakoś często (zawsze?) są one najlepsze. Np. kolory Rosińskiego w Thorgalu, Christy w Kokoszach, Andreasa w Koziorożcu (bo te super ziarniste w niektórych albumach, to podobno on, co nie?), Wyrzykowski to samo (i mam nadzieję, że mu się nigdy nie znudzi, tak jak znudziło się Rosowi). Jeszcze bym chętnie wyczaił, które swoje komiksy kolorował Hermann, pewnie też wyjdzie, że najlepiej je czuje.