Nie wiem czy ktoś wcześniej zauważył, ale cena "47 roninów" Sakai'ego jest dość wysoka patrząc na to, że komiks ma tylko 140 stron i kosztuje 70 złotych, ale jak się okazało, komiks jest (tak jak w oryginale) wydany w czymś co można nazwać A5 z małym plusem. A Lucky Luke ma tyle samo stron, format praktycznie taki sam (różnice milimetrowe), a kosztuje 20 złotych mniej, a wcale nie można powiedzieć, ze jak na komiksy wydawane przez Egmont jest tani.