Rachunek sumienia 2014 :)

[Spheres]

Rok dobiega końca więc można by się pokusić o małe podsumowanie.
Nie jestem na forum jakoś długo, ale widziałem tylko podsumowania na komiksowe top listy wydane w danym roku. Ten temat będzie trochę inny...
Może bez zbędnych komentarzy, po prostu szybkie pytania.

1. Ile komiksów kupiliście w tym roku, czy przeważały komiksy wydane w Polsce czy te importowane ?
2. Jak Wasze zakupy mają się do roku poprzedniego/ kupiłem zdecydowanie mniej czy może trochę bardziej zaszalałem ?
3. Noworoczne postanowienia na rok następny - zdecydowanie zwalniam z zakupami i przeczytam w końcu wszystko to co mam, a może nie mam zamiaru zwalniać tempa ?
4. Komiks, który mnie miło zaskoczył - komiks, który okazał się kompletną porażką ( tutaj mam raczej na myśli tytuły, których nie znaliśmy i kupiliśmy je w ciemno)
5. Tradycyjnie najlepszy i najgorszy komiks wydany w tym roku.

ps. Bez większych spin, można szacować mniej czy więcej

[Emeryt]

1. Więcej niż 100, przeważały wydane w PL.
2. Więcej,  dużo więcej.
3. Planuję zwolnić z zakupem komiksów oryginalnych. Odpuściłem też już większość rzeczy spoza nurtu superhero.
4. Miło zaskoczył - Szpon. Bawiłem się przednio. Totalna porażka - Wieże Bois-Maury. Kompletnie do mnie nie trafiło.
5. Tak z głowy to nie potrafię.

[Archelon]

1. 150-170, głównie z gildii (tu podliczyłem zamówienia i wyszło 107)
2. Wszystko zależy od oferty, która mnie zainteresuje. Zapewne na podobnym poziomie.
3. Zdecydowanie ograniczam superhero. Jedynie jakieś powszechnie uznane tzw perełki przygarnę.
4. Pozytywnie zaskoczył mnie Chew i Absalom. Kiepskie to: kilka pozycji z WKKM, których tytułów już nawet nie pamiętam. Nie czytałem wcześniej 4 części Funky Kovala i szkoda, że przeczytałem. Choć wydanie zbiorcze FK uważam za świetne.
5. Ciężko się zdecydować. Wszystkiego jeszcze nie przeczytałem co stoi na półkach.

[peta18]

1. Kupilem 180 tytulow, wiekszosc w jezyku polskim, 21 po angielsku. Dostalem ok. 30 komiksów. 2-3 jeszcze w tym roku kupie. Dodatkowo przeczytalem ok.30-40 tytulow wiecej.
2. Kupilem zdecydowanie wiecej niz w zeszlym roku. 2015 bedzie podobny do 2014 podejrzewam, albo nawet lepszy.
3. Nie mam postanowien noworocznych. Jedyne postanowienie kazdego roku to nie odpuszczam zadnego superhero, no chyba ze mi sie dubluje.
4. Nie mam typow.
5. Nie mam typow.

[wilk]

1. 54. Jedynie wydane w Polsce.
2. Kupiłem więcej niż w zeszłym roku. Na dobrą sprawę najwięcej od 2004 r.
3. Jak dla mnie taka ilość komiksów jest w sam raz. Nie mam żadnych problemów z czytaniem i mam czas na inne rzeczy. Nie planuję ani zwalniać ani przyspieszać.
4. Miłe zaskoczenie to zdecydowanie pierwszy tom "Sagi". Czytałem wcześniej "Y", oglądałem "Losty" więc liczyłem na porządną robotę ale aż tak zabawnej i wciągającej lektury to się nie spodziewałem. Natomiast największym rozczarowaniem była dla mnie lektura "W obcej skórze". Rysunki były świetne, warsztatowo napisane całkiem sprawnie ale fabularnie to jakieś nieporozumienie.
5. Najlepszy - "Rork" wydanie zbiorcze, część 2. Najgorszy - "Droga na molo w Wigan". Oczywiście z tych, które czytałem.

[pucka]

1. Tylko wydania polskie, 24 tytuły.
2. Więcej.
3. Nic.
4. Skarga Utraconych Ziem Cykl Rycerze Łaski. Dla mnie wspaniałe 4 albumy, doskonale mi się je czytało. Rozczarowanie dla mnie to Saga. Teksty ma świetne, jednak fabularnie i rysunkowo zupełnie mi nie pasuje.
5. Najlepszy: ABARA ooo tak tak tak :3 Najgorsza? Wiedźmin dom ze szkła.




ps. 100 albumów rocznie?... jest ktoś z okolic śląska kto lubi dzielić się komiksami? XD

[Tomasz 66]

1. 108, tylko wydane w Polsce
2. ok. 1/3 więcej
3. czytam na bieżąco, kupię pewnie podobną ilość (zależy od tempa wydań)
4. pozytywnie np. "Autostrada słońca", a negatywnie"Rzymskie wakacje" i "Wiedźmin"
5. jeszcze się muszę zastanowić

[ramirez82]

1. Naliczyłem 167, mogłem o czymś zapomnieć. Wszystkie wydane u nas.
2. Kupiłem na pewno więcej niż w ostatnich latach, bo i więcej komiksów wyszło.
3.
4. Może same komiksy nie zaskoczyły mnie aż tak, ale bardzo pozytywnym zaskoczeniem było pojawienie się wydawnictwa Elemental z "Jeremiahem" i "Durango", sięgnięcie po tytuły z Image przez Muchę Comics i IDW przez Taurus Media.
5. Najlepsze: "Mroczne zwycięstwo" i "Życie Powieść graficzna". Najgorsze: "Sex", "Planeta Hulka", "Kim jest Czarna Pantera?".

[Funny]

Komiksów kupiłem ok 40
Porównywalnie do zeszlego roku
Nie mam komiksu który jest dla mnie porażką, gdyż staram się kupować to co mi odpowiada po zapowiedziach, fragmentach a nawet częściowych recenzjach.
Dodatkowo dochodzi kilkanaście oryginalnych plansz 

[Kris1982]

1. 300 +- nie chce mi sie liczyć ale wiem że to choroba psychiczna
2. W poprzednim roku nie wiedziałem że komiksy istnieją.
3. Znalezienie lekarstwa na wyżej wymienioną chorobę.
4. Jestem w trakcie kształtowania swojego gustu.
5. Jestem w trakcie kształtowania swojego gustu.

[Sokratesik]

1. Chyba grubo ponad setka tylko w PL
2. Bardzo podobnie
3. Chciałbym zwolnić... ale to jest silniejsze ode mnie
4. Na plus - Wąż Wodny i She-Hulk z WKKM. Minus- ciągle rozczarowujący Morrison w Supermanie
5. Najlepsze Kick-Ass 3 - czyta się jednym tchem i zaskakuje scenariuszowo. Millar naprawdę ma talent  - i wspomniany Wąż Sandovala. Jak na razie bo tradycyjnie wielu nie zdążyłem jeszcze przeczytać. Najgorsze - na te staram się nie tracić czasu
P.S.
Kris1982 - lejesz miód na me serce - myślałem, że dziś nikt już nie zakoc**je się w komiksach, jak my (ci psychicznie skrzywieni co najmniej od lat 80-tych). Dziękuję 

[fragsel]

1. ponad 15 000 zagranicznych i około 150-200 wydanych w Polsce
2. zagranicznych kupiłem w tym roku więcej, bo w abonamencie Marvel Unlimited pojawilo się kilka tysięcy nowych pozycji (w ubiegłym roku to było PRAWIE 15 000 ) Wydanych w Polsce kupiłem więcej, po podwyższyłem sobie miesięczny limit o 50 zł i z powodu kuponów allegro wykorzystałem limit do maja przyszłego roku
3. W związku z tym w przyszłym roku kupię pewnie mniej, bo limit mam ten sam, ale miesięcy już mniej  zostało. Amerykańskich pewnie kupię więcej, bo Marvel doda kilkaset lub kilka tysięcy do bazy pewnie)
4. największa niespodzianka to dla mnie seria Wartownicy. Największe rozczarowanie Polowanie/Falangi Czarnego Porządku - zupełnie nie tego się spodziewałem. Nie wiem czego się spodziewałem. Nie powinienem był kupować, bo już podejrzewałem, że Bilal nie dla mnie. I jeszcze myślałem, że Grand Prix będzie lepsze. Końcówka spoko, ale mało brakowało, bym do niej wcale nie dotarł....
5. Teraz nie bardzo mam jeden typ (choć na jednym z czołowych miejsc na pewno Josephine), ale ok pierwszego stycznia (bo robić to w grudniu jak rok temu to jednak przesada) uruchamiam tu na forum nową edycję top listy, więc będzie jakieś 6 tygodni by się zastanowić...

[royus]

Dzień dobry.

1. Wyszło mi 414 fizycznych sztuk. Tylko polskie.
2. W zeszłym roku prawie nic w porównaniu do 2014.
3. Prawdopodobnie będzie tego mniej. Większość zaległości mam już nadrobione, zostało jeszcze kilka serii, a tak to będę na bieżąco.
4. "Przybysz" był rewelacyjny. "Kingdom Come" kupiłem, żeby mieć kolekcję Mistrzów Komiksu i okazał się być bardzo przyjemny, mimo że w gruncie rzeczy nie przepadam za superhero. Zasmucił mnie fakt, że robię się troszeczkę za stary na "Giganty" (lektura rocznika 1992 miała być sentymentalną podróżą w przeszłość).
5. Podobało mi się "Życie. Powieść graficzna". Nie podobało mi się wydanie "ABC Warriors". Fabularnie staram się nie oceniać negatywnie swojego hobby.

[jolan13]

1. Ponad 100 sztuk, ale dokładnie nie wiem ile, bo nie prowadzę spisu. 3 komiksy po angielsku, reszta wydana w Polsce.
2. Kupiłem tak o 1/3 komiksów więcej. Budżet cierpi.
3. Obciąć zakupy o 1/3. Ale nie wiem czy się da.
4. Kompletnej porażki nie kojarzę, ale jeszcze nie zabrałem się za Jesteś moją matką;) Zaskoczenie? Nowy Ratman i Blaki. W sensie, że wyszły w tym roku i trzymają swój poziom:)
5. Ciężko wyczuć, jeszcze się nad tym nie zastanawiałem, do końca roku jeszcze trochę przeczytam:)

[Lokus]

1. Przeważały importowane. Konkretnych liczb nie znam, lecz mogę strzelać. Będzie to coś około 40-50 trejdów i jakieś 90-100 zeszytów.

2. Z racji tego, że w tym roku trochę się "przebranżowiłem" i mocno zszedłem z zeszytów na korzyść wydań zbiorczych, powinienem napisać że wydałem mniej. Ale tak nie jest. Mucha, Taurus i Egmont tyle razy pozytywnie mnie zaskoczyły w tym roku, że raz za razem miałem niespodziewane wydatki. Wyjdzie mniej więcej tyle samo.

3. Dopiero w 2015 roku spełni się moje postanowienie z zeszłego roku, które zakładało niemal całkowite wyeliminowanie kupowania zeszytów. Ale na przyszły rok obiecuję sobie, że spełnię wreszcie swoje zwichrowane marzenie sprzed kilku lat, a konkretnie zbiorę w zeszytach wszystkie numery każdej z pięciu serii "WildCats" z Image/WildStorm i DC/WildStorm. Ze 133 zeszytów brakuje mi już tylko 16, z czego w styczniu powinienem odebrać kolejne 4.

4. Ogromne zaskoczenie na plus to "Rat Queens vol. 1" z Image Comics, a mocno rozczarował... Nie mam typu, bo właściwie nie kupuję nic w ciemno.

5. Oba komiksy z Muchy. Najlepszy: "Batman: Mroczne Zwycięstwo", najgorszy "Sex".