5 pkt - Dafcaoprawca - piątka za pomysł, z pojęć informatycznych pasowałoby też do "infinite loop"
4 pkt - spence - za steampunk w ostatnim kadrze i liczydło z wymienialnymi podzespołami w drugim; obniżenie noty za pierwszy kadr - ognisko, które wyraźnie służy tylko do komunikacji, nijak ma się do komputera. Wyżej od Sejanki za kolory, kreska trochę bez własnego stylu, ale tutaj to ja przyganiam garnkowi;)
3 pkt - Sejanka - Fajny pomysł, choć trochę ograny, co nawet widać w paskach Ikarii, przez co nie wystąpił element zaskoczenia. Obniżenie noty za brak kolorów - fakt, iż wynagrodziły mi to pełne plansze komiksowe na Twoim deviancie nie mógł niestety wpłynąć na ocenę (polecam wszystkim:
http://sejanka.deviantart.com/art/Szczelina-1-AM-heh-489533755 ,
http://sejanka.deviantart.com/art/Szczelina-2-Marazm-490799805 )
2 pkt - Ilustrator - error, error, runtime error
@spence
Dzięki za taką obszerną i istotną informację-zwrotną, bardzo jest pomocne to co piszesz i jak zdecyduję się dać temu komiksowi szansę u siebie na stronie i w Internecie, to z tymi zmianami które proponujesz. Oby więcej takich startujących!:) Czuję, że spieprzyłem tę edycję totalnie, czułem to już jak kończyłem rysować i całkiem się zaplątałem.
U mnie to w ogóle było tak, że najpierw miałem pomysł o Wieży Babel i pomieszaniu języków. I to był chyba pomysł dobry. Wiecie, programiści mają z kilkanaście języków programowania i to miało być coś w tym stylu, że Bóg dostaje informację, że programiści chcą napisać program, który wykorzysta potencjał tkwiący w Big Data, aby stworzyć sztuczny umysł wszechwiedzący i wszechprzewidujący, maszynę o cechach boga. I on na to, że zrobi jak z Wieżą Babel, pomiesza programistom języki. Ale wtedy widzi te wszystkie C++, Javy, Ruby i inne Asemblery i mówi: "Cholera, to się skurczybyki przygotowały"
I jak już miałem się za to zabierać, przyczepił mi się pomysł z rozszerzeniami plików. Najpierw to miało iść w drugą stronę: absurdalny sposób na ekranizację książki - zmienić rozszerzenie .txt. na .avi. Bawiło mnie to niezwykle, ale nie miałem pomysłu na scenariusz, więc odwróciłem ten proces i wyszedł załączony w niniejszym wątku potworek. Też miał bawić absurdem, ale wyszedł niezrozumiały. Może uda się go jeszcze uratować, po zmianach zrobię mu test bojowy na którymś z internetowych poligonów.