Autor Wątek: Durango  (Przeczytany 48532 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Durango
« Odpowiedź #60 dnia: Lipiec 19, 2015, 07:50:29 pm »
Takie pytania mogę zadawać w co drugim przeczytanym komiksie, bez różnicy na na podział na polskie, europejskie czy amerykańskie lub japońskie.


Zgoda. Jednak odpowiedzi nie zawsze będą takie same.
W 7 tomie Durango nie jest tak jak w co drugim komiksie.
Pytanie zadałem aby osoby które nie czytały komiksu zainteresowały się lekturą.
Być może kiepsko to wyszło :???:


Seria Durango trzyma dobry poziom. Scenariusze są w porządku, rysunki świetne. Choć odnoszę wrażenie, że tytułowemu bohaterowi brakuje pewnej "iskry", "wyrazistości".
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

Offline Itachi

Odp: Durango
« Odpowiedź #61 dnia: Lipiec 19, 2015, 08:15:08 pm »
Choć odnoszę wrażenie, że tytułowemu bohaterowi brakuje pewnej "iskry", "wyrazistości".

A mógłbyś rozbudować swoją wypowiedź? Czego byś oczekiwał? Bo konwencja się raczej nie zmieni i pomimo ran odniesionych w starciach - Durango swoim coltem będzie nadal posyłał swoich wrogów kilka metrów pod ziemię.

Pytam, bo zastanawiam się czy być może brak wyrazistości głównego bohatera zależny jest od scenariusza, którego konwencja się powtarza i nie wymusza na głównym bohaterze działań wbrew schematom. Chociaż akurat w Loneville pojawiło się kilka nowych scen w
Spoiler: pokaż
jaskini
.

Cały czas odnoszę wrażenie, że można z tej serii wycisnąć o wiele więcej niż otrzymujemy. Mleko jest już rozlane, trzeba oczekiwać na kolejne tomy. I oby kolejny również był w zimowej scenerii, bo planszami można się najeść - podobnie jak Młodzieńczych latach Thorgala.


Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Durango
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 19, 2015, 08:43:37 pm »
Ciekawie by było gdyby był mniej jednoznaczny, aby nie tylko szlachetna motywacja zawsze brała górę. Bark mu takie "luzackiego" stylu bycia, dowcipem tez nie grzeszy. Blueberry jest bardziej dynamiczny.


Miłe by były nawiązania do aktualnych wydarzeń. Jakiś kontekst historyczny.
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

Offline Itachi

Odp: Durango
« Odpowiedź #63 dnia: Lipiec 19, 2015, 08:50:52 pm »
Akurat to mi nie przeszkadza, nie chcialbym aby Durango byl wierna kopia Blueberry'ego ;-)

Offline Holsten

Odp: Durango
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpień 10, 2015, 06:47:47 pm »
Miałem pewną obsuwę z Durango. Czasu mało, a nieprzeczytanych komiksów czekają już setki. Wczoraj przeczytałem AMOSA. Świetny początek meksykańskiej trylogii.

Offline Holsten

Odp: Durango
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 17, 2015, 09:48:07 am »
Kolejny tom Durango - Strzały nad Sierrą to także świetna rzecz. Jeśli chodzi o kolory to chyba najlepiej pomalowany komiks serii.

Offline Holsten

Odp: Durango
« Odpowiedź #66 dnia: Wrzesień 07, 2015, 07:24:46 pm »
Pojawiła się okładka ósmego tomu http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/durango/8

Offline Belzebiusz

Odp: Durango
« Odpowiedź #67 dnia: Wrzesień 11, 2015, 11:08:06 am »
czy tom 7 Loneville łączy się z 8 Powód do śmierci? I czy tom 9 będzie ich kontynuacją?
generalnie chodzi mi o to które z kolejnych numerów Durango łączą się w pewne wątki tak jak tomy 4-6
Nie chce mi się pisać...

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Durango
« Odpowiedź #68 dnia: Wrzesień 11, 2015, 12:21:46 pm »
Tom 8 połączony jest z 9. W 10 Durango pomaga Indianom. Od 11 akcja dzieje się w Nortonville. Tomy 11 i 12 stanowią całość. Tom 13 jest ostatnim, którego rysownikiem był Swolfs (1998).
Po kilku latach postały tomy 14-16 które narysował Thierry Girod.
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

Offline Belzebiusz

Odp: Durango
« Odpowiedź #69 dnia: Wrzesień 11, 2015, 12:36:28 pm »
czyli 7 jest "samodzielnym" tomem
wielkie dzięki!
Nie chce mi się pisać...

Offline janjedlikowski

Odp: Durango
« Odpowiedź #70 dnia: Wrzesień 11, 2015, 12:37:55 pm »
A jak z jakością tych tomów 14-16? Jak wypadają w porównaniu z poprzednimi tomami? Warto to kupić, Swolf był chyba scenarzystą?

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Durango
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 11, 2015, 12:58:55 pm »
Powroty po latach różnie przypadają ludziom do gustu. Jedni są zadowoleni inni przeciwnie. Ogólnie te 3 ostanie tomy są uważane za słabsze.
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

Offline janjedlikowski

Odp: Durango
« Odpowiedź #72 dnia: Październik 24, 2015, 07:16:39 pm »
Jak tam tom 8? Jest taki dobry, że na bonito/arosie jest go prawie najmniej ze wszystkich innych tomów, a na literackiej już nie nie została ani jedna sztuka?

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Durango
« Odpowiedź #73 dnia: Październik 24, 2015, 07:49:37 pm »
Jak tam tom 8? Jest taki dobry, że na bonito/arosie jest go prawie najmniej ze wszystkich innych tomów, a na literackiej już nie nie została ani jedna sztuka?
chyba raczej mniejszy nakład ;)
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline NuoLab

Odp: Durango
« Odpowiedź #74 dnia: Październik 24, 2015, 07:52:29 pm »
Jak tam tom 8? Jest taki dobry, że na bonito/arosie jest go prawie najmniej ze wszystkich innych tomów, a na literackiej już nie nie została ani jedna sztuka?

Za chwilę pewnie znowu będzie powyżej 100 szt. Zauważyłem, że na bonito/arosie często dana pozycja pojawia się najpierw w niewielkiej ilości egzemplarzy po czym za kilka dni ta ilość gwałtownie wzrasta.

A tom 8 graficznie jak zwykle na wysokim poziomie, ale scenariusz bazuje na wymuszonej i mało prawdopodobnej intrydze.
Spoiler: pokaż
Laska szefa bandy wychodzi za mąż za właściciela banku po to, żeby później pomóc w tegoż banku obrabowaniu. A dziki szef bandy na jej prośbę darowuje życie naszemu dzielnemu rewolwerowcowi, który wpadł jej w oko. No ja was proszę...