W takim razie, jeśli to nie był żaden sarkazm, to to co mówisz nie ma żadnego sensu. Najmniejszego. Najwyraźniej nie zechciało Ci się popatrzeć na listę tego co dostają w "drugiej fazie" Brytyjczycy. Chyba, że Schizm i Shadowland to te "klasyczne opowieści".
Uogólniłem, bo więcej tam starszych rzeczy niż nowszych, a zmiany publikacji według wersji oryginalnej mogą dotyczyć kolejności bądź zmiany określonego tytułu, tak jak trafi(ł) do nas Astonishing Thor.
Dodam, co zresztą było tu już dyskutowane, że wrzucenie 40 klasycznych historii Marvela pod rząd to byłby strzał wielkiego H w stopę. Wielu casualowych czytelników nie wytrzymałoby takiej mieszanki.
Też tak myślę, dlatego ewentualny trzeci rzut z listy marzeń może nie przetrwać próby czasu (czytaj drugiego rzutu).
Z drugiej strony - lista kolejnych tytułów widniejących na wiki jest całkiem całkiem, sporo tytułów, które bym z chęcią przeczytał, toteż dla mnie taka edycja jest w porządku. Nawet jak się trafią jakieś skamieliny.
To tylko zdanie Motylka, że wyjdzie 40 classiców
Tak nazywają mnie tylko niektóre kobiety i moja luba, nie przypominam sobie byśmy byli w zażyłych stosunkach
BTW czy tlumacze nie powinni juz czego wiedziec na ten temat?
Jeden myślący na forum, brawo.
Motyl niczym rosyjski szpieg w polskim parlamencie wdarł się do siedziby hachette, żeby wykraść pilnie strzeżoną listę tytułów, nad którą ponoć cały czas pracują.
Pradziadek był wprawdzie zza Buga, ale nie przesadzajmy. Nie wiem od kiedy wikipedia jest tajna, ale dobra, ja nie jestem z pokolenia komputerowych magików, mogę się nie znać.