Jestem po lekturze Czarnej Pantery, no i niby wszystko fajnie, pięknie, komiks czyta się nienajgorzej, ale gdzie to umieścić w kontinuum? T'Challa dopiero teraz koronowany? O co biega z tym Klawem? Rozumiem, że ta seria to taki retkon tej postaci?
Tym chyba nie można się przejmować by zachować zdrowy rozsądek przy czytaniu Marvela, sam jeszcze półtora roku temu, próbowałem sobie wytłumaczyć chronologie a gdy usłyszałem o Marvel Time, to już w ogóle zbladłem. Widać to WKKM na przykładzie
Extremis, gdzie Iron Man powstaje w Afganistanie a w a w
Demonie w Butelce historia opowiada o Wietnamie
. Nawet ostatnio umiejscowienie WWH ( w ramach WKKM za chwilę) w seriach z owego czasu Mighty Avengers i New Avengers po Civil War a przed Secret Invasion sprawia problem dla konkretnych wydarzeń z tych serii. Ja raczej traktuje je jako eventy których wydarzenia odbiją się na postaci ( lub nie) lub seriach ale bez pewnego domówienia dlatego, nie zdziwi mnie że ktoś powie że Ultron pierwszy raz pojawił się w latach 60 a w innym komiksie, że w 90. Cieszyłbym się z wipe w Marvelu lub dawania ram czasowych jako pojedynczy rok w historii wszystkich serii, ale o tym można pomarzyć.