Autor Wątek: Locke & Key  (Przeczytany 59298 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Itachi

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 04, 2014, 05:39:16 pm »
Boże, ludziska w czym problem? Niech każdy sobie porównuje co i kiedy chce, dla mnie sam pierwszy tom Locke&key zjada dowolny tom Hellboya (zastrzegam, że przeczytałem około połowę). I co z tego wynika? Nic, moja sugestywna opinia i tyle.

I nie widzę tutaj nic niestosownego, jak kolega powyżej. Na siłę szufladkujecie gatunki i twórców, czemu to ma służyć? Nie wiem.




Offline Death

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 04, 2014, 05:50:50 pm »

w dalszym ciągu - porównanie do Moore'a, Sandmana i Hellboya co najmniej niestosowne. jestem ciekaw, co powiesz po trzecim czy czwartym tomie; liczę za jakiś czas na następną opinię! pozdro!!
Czyli widzę, że jednak mamy problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Nigdzie nie było porównań do Sandmana. Nigdzie. Ile razy mam to jeszcze napisać? Co do Moore`a, to przecież napisałem już, że się zagalopowałem. A co do Hellboya:
Myślę, że L&K jest lepsze od Baśni i Hellboya, ale zobaczymy dalej.
Polecam zwrócić szczególną uwagę na "ale zobaczymy dalej". I jeszcze jeden cytacik:
Prawdopodobnie lepsze do Hellboya i Baśni.
W tym zaś cytacie polecam zwrócić uwagę na słowo "prawdopodobnie". Czyli tak, będzie opinia po dalszych tomach i wtedy będę wiedział czy stawiam wyżej od Hellboya i Baśni, przecież dokładnie to napisałem.

Offline Kris1982

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 04, 2014, 05:53:53 pm »
Ja się zastanawiam po co Wy się tłumaczycie.

Blaskowitz

  • Gość
Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 04, 2014, 06:32:30 pm »
Death, nie spinaj się. To tylko taka mała dyskusja, nikt się nie chce kłócić. Zostaw siły na boje polityczne. :wink:

Odnośnie tematu: drugie miejsce zaraz za Sandmanem to dla mnie prawie-porównanie. :smile: I ja mówię tylko, że moim zdaniem L&K nawet nie stało obok Sandmana. Masz prawo do swojego zdania, ja i Tuco wyrażamy swoje i jest okej. Ja mogę stworzyć moją listę top, gdzie na pierwszym miejscu będzie Deadpool Kellyego i jak ją przedstawię, to też będzie dyskusja. I to jest ok. Zdrowa dyskusja. Powtórzę się jeszcze raz, ale: radzę Ci sięgnąć po więcej serii amerykańskich. Jeżeli L&K aż tak Ci przypasiło, to co powiesz o innych, absolutnie topowych seriach?

Offline adro

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 04, 2014, 07:09:28 pm »
Nie wiem, mam jednak opory przed nazywaniem roznych imprintow mainstreamem, ale to jest tylko moja opinia. :razz:
pzdr
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Blaskowitz

  • Gość
Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 04, 2014, 11:18:44 pm »
Nie wiem, mam jednak opory przed nazywaniem roznych imprintow mainstreamem, ale to jest tylko moja opinia. :razz:
pzdr
Ale o których imprintach myślisz? Vertigo, Icon, i Max? Pod względem ilości sprzedanych egzemplarzy i tego jak kojarzone są wydawane w nich tytuły, nie ma chyba innego wyjścia, jak tylko nazywać je mainstreamem. Czy możemy uznać komiksy wydawane w Vertigo za undergroundowe? Pytam serio - bo nie wiem. :smile:

Offline Death

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 05, 2014, 02:18:01 am »
hmmm... Po co właściwie wariatowi potrzebne było lusterko do wypatrzenia strażnika, skoro i tak dobrze słyszał że ten nadchodzi? Ee?
Niezłe czytadło, ciut sztampowe, dobrze narysowane (przynajmniej każda postać ma własną facjate), szkaradnie pokolorowane i na pewno over-hyped.
W natłoku postów jakoś zapomniałem odpisać na ten. Tak, akcja z lusterkiem też mnie zaskoczyła podczas lektury. Myślę, że scenarzysta dobrze to wymyślił, ale rysownik trochę zawalił sprawę. To pewnie miało być tak, że on czekał z lusterkiem, żeby już z duuużej odległości widzieć strażnika (przecież nie wiedział, że będzie z kimś gadał, może po prostu będzie przechodził) i przygotować ostrza. A tutaj wyszło, że strażnik już był blisko, a ten z lusterkiem.
A co do kolorów, to szokuje mnie Twoja opinia. Przecież to jeden z większych plusów komiksu, te świetne kolory.

Ps. Nadal uważam, że niektórzy powinni pobierać lekcje czytania ze zrozumieniem. :smile:

Offline misiokles

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 05, 2014, 07:05:29 pm »
W muzyce istnieje taki termin jak songwriting. Dość abstrakcyjne, bardziej intuicyjne pojęcie oznaczające umiejętność pisania piosenek. Wydaje mi się, że w komiksie odpowiednikiem tego sformułowania będzie storyteling. L&K jest dobrym przykładem na istnienie storytelingu. Joe Hill bardzo dobrze nauczył się od ojca obserwować ludzi, dzięki czemu nie ma najmniejszego problemu w kilku kadrach oddać charakter postaci i - co ważne - bardzo dobrze dopasowany do jego wieku. Dzięki temu Locke & Key jest czytadłem, ale czytadłem takim, które zapada (zapadnie) w pamięci na dłużej. I nawet jeśli w późniejszych tomach fabułą się rozlezie to i tak będzie się je super czytać właśnie ze względu na szaro-zwyczajnie i arcyciekawe przedstawione postacie. Z Tylerem można się utożsamiać, trauma Kinsey jest zrozumiała, Body nie irytuje a Psyche Sama intryguje, jak każdy dobrze skrojony villian. Kurcze, chciałbym, żeby to wyszło w twardej oprawce - by postawić na półce w widocznym miejscu i codziennie choć ślizgnąć wzrokiem na grzbiet komiksu, który uważa się za bardzo dobry.

Offline adro

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 05, 2014, 09:19:46 pm »
Blaskowitz
mam na mysli min te. Jakos takie vertigo nie pasuje mi do typowego mainstreamu. NIe jest to na pewno underground, ale
nie wrzucilbym pozycji z tego wydawnictwa do kosza z nazwa "glowny nurt". Z innymi imprintami( icon, epic, max) jest IMO podobnie, ale to jest tylko moja prywatna opinia.  :razz:
pzdr
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline vision2001

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 21, 2014, 09:17:29 pm »
Skusiłem się i przyznam szczerze, że jestem bardzo zadowolony z zakupu tego tytułu.
Komiks czytało mi się tak jakbym oglądał bardzo dobry serial. Świetna fabuła, przedstawienie a także pokazanie odczuć każdej z postaci jest na bardzo wysokim poziomie. Nie dziwię się, że ten tytuł zdobył "jakieś" ;) poważne nagrody komiksowe.
W pewnym momencie trochę się przestraszyłem, że przekład i korekta nie zadziałała w pełni, ale wszystko jednak jest na swoim miejscu (kto czytał to wie o co mi chodzi).
Brać póki komiks jest jeszcze dostępny :) i gdzieniegdzie można go spotkać w cenie grubo poniżej 50 pln'ów.
DOBRA ALTERNATYWA DLA forum.gildia.pl:
---> https://forum.komikspec.pl/ <---

Offline Death

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 21, 2014, 09:34:46 pm »
W pewnym momencie trochę się przestraszyłem, że przekład i korekta nie zadziałała w pełni, ale wszystko jednak jest na swoim miejscu (kto czytał to wie o co mi chodzi).
Nie. Nie wiem o czym mowa.

Offline vision2001

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 22, 2014, 06:37:59 pm »
Nie. Nie wiem o czym mowa.
Nie zwróciłeś uwagi, iż jedna bohaterka
Spoiler: pokaż
mów w formie męskiej
(a potem wszystko się wyjaśnia dlaczego)?
DOBRA ALTERNATYWA DLA forum.gildia.pl:
---> https://forum.komikspec.pl/ <---

Offline Death

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 22, 2014, 08:14:24 pm »
O, wróciła opcja spoiler. :)
Nie zauważyłem tego.

Offline Wyszu

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 22, 2014, 08:46:43 pm »
Ja też jestem pod wrażeniem. Zacząłem czytać i nagle zorientowałem się że koniec! Wciąga jak bagno!
Bardzo dobrze zarysowane postacie, trzymająca w napięciu fabuła, intrygujący klimat - warto!
Dla mnie niespodzianka roku i prywatna nominacja do komiksu roku :)

Offline donTomaszek

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 22, 2014, 08:56:19 pm »
Podzielam zdanie szanownych przedmowcow. Mnie rowniez ten komiks bardzo wciagnal, przeczytalem calosc na raz i chce wiecej!
Fakt, to czytadlo, ale bardzo sprawne i swieze czytadlo. Niby ograne schematy, stary dom ze skrywanymi tajemnicami, przeprowadzka, itp. niby wszystko juz gdzies bylo, niemniej jednak to uczucie znika szybko podczas lektury. Lektury, ktora strasznie absorbuje i ani troche nie nudzi.
Rysunkowo jest specyficznie. Potrzebowalem chwili aby przyzwyczaic sie do tego cartoonewego stylu, ale w po lekturze uwazam, ze jest ok. Bardzo ok.
Wszystkim niezdecydowanym goraco polecam.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

 

anything