Z zeszłorocznej sesji pytań do Kołodziejczaka:
Ostatnio zauważyłem u was dużą ofensywę komiksów Alana Moore`a, w 2014 ma być zbiorcze wydanie V jak vendetta a co potem? Może "Superman: Whatever Happened to the Man of Tomorrow?" oraz "Miracleman"?
Nie planujemy.
Trzeba jednak zauważyć, że pytanie zadano na forum Alei we wrześniu 2013, odpowiedź opublikowano w grudniu, a Marvel zaczął wydawać Miraclemana w styczniu 2014. Wcale był się nie zdziwił gdyby okazało się, że wtedy Kołodziejczak nie był na bieżąco z kwestią powrotu tej serii do druku. Przy następnej okazji trzeba go jeszcze raz zapytać. Wydaje mi się, że Miracleman to tytuł na wydanie którego nie jeden polski wydawca by się połaszczył, ale spodziewałbym się go w Polsce dopiero jak Marvel wyda całość, a na to jeszcze przyjdzie nam poczekać. Nawet jeśli nazwisko Moore'a nie pojawia się na okładce, bo tak sobie zażyczył to dalej mamy jeszcze Neila Gaimana i Granta Morrisona więc z przyciąganiem uwagi czytelników wielkimi nazwiskami nie powinno być problemu.
Co do wydanie "Miracleman: A Dream of Flying" w WKKM, trzeba by się jeszcze liczyć z tym, że sam Marvel mógłby się nie zgodzić na take wydanie i np. sprzedałby licencję na taki prestiżowy tytuł tylko pod warunkiem, że po polsku ukaże się od razu cała główna seria czyli co najmniej 6 tomów i tylko poza kolekcją. W WKKM całość nie mogłaby się ukazać bo w "Red King's Syndrome" i "Olympus" jest 'kilka naprawdę mocnych scen (m.in. bitwa w Londynie), a kolekcja przecież kierowana jest także do niepełnoletnich czytelników. I zanim maximumcarnage jeszcze raz napisze, że "Welcome back, Frank" też jest dla dorosłych, a wydali, dodam, że tamtą historię Marvel opublikował bez żadnych ograniczeń wiekowych, bez żadnych ostrzeżeń na okładce o drastycznej zawartości (i moim zdaniem słusznie - kreskówkowe ilustracje Dillona i humor Ennisa zniwelowały sporą część brutalności tego komiksu). Co innego Punisher MAX gdzie wyraźnie na okładce napisane, że to komiks tylko dla dorosłych.
A w ogóle to zaraz ten wątek zostanie ucięty i rozpoczniemy "WKKM - cz. 7", chyba że offtop o licencjach i o tym co Egmont może, a czego nie może poleci do luźnych gadek. Czemu właściwie ten temat zawsze musi kończyć się po 100 stronach, a inne wątki na tym forum normalnie są ciągnięty przez 200, 300, 400 stron?