No dobra, ale jednak wydają cały czas LND, wznowili Zabójczy żart, choć długo się wzbraniali, to jednak wznowili Strażników, teraz V jak Vendetta. Można pokusić się o stwierdzenie, że każdy dobrze przyjęty przez czytelników komiks Moore'a, przyczynia się do wydania kolejnego. Wiadomo, to tylko gdybanie. A sparzeni Potworem z bagien, mogą nie chcieć zaczynać kolejnej serii typu Tom Strong, czy Promethea.
A co do Marvela, od przyszłego roku będą komiksy z Star Wars Marvela, więc jakiś tam kontakt z wydawnictwem jest.
Zresztą, ja nie wierzę, że Potwór nie powróci u nas. Zapewne nie za sprawą Egmontu, ale do cholery, ktoś to musi wydać.
Ostatnio tyle moich komiksowych marzeń się spełniło...