Autor Wątek: Wiliam Vance  (Przeczytany 94152 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nocny

Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #210 dnia: Październik 08, 2015, 05:55:08 pm »
Byle jak najszybciej :)

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #211 dnia: Październik 08, 2015, 06:14:48 pm »
Rzeczywiście data premiery była podana 12 października, ale Rodryk już był, dziś mi wysłali. Pewnie zeszło im to co mieli i czekają na dostawę.
Nieco dziwne jest to, że na Gildii przy komiksie widnieje adnotacja "towar aktualnie niedostępny w sklepie", a nie, jak to zwykle bywa przy chwilowym braku tytułu w magazynie, data dostępności ustawiona na odpowiednio długi okres, dajmy na to 1 tydzień. Optymistycznie zrzucam to na karb po MFKiG-owego zamętu, ktory objął również Gildie, mając nadzieję, iż "Rodryk" nie stał się białym krukiem zanim jeszcze się wykluł na dobre. Jednak jeszcze bardziej dziwne jest dla mnie to, że brak jakichkolwiek informacji na temat "Rodryka" na stronie Ongrysa (albo po prostu jestem gapa, co niewątpliwie jest prawdą).

Zapytam więc krótko: WTF?
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2015, 08:10:54 pm wysłana przez KukiOktopus »

JanT

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #212 dnia: Październik 08, 2015, 07:08:05 pm »
W Gidii pewnie się pojawiło to co nie zeszło na MFKiG, a na resztę trzeba poczekać.

Zawsze można maila napisać (oni tam ładnie odpisują  :smile: )

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #213 dnia: Październik 08, 2015, 07:51:18 pm »
Och, ja i Gidlia korespondujemy ze sobą, korespondujemy. Choć przyznam, że już teraz dużo rzadziej aniżeli jeszcze jakiś czas temu. I prawdę powiedzawszy, w sztuce epistolarnej cenię sobie bardziej grubo ciosaną, acz konkretną szorstkość, aniżeli udającą grzeczność, śliską nijakość, z ktorej nic nie wynika.

ramirez82

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #214 dnia: Październik 08, 2015, 10:07:22 pm »
mając nadzieję, iż "Rodryk" nie stał się białym krukiem zanim jeszcze się wykluł na dobre.

Niepotrzebnie się martwisz. Przecież nawet jeśli, to nie wierzę, że nie znajdzie się ktoś życzliwy, chcący odstąpić Tobie swój egzemplarz. Oczywiście po "białokrukowej" cenie.  :D

mgnesium

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #215 dnia: Październik 09, 2015, 01:03:56 pm »
rodryk już wrócił do sklepu gildii  :smile:

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #216 dnia: Październik 09, 2015, 03:24:45 pm »
rodryk już wrócił do sklepu gildii  :smile:


Dobrze. Bo to bardzo fajny komiks z genialna kreską mistrza Vance'a.
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #217 dnia: Październik 09, 2015, 03:32:23 pm »
No tak. A sami widzieliscie, jak cwaniaczek Ramirez, korzystajac z okazji, próbował mi wepchnąć swoj egzemplarz po "białokrukowej" cenie. Normalnie w głowie się nie mieści.

Offline greg0

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 667
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • bardzo lubimy nasze tłumaczenie
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #218 dnia: Październik 09, 2015, 05:31:17 pm »
No tak. A sami widzieliscie, jak cwaniaczek Ramirez, korzystajac z okazji, próbował mi wepchnąć swoj egzemplarz po "białokrukowej" cenie. Normalnie w głowie się nie mieści.

,, opportunity makes the thief,,  :D
"Jesteś podwójnym sobą."

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #219 dnia: Październik 09, 2015, 07:04:11 pm »
...but a true thief creates opportunity. Ale to nie tyczy Ramireza i tylko żartowałem. Bo kto jak kto, ale Ramirez to porządny chłopak i wiem, że ani by nie chwytał, ani tym bardziej nie tworzył takich okazji.

ramirez82

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #220 dnia: Październik 13, 2015, 10:28:54 am »
Rzeczywiście "Rodryk" pod względem scenariusza szału nie robi, ot, zwykła przygodówka o szlachetnym rycerzu, który podejmuje się wykonania powierzonej mu misji. W porównaniu z najlepszymi tego typu historiami ("Blueberry"!  :D), brakuje mi tutaj wszystkiego, co być powinno, solidnie skonstruowanych bohaterów, napięcia, emocji, zwrotów akcji itp. Kto wie, może w zamyśle miał to być tylko początek jakiejś dłuższej serii? A jak to często bywa, początki nie są najlepsze. Za to kreska Vance'a bez zarzutu - i dla niej zdecydowanie warto zapoznać się z Rodrykiem. Vance bardzo dobrze sobie radzi w historycznych, kostiumowych realiach, co zresztą widzieliśmy już w Hawkerze - patrząc na zawartość cyklu Tout Vance, to chyba najbardziej lubił rysować tego typu komiksy - los sprawił, że jednak jego sztandarową serią jest współczesny sensacyjniak. W bonusie ilustracje Gustave Doré przedstawiające wyprawy krzyżowe, które inspirowały Vance'a. Zabrakło mi tutaj kilku słów o okolicznościach powstania "Rodryka".

Czekam na kolejne takie perły z lamusa od Ongrysa!

Offline Ongrys

Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #221 dnia: Październik 13, 2015, 11:43:23 am »
Zabrakło mi tutaj kilku słów o okolicznościach powstania "Rodryka".

No właśnie. W oryginalnym integralu nie było o tym ani słowa. Chcieliśmy napisac cos sami, ale w internecie też nic nie znaleźliśmy. Poza latami publikacji w magazynie i w albumach zupełnie nic nie można się dowiedzieć o tych okolicznościach. No, chyba że ktoś miałby okazję spytać samego autora.

Podobnie o scenarzyście serii - znaleźliśmy tylko spis komiksów (kilka albumowych i nieco więcej gazetowych), w których przygotowaniu brał udział. Są to zupełnie nieznanych polskiemu czytelnikowi serie, a rola Meysa w ich tworzeniu zazwyczaj była gościnna.

ramirez82

  • Gość
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #222 dnia: Październik 13, 2015, 01:17:42 pm »
W oryginalnym integralu nie było o tym ani słowa.

Szkoda. Wznowienie po wielu latach, w ramach tak zacnej kolekcji, aż się prosi o tekst przybliżający powstanie komiksu. Wtedy dla wydawcy nie powinno być problemem choćby Vance'a poprosić o coś takiego.

Offline bosssu

Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #223 dnia: Październik 20, 2015, 01:48:18 pm »
Roderyk przeczytany. Fabuła taka sobie raczej szału nie ma. Graficznie Vance w dobrej formie, jak zwykle denerwujące sztywne i uśmiechnięte wiecznie twarze (takie trochę w starym stylu rysowania niczym bohaterowie niemych filmów), które cały czas się na ciebie patrzą  :shock: :shock: :shock: :shock: . W Roderyku znalazłem niewątpliwą perełkę w postaci genialnej planszy z czerwonym słońcem przebijającym się z nocą. GENIALNA!!! :biggrin: :biggrin: :biggrin: . Kiepsko trochę , ze na okładce jest Pani, o której raczej mało przeczytamy w komiksie...a szkoda, myślałem, że coś mocniej zaiskrzy. Klimat komiksu strasznie przypomina mi biblijne opowiastki i komiksy robione w tym stylu, kompletnie brak tej brawury jaką cec**je np. Blueberry.
(ha ha...cenzura zmieniła mi słówko w poprzednim zdaniu, a jak napiszę szac**je? to też zmieni?)
ha ha też zmieniło...to już w szachy nie pogramy panowie :roll: :roll: :roll: :roll:


Offline greg0

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 667
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • bardzo lubimy nasze tłumaczenie
Odp: Wiliam Vance
« Odpowiedź #224 dnia: Październik 20, 2015, 05:43:13 pm »
Ja " Rodryka  na razie przekartkowałem i graficznie jest o.k.
Za czytanie biorę się  dopierow niedziele.
Martwi mnie pogarszający się stan mojego wzroku lub koncentracji.
W poście  powyżej przeczytałem : (...) w postaci genialnej planszy z czerwonym SŁONIEM przebijającym się nocą.
Tragedia.
"Jesteś podwójnym sobą."

 

anything