trawa

Autor Wątek: Wiliam Vance  (Przeczytany 94075 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nawimar

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #75 dnia: Lipiec 22, 2014, 09:57:42 am »
Ongrys: "Poza tym druga połowa roku w Ongrysie zapowiada się baaaardzo intensywnie"
 
 Brzmi bardzo obiecująco. Oby z "Tajfunem" nie było komplikacji. Mam nadzieję, że braki w oryginalnych planszach uda się uzupełnić.

ramirez82

  • Gość
Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #76 dnia: Lipiec 22, 2014, 10:15:13 am »
No i jeszcze zapowiadana na facebooku niespodzianka.

Polska, czy frankofońska?

A Antresolka Profesorka Nerwosolka będzie w tym roku?

Offline Ongrys

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #77 dnia: Lipiec 22, 2014, 10:25:31 am »
Brzmi bardzo obiecująco. Oby z "Tajfunem" nie było komplikacji. Mam nadzieję, że braki w oryginalnych planszach uda się uzupełnić.

Jesteśmy na tropie. Jak się okazało, jak zwykle najciemniej pod latarnią. Ale to wcale nie oznacza, że będzie łatwo.

Polska, czy frankofońska?

Polska.

A Antresolka Profesorka Nerwosolka będzie w tym roku?

Wszystko wskazuje na to, że tak, ale powyżej go nie wymieniłem, bo album jest już w zasadzie gotowy, po wydaniu wersji limitowanej. Wystarczy wysłać go do drukarni.

Offline Death

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #78 dnia: Lipiec 22, 2014, 10:39:34 am »

No trudno, poczekamy.  :smile:  Mam nadzieję, ze Ongrys wejdzie potem w jakieś inne klasyki, np. Pasażerów wiatru Bourgeona. Podobno Wojciech Birek ma gotowe tłumaczenie. :wink:
Taki integral frankofoński 1-2 razy w roku, to nic, tylko brać. Tym bardziej, że te stare rzeczy, są 2 klasy lepsze od nowych serii z tamtego rynku.

Offline Nawimar

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #79 dnia: Lipiec 22, 2014, 10:44:14 am »
Ja bym jeszcze "Vasco" poprosił. Chociaż nie wiem czy aby na pewno byłby na to rynek zbytu.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 22, 2014, 10:54:45 am wysłana przez Nawimar »

Offline DarekŻory

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #80 dnia: Lipiec 22, 2014, 11:20:32 am »
ale co jest nie tak z wstawkami po angielsku w opowieści o kapitanie angielskiej floty?


Mi nie przypadło do gustu, jak bym chciał komiks po Angielsku, to bym kupił po Angielsku. Uważam, że te wstawki są nie potrzebne jak 'yes ser' itp

Offline bosssu

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #81 dnia: Lipiec 22, 2014, 11:24:25 am »
Fakt faktem wygląda to jak Polak w USA- "Luknij za łindoł czy kar stoi na stricie bejbe"...dialog po polsku a okrzyk w tle po angielsku...trochę to się żre ze sobą

Offline Kokosz

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #82 dnia: Lipiec 22, 2014, 11:25:34 am »

Mi nie przypadło do gustu, jak bym chciał komiks po Angielsku, to bym kupił po Angielsku. Uważam, że te wstawki są nie potrzebne jak 'yes ser' itp

Przykro mi, Hawker został wydany po francusku, hiszpańsku, niemiecku i teraz po polsku. Angielskiej wersji chyba nie było.

Offline nexus6

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #83 dnia: Lipiec 22, 2014, 01:31:10 pm »
Jesli angielskie wersji nie było, to znaczy, że te wstawki w języku angielskim są w oryginale. Więc co tu narzekać?

Offline Garf

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #84 dnia: Lipiec 22, 2014, 04:02:20 pm »

Mi nie przypadło do gustu, jak bym chciał komiks po Angielsku, to bym kupił po Angielsku. Uważam, że te wstawki są nie potrzebne jak 'yes ser' itp

Komiks napisany był po francusku, a autor celowo powstawiał w niektóre wypowiedzi terminy angielskie, aby nadać mu odpowiedni klimat i zaznaczyć, że to rozmawiają Anglicy. Dla czytelnika francuskiego te wstawki były równie "obce" jak dla polskiego, tak więc tłumaczenie ich na polski byłoby poważnym pogwałceniem zamysłu autora. Taka praktyka (lekka stylizacja na obcość) jest dość częsta w komiksach frankofońskich, których akcja dzieje się w Ameryce lub Anglii (patrz np. wspomniany wcześniej "Blueberry" lub "Lucky Luke", gdzie amerykańskie terminy dodają smaczku atmosferze westernu).

Można by się kłócić, czy zostawianie anglicyzmów jest celowe, gdyby cały komiks był po angielsku, ale w tym przypadku moim zdaniem tłumacz podjął jedyną słuszną decyzję. Przecież nie będziemy tłumaczyć w "Asteriksie" łacińskich sentencji, a w "Stawce większej niż życie" kawałków po niemiecku  :smile:

Przepraszam, że się o tym rozpisałem, ale jestem niejako zawodowo "w temacie"  :wink:
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline DarekŻory

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #85 dnia: Lipiec 22, 2014, 07:28:37 pm »



Dzięki. Teraz wszystko jasne. Trochę mnie poniosło.


Tak po za tematem. Ciekawe co to za komiks niespodziankę Ongrys szykuje.

Offline Holsten

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #86 dnia: Lipiec 28, 2014, 10:22:09 am »
Wczoraj przeczytałem sobie cały pierwszy integral Bruce'a J. Hawkera. Bardzo dobra rzecz. Komiks rozkręca się z tomu na tom i każdy kolejny jest lepszy od poprzedniego. Wydanie integrala jest świetne. Czekam na drugi tom. Chciałbym móc kupić podobnie wydanego Bruno Brazila, Bernarda Prince'a, Ringo ......

Offline Nefaryta

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #87 dnia: Lipiec 30, 2014, 12:56:23 pm »
No istne szaleństwo 257 a to jeszcze nie koniec.   http://allegro.pl/bruce-j-hawker-tom-1-wyd-zbiorcze-bialy-kruk-i4443088068.html
Chyba wystawie swojego integrala i za pieniadze zarobione kupie 2 dodruki. 

Offline bosssu

Odp: Bruce J. Hawker
« Odpowiedź #88 dnia: Lipiec 30, 2014, 01:12:43 pm »
No istne szaleństwo 257 a to jeszcze nie koniec.   http://allegro.pl/bruce-j-hawker-tom-1-wyd-zbiorcze-bialy-kruk-i4443088068.html
Chyba wystawie swojego integrala i za pieniadze zarobione kupie 2 dodruki.
Śmieszne, bo Ongrys zapowiedział dodruk I przy wydawaniu II- a jeszcze 2-3 dni temu była sztuka za 140zł kup teraz. Ale podobnie jest z Blueberrym I-ką, zapowiedź jest a ludzie i tak płacą po 150-170 zeta, że nie wspomnę o Umowie z Bogiem, którą jeszcze wielu wciska za 250-300zł.

Offline Nefaryta