trawa

Autor Wątek: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21  (Przeczytany 320909 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wyspa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 15, 2014, 02:49:58 pm »
Z innej beczki... w najnowszym Humble Bundle dla ludzi którzy zapłacili powyżej średniej wczoraj dodali do listy Strike Suit Zero


Strike Suit Zero Launch Trailer


Inspiracje Macrossem oczywiste.


Fabuła rozgrywa się wokół wojny między ziemią a koloniami. Na koloniach odkryto wrak ogromnego "escape poda". Kolonie w zamian za niezależność dały dostęp Ziemskim naukowcom do wraku, jednak po pewnym czasie interes zerwano a naukowców wygnano, co wywołało wojnę.


W grze na początku pilotujemy myśliwiec a w trakcie późniejszych misji dostajemy dostęp do prototypowego  "Strike Suit"


Fajny jest też soundtrack który znajduje się w bundlu. Main Theme (w trailerze jest jego remix) bardzo mi przypomina klimaty Homeworlda
Strike Suit Zero - Main Theme by Paul Ruskay & KOKIA


Oczywiście inne gry w bundlu są też godne polecenia.
Szczególnie przypadł mi do gustu To the Moon, gameplayowo to najzwyklejszy point&click ale fabularnie bardzo fajna. Historia chyba nawet lepsza niż w grach od Key.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2014, 03:04:38 pm wysłana przez wyspa »

Offline Hunter Killer

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 16, 2014, 12:27:03 am »
Hehe, SSZ słyszałem, że ma być bardzo fajne, no a muzyczka też super, chociaż czego innego by się spodziewać, jak KOKIA maczała palce. :)
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Hollow

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 16, 2014, 08:44:48 am »
SSZ wygląda fajnie.

Napaliłem się na tą grę:

The Banner Saga - Your Saga Starts Now

dawno nie grałem w nic turowego.

Offline Ganossa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 19, 2014, 08:55:54 am »
Kupiłem sobie w końcu nowe regały na książki i nareszcie (prawie) wszystkie mangi mieszczą mi się na pułkach :)
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Lord Kupa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 20, 2014, 02:11:26 pm »
Z innej beczki... w najnowszym Humble Bundle dla ludzi którzy zapłacili powyżej średniej wczoraj dodali do listy Strike Suit Zero
Z podobnych rzeczy:
Strike Vector: Greenlight Gameplay Trailer [HD]
tutaj półgodzinny gameplay z polskim komentarzem -> http://www.twitch.tv/wonziu/b/496605468

Offline Hollow

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 20, 2014, 03:13:38 pm »
Ten myśliwiec przypomina mi myśliwce z Transformersów 3 ]. Tam też były myśliwce z odwracanymi silnikami odrzutowymi...

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 26, 2014, 06:28:42 pm »
W tym tygodniu pobiłem wszelkie rekordy czasu pracy - ponad 80h. Na następne urodziny poproszę o dodatkowe 5 godzin doby, może będę miał dzięki temu czas na życie.

Offline Jackal

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 26, 2014, 08:56:18 pm »
Nie wiadomo czy się cieszyć, czy narzekać [ja znowu mam wręcz przeciwnie]. Powiem szczerze, że zazdroszczę, bo obecnie zostałem od jakiś dwóch tygodni  bezrobotny. Odział firmy się rozleciał tak po prostu ;/[ do samego końca zatajano ten fakt przed pracownikami o likwidacji oddziału]. Póki są jakieś oszczędności to człowiek siedzi i ogląda dużymi ilościami te serie :) i pochłania ogromne ilości jedzenia [potworna sprawa]. Ofert pracy jest multum o ile ktoś lub robić albo za darmo lub w call center. Znowu jak jest dobra posada to multum chętnych [co jest oczywiste], a i przypadkiem człowiek się dowie jakie to z niego beztalencie itd. Wszędzie wygląda tak wesoło spraw z pracą jak w Olsztynie?

Offline Hunter Killer

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 26, 2014, 09:05:35 pm »
W Łodzi nawet gorzej. W zeszłym tygodniu nakręcałem sobie pracę przez znajomego mamy z pracy. Kolesie ponoć się tam w miarę znają i miałbym fajną posadę w agencji reklamy. Siedziałbym sobie i drukował na ploterach a w międzyczasie wycinał i naklejał szyldy. Byłem w firmie 2 dni po ok 10h wyklejałem i drukowałe by pokazać, że umiem i niby byłem zajebisty i doba metoda pracy i znajomość programów...
Ale wyszła dupa, najpierw właściciel firmy chciał mnie na staż z urzędu pracy, jak się dowiedział, że nie mogę, to chciał mnie na dofinansowanie stanowiska. Tam musiał trochę wyższe wymagania spełnić niz w podaniu o staż, to wymyślił na przyuczenie żebym pracował za darmo. Bo niby nie mam doświadczenia i w ogóle to ja nie umiem kompa odpalić.

Tak jest w całej Polsce. Albo zapier... po 10h dziennie za półdarmo, albo godzisz się i robisz na czarno, bez żadnych zabezpieczeń. A pasożyty na stołkach rządowych, albo urzędnicy nic nie robią.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Jackal

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 26, 2014, 09:14:22 pm »
Byłem w firmie 2 dni po ok 10h wyklejałem i drukowałe by pokazać, że umiem i niby byłem zajebisty i doba metoda pracy i znajomość programów...
Ale wyszła dupa, najpierw właściciel firmy chciał mnie na staż z urzędu pracy, jak się dowiedział, że nie mogę, to chciał mnie na dofinansowanie stanowiska. Tam musiał trochę wyższe wymagania spełnić niz w podaniu o staż, to wymyślił na przyuczenie żebym pracował za darmo. Bo niby nie mam doświadczenia i w ogóle to ja nie umiem kompa odpalić.

Tak jest w całej Polsce. Albo zapier... po 10h dziennie za półdarmo, albo godzisz się i robisz na czarno, bez żadnych zabezpieczeń. A pasożyty na stołkach rządowych, albo urzędnicy nic nie robią.
Przybijam piątkę, bo przez to samo przechodziłem, nie dawno. Ja akurat mogłem użyć stażu w takim przypadku, ale co jak za stażowego bym się nie utrzymał i co miesiąc bym musiał stosować głodowe racje żywnościowe i wymodlić brakującą kwotę do biletu.
Nie które jeszcze te etapy rekrutacyjne to wyglądają i obchodzą się jak z ludźmi, ale są i takie gdzie byłem na drugim etapie [rozmowie z komisją] to ludzie tam siedzą i się śmieją i zadają pytania typu "czy lubi pan gotować?" albo "jaki samochód pan miał i dlaczego taki?", a to pytania na stanowisko konstruktora. Ewidentnie palili głupa by zrobić sobie przerwę od swojej pracy.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2014, 09:19:57 pm wysłana przez Jackal »

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 26, 2014, 09:35:08 pm »
Jeszcze dwa lata temu chciałem się do Olsztyna przeprowadzać, ale bałem się potwornie z uwagi na pracę. Wtedy jeszcze mógłbym mieć kłopoty z zaczepieniem się gdzieś. Nie przeprowadziłem się, co w sumie okazało się zbawienne, bo przemęczyłem się jeszcze rok za najniższą krajową z ochłapem, coby to na najniższą nie wyglądało, zdobyłem brakujące doświadczenie (piąty rok w zawodzie) i  teraz w sumie mogę przeprowadzić się do każdego większego miasta, a z pracą nie będzie kłopotów. Zalety dorobienia się w zawodzie opinii specjalisty.
Obecnie siedzę w Szczecinie od blisko roku i wreszcie zaczął mi się porządny zapieprz. Przynajmniej dzięki temu sobie na premię zapracuję, bo taką pracę już mam, że bez zapieprzu to podstawa tylko. Dobre to, że podstawę tak szefostwo ustaliło, by można za nią godziwie żyć i jak się kasy nie trwoni/nie ma rodziny, to i odłożyć.

Offline Jackal

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 26, 2014, 09:48:36 pm »
W takim razie gratuluje, bo ja nawet widzisz... To nie o to chodzi, że ja nie chce pracować za najniższą krajową. Z przyjemnością bym poszedł na stanowisko w zawodzie za najniższą krajowa, aby zdobyć doświadczenie [tak jak właśnie piszesz]. Baa, tylko, że nawet na staż nie chcą przyjąć. Więc gdzie te doświadczenie i wiedzę zdobyć ?:)

A tak z innej strony odnośnie wypłat i zarobków. Chciałem nie dawno zapytać ile zarabiacie i na jakim stanowisku [pytam orientacyjnie, ciekawość]?
Ja jak pracowałem na stanowisku kierowcy i kontrolera zarabiałem 1650zł [na rękę] + 30zł premii :D. Co jako na siebie samego było całkiem dobrze, bo sporo mi zostawało, a i człowiek mógł sobie kupić to i tamto.

Offline wyspa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 26, 2014, 10:27:21 pm »
Ja powiem tyle... od grudnia nie pracuje (aktualna praca mi się sypnęła) i szukam pracy już 2 miesiące (gamedev)

W brodę sobie pluję że pól roku temu odmówiłem pracy w firmie w Warszawie (studiuje we Wrocławiu). A teraz sam już wysyłam CV do różnych firm w Wawie bo tam siedzi najwięcej producentów konsolowych i PC, podczas gdy u mnie we Wrocławiu głównie "mobile".

I o tyle ciekawa jest sprawa z tymi mobilami że wysłałem im chyba najwięcej CV w odpowiedzi na ogłoszenia... i nawet maili zwrotnych nie dostałem czy doszło... tymczasem duzi i znani producenci na PC to mimo że koniec końców mnie nie przyjęli to przynajmniej to rozważali brałem udział w rekrutacji w 2 firmach które należą do totalnego top w PL...

Osobiście nie jestem w stanie tego pojąć.
No nic obecnie czekam i do końca miesiąca pewna firma z wawy powinna mi dać znać czy przechodzę do następnego etapu rekrutacyjnego czy nie (zadanie rekrutacyjne już zrobiłem... co planowane jest dalej nie wiem)
Z jednej strony chciałbym być dobrej myśli ale z drugiej jestem już trochę pesymistycznie do tego nastawiony... nie do perspektywy samej pracy (byłbym zachwycony gdyby mi się udało) ale po tych kilku rekrutacjach mam już lekkie poczucie iż wkładam w to jednak sporo energii czasami, a za każdym razem dziękują mi bez wyraźnego powodu...
jedna firma np wykręcała się "zmianami w projekcie" w innej z kolei już czekałem na wyznaczenie terminu rozmowy a dostałem tylko maila że jednak nie...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2014, 10:30:56 pm wysłana przez wyspa »

Offline Skrzydlaty

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 26, 2014, 10:47:28 pm »
Ja najmilej wspominam pracę w gastronomii pod pewnym Irlandczykiem którego bezpośredniość była wręcz urzekająca. Podczas gdy w Polsce większość faktycznie ci powie, że niedługo oddzwonią i na tym się kontakt z nimi urywa, tak on od razu stwierdził, że mnie bierze, po czym zaczął mówić o pieniądzach. Ile na start, kiedy i pod jakim warunkiem awans, kiedy podwyżka. I ową zapowiedzianą podwyżkę nawet udało mi się dostać, coś pięknego. Kiedy u nas potrafisz przechodzić pięć etapów rekrutacji, dopiero by dowiedzieć się, że masz pracować za 7 złotych na godzinę.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 27, 2014, 06:16:05 am »
Ze startem zawsze jest najciężej. Gdy nie ma się dobrego startu ze studiów (dobry kierunek + dobre oceny), znajomości, praktyk podczas studiów, to zostaje łapanie się czego się da i liczenie na szczęście. Po studiach przez trzy lata tłukłem się od jednego dziwnego zawodu do drugiego i za choinkę nie mogłem znaleźć pracy w tym wyuczonym (HR). A potem przez przypadek, nie mając totalnie żadnego przygotowania, dostałem robotę w rodzinnym mieście u brokera ubezpieczeniowego. Jak nic nie umiałem to i ta najniższa krajowa zdawała się uzasadniona, ale rwa mać, nie po czterech latach, gdy sam mogłem już te biuro prowadzić. Szefowi jednak trudno było zmienić nawyki płacowe, szczególnie, że to była działalność, a on miał sporo kredytów we frankach. To się rozstaliśmy po pięciu latach, bo dłużej wytrzymać już nie mogłem. Wtedy jeszcze kładli mi wszyscy do głowy, że pracy nie znajdę etc. Pewnie, w rodzinnym mieście nie znajdę, bo broker jest jeden, ale jak się okazało firmy z większych miast zgłosiły się do mnie zanim się obejrzałem.
W Szczecinie stanowiska specjalistów zaczynają się tak od 2,6-3k, na sam początek - czyli w okolicach średniej krajowej. Potem albo jakiś system premii, jak w moim przypadku, albo te płace rosną. Ile, to już zależy od stanowiska.
Choć w sumie nie wiem, jak jest w informatyce. Znajomy zarabia po kilkanaście tysięcy w Wa-wie (na lewo do ręki, bo w papierach ma o wiele mniej).