Nie no - nie wierzę w statki kosmiczne rozmiarów (o masie) takich, że trzeba by liczyć ich oddziaływania grawitacyjne.
Chodziło mi głównie o nawigowanie w kosmosie, to jest w próżni przy "0G". (Plus jakies strzelanie na "sensowny" dystans - a nie jak zwykle jest w grach ~5 długości staku...)
Potem, jak już bym to miał, to można by mysleć nad "bitwą na orbicie" - jakaś planeta (masa) dodawała by pole grawitacyjne.
Odpowiadając wprost: C++.
Rozwijając wypowiedź: od jakiegoś czasu chodziło mi pogłowie zabranie się za pisanie czegoś, ale potem znalazłem pracę i jest mniej czasu (ale za to jakaś kasa wpada do portfela), więc odesżło to na dalszy plan. Choć niedawno kilka elementów się złożyło (między innymi ten temat) i stwiedziłem że nie ma co czekać tylko trzeba się brać, odkopałem stare zapisane linki z jakimiś tutkami / pomocami / itp do C++ i postanowiłem że przynajmniej jeden wieczór w tygodniu będę coś tworzył.
Zacznę, ofc, od czegoś prostrzego, a może kiedyś dojdę do takiej wprawy, że uznam za możliwe do wykonania w sensownym czasie i przy rozsądnym nakładzie sił czegoś ambitniejszego (może i tego mojego marzenia).
Czemu C++? To trochę znam ze studiów no i da się znaleść do tego jakąś pomoc.
Co do symulowania grawitacji:
gdzieś już się chwaliłrm na tym forum, że robiłem inżynierkę w fortranie. W programie symulowany był przelot, w 2D, sondy z napędem z Ziemi na Marsa.
Więc uznajmy że wiem iż grawitacja nie jest banalnie symulowalna.
Nie wiem jak u siebie symulujesz, ale ja używałem
"RKF45", RK4 było za słabe - co zademonstrował mi promotor symulując (2D) Księżyc na orbicie Ziemi - Księżyc odleciał nie zrobiwszy nawet 1/3 obiegu.