trawa

Autor Wątek: Egmont 2014  (Przeczytany 543138 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline blackwaterpark

Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1800 dnia: Październik 21, 2014, 06:04:56 pm »
Wiecie co...chyba faktycznie fanów komiksu jest w PL coraz więcej.

To o mnie mowa  :biggrin: = nowy fan komiksu, dynamicznie starający się nadrobić stracony czas.
Problem zrodził się inny: półek mam mało, a te co są, to się powoli zaczynają wyginać  :lol:

Offline Death

Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1801 dnia: Październik 21, 2014, 06:09:27 pm »
To o mnie mowa  :biggrin: = nowy fan komiksu, dynamicznie starający się nadrobić stracony czas.
No to masz super. W ogóle nie musisz kupować komiksów gorszych, niż bardzo dobre. Możesz cały czas czytać arcydzieła, rewelacyjne i bardzo dobre. Na coś co jest zaledwie dobre możesz patrzeć z politowaniem. :biggrin:  Na niezłe to nawet nie sporzysz. Tym bardziej, że masa tych mega rzeczy ma teraz swoje kolejne wydania. Sandmany, V jak V, Rorki, Strażnicy, DKRy, Bilale itd.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1802 dnia: Październik 21, 2014, 06:19:54 pm »
Ale jeśli będzie czytał same arcydzieła, to nie tylko tego nie doceni, ale nie będzie miał szans na wyrobienie sobie komiksowego zmysłu aksjologicznego, nie mówiąc już o tym, że w ogóle będzie skrzywiony. Azaliż nie ma arcydzieła bez miernoty, tak jak Dobra nie poznasz nie nurzając się pierwej w Grzechu.

Offline blackwaterpark

Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1803 dnia: Październik 21, 2014, 09:19:41 pm »
... Azaliż nie ma arcydzieła bez miernoty, tak jak Dobra nie poznasz nie nurzając się pierwej w Grzechu.

Pojęcie ''miernoty'' jest tu bardzo, ale to bardzo względne (ale ogólnie rozumiem i popieram).

No i w moim, nazwijmy to: zaawansowanym wieku, dużą rolą jest jednak sentyment do starych komiksów ( ''chłopaki w rajtuzach'' - wysiadka :wink: :biggrin: ).

Nie wiem, co z tym słynnym Sandmanem - czy brać go pod uwagę, skoro i tak wszystkich tomów nie uświadczę (jedynie mogę braki na rynku próbować uzupełniać nielegalnymi .cbr'ami ; przepłacać nie mam zamiaru, bo w samym tym roku wydałem już prawdziwy majątek na budowanie mojej kolekcji).

Kolejna sprawa, jaka mnie dręczy, dotyczy twórczości Tadeusza Baranowskiego i uśmiercenia jego komiksów na księgarskim rynku. Szkoda  :sad: . Wszystko rozbija się o pieniądze (nawet kiedyś miałem okazję korespondować z mocno rozgoryczonym Autorem, który mi mniej więcej wytłumaczył w czym rzecz).

Offline adro

Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1804 dnia: Październik 21, 2014, 09:53:07 pm »
Ciekawe czy ten dodruk ulotnych bedzie w tym roku. Czy pozostale tomy sanda tez beda w takich mikronakladach Niezle kiedys wydawcy mysleli, ile egzemplarzy danego tytulu wypuscic, zeby nie wtopic, a teraz trzeba kombinowac, zeby zaspokoic rosnacy popyt :razz: 
pzdr
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline Death

Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1805 dnia: Październik 21, 2014, 09:55:49 pm »
Napisałem do Arosa czy jeszcze u nich będzie. Wysyłka za 1 zł zawsze na propsie.

Offline mack3

Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1806 dnia: Październik 21, 2014, 10:00:25 pm »
Nie wiem, co z tym słynnym Sandmanem - czy brać go pod uwagę, skoro i tak wszystkich tomów nie uświadczę (jedynie mogę braki na rynku próbować uzupełniać nielegalnymi .cbr'ami ; przepłacać nie mam zamiaru, bo w samym tym roku wydałem już prawdziwy majątek na budowanie mojej kolekcji).
Dobra wiadomość - wszystkie tomy Sandmana są jeszcze dostępne. Nie licząc 1. tomu, którego dodruk (a właściwie nowe wydanie) będzie za miesiąc :wink: ...no i nie licząc oczywiście 3 ostatnich tomów jeszce nie wydanych w HC, które premierę będą miały w przyszłym roku :wink: .


A sprawa z Ulotnymi wydaje mi się prosta. Egmont po kilku latach przerwy wydał tom 6 (Refleksje i Przypowieści). Nie wiedział ile tego nadrukować więc zrobił duży nakład, za duży (pełno tych komiksów jeszcze jest w Arosie, na allegro po 55 zł nówki nie mogą zejść). No i przy Ulotnych się pomylili w drugą stronę - wydali dużo za mało (swoją rolę mogło rzeczywiście odegrać też to, że wydanie SC było tak słabo dostępne i teraz Ci którzy nie mieli pełnego SC dodakowo zakupili HC) i teraz będą musieli zrobić dodruk.


Cytuj
Napisałem do Arosa czy jeszcze u nich będzie. Wysyłka za 1 zł zawsze na propsie.
Do Arosa nie ma co pisać. te Panie na infolinii wiedzą dużo mniej niż w Hachette. Pisałem juz do nich - nie mogą nic powiedzieć, bo nie wiedzą. A jeśli chodzi o terminy dodruku (a co za tym idzie przypuszczalne terminy pojawienia se znów w Arosie) to najlepiej uderzyć bezpośrednio do Egmontu, ew. do Gildii - oni zawsze odpisują.
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2014, 10:05:00 pm wysłana przez mack3 »

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1807 dnia: Październik 21, 2014, 11:12:35 pm »

[...] A jeśli chodzi o terminy dodruku (a co za tym idzie przypuszczalne terminy pojawienia se znów w Arosie) to najlepiej uderzyć bezpośrednio do Egmontu, ew. do Gildii - oni zawsze odpisują.
Normalnie chyba jakieś niewidzialne posty piszę, które tylko ja widzę i nikt więcej. Przecież już napisałem, że Gildia mi podała info, że dodruk Ulotnych jest planowany za jakieś 2 miesiące, czyli prawdopodobnie w przyszłym roku.

P.S. Czy ktoś widzi tego posta, czy znów tylko ja?

Blaskowitz

  • Gość
Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1808 dnia: Październik 21, 2014, 11:14:52 pm »
P.S. Czy ktoś widzi tego posta, czy znów tylko ja?
Ja widzę. :lol: Kompletnie nie rozumiem tej paniki. Egmont wyraźnie pokazał, że będzie dbał o dostępność brakujących tomów. Imho aż do wydania kompletu nie będzie większych problemów ze zdobyciem poszczególnych tomów.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1809 dnia: Październik 21, 2014, 11:20:08 pm »

Ja widzę. :lol: 

Dzięki, Blaskowitz, bo już zacząłem się obawiać, że przez to moje ciągłe ćpanie, panienki i śpiew zacząłem egzystować w jakimś autonomicznym słoju czasoprzestrzennym, który tylko od czasu do czasu miewa cześć wspólną z Waszą ładną czasoprzestrzenią globalną.


EDIT: Kurcze, naprawdę włosy stanęły mi dęba, bo teraz sobie uświadomiłem, że to że widzisz, to wcale nie jest żaden dowód na moją normalną, tj. pozasłojową egzystencję, bo przecież Ty też możesz żyć w autonomicznym słoju!!! Bo sam przyznaj, czyż wysyłane przez Ciebie informacje o tym, że "babcia nie mogła podnieść Doom Patrolu" nie brzmią - łagodnie mówiac - podejrzanie?
« Ostatnia zmiana: Październik 22, 2014, 12:07:26 am wysłana przez KukiOktopus »

Lokus

  • Gość
Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1810 dnia: Październik 22, 2014, 07:19:16 am »
Chyba wszyscy jesteśmy w słoju O_o

Offline Death

Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1811 dnia: Październik 22, 2014, 10:27:30 am »
Normalnie chyba jakieś niewidzialne posty piszę, które tylko ja widzę i nikt więcej. Przecież już napisałem, że Gildia mi podała info, że dodruk Ulotnych jest planowany za jakieś 2 miesiące, czyli prawdopodobnie w przyszłym roku.

P.S. Czy ktoś widzi tego posta, czy znów tylko ja?
No bo jak przeczytałem już posta, a Ty go później edytowałeś, to skąd miałem wiedzieć? Mam sprawdzać wszystkie posty po trzy razy, bo może ktoś gdzieś dopisał po czasie coś ważnego?  :smile:

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1812 dnia: Październik 22, 2014, 11:02:48 am »
No bo jak przeczytałem już posta, a Ty go później edytowałeś, to skąd miałem wiedzieć? Mam sprawdzać wszystkie posty po trzy razy, bo może ktoś gdzieś dopisał po czasie coś ważnego?  :smile:
Nie przejmuj się. To nie było ważne. Jak zresztą wszystko, co - przynajmniej ja - piszę na tym forum.

Blaskowitz

  • Gość
Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1813 dnia: Październik 22, 2014, 12:39:36 pm »
Bo sam przyznaj, czyż wysyłane przez Ciebie informacje o tym, że "babcia nie mogła podnieść Doom Patrolu" nie brzmią - łagodnie mówiac - podejrzanie?
Co ma moja babcia do twojego słoja czasoprzestrzennego? A dokładniej do twojej banki czasoprzestrzennej przebijającej się przez hiperpowierzchnie ustalonego czasu? I jak to wpływa na plany wydawnicze Egmontu? :razz:

Edit: Do lokalnego empika właśnie dowieziono stosik nowych Sandmanów. W magazynach pewnie jeszcze trochę tego jest, więc nawet nie zauważymy braków przed dodrukiem. :)
« Ostatnia zmiana: Październik 22, 2014, 01:55:52 pm wysłana przez Blaskowitz »

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Egmont 2014
« Odpowiedź #1814 dnia: Październik 22, 2014, 04:01:52 pm »

Co ma moja babcia do twojego słoja czasoprzestrzennego? A dokładniej do twojej banki czasoprzestrzennej przebijającej się przez hiperpowierzchnie ustalonego czasu? I jak to wpływa na plany wydawnicze Egmontu? :razz:

Edit: Do lokalnego empika właśnie dowieziono stosik nowych Sandmanów. W magazynach pewnie jeszcze trochę tego jest, więc nawet nie zauważymy braków przed dodrukiem. :smile:

Blaskowitz, po pierwsze nigdzie nie napisałem, że chodzi o "Twoją babcię", a jedynie o "babcię" i tym samym niemalże zacytowałem surjektywnie i injektywnie (czyli bijektywnie) Twoje słowa zamieszczone tutaj. Po drugie, nie wiem na jakiej podstawie tak stanowczo stwierdzasz, że w istocie rzeczy wiodę swój żywot w jakiejś "bańce czasoprzestrzennej", skoro expressis verbis napisałem o "słoju czasoprzestrzennym". Domyślam się jednakże, iż pisząc te słowa przyświecał Ci inny cel niż zdeprecjonowanie mojej umęczonej egzystencji, dlatego na razie nie obrażam się na Ciebie, choć jednocześnie szczerze przyznaję, iż ledwo powstrzymuję się od naburmuszenia. Podstawy moich negatywnych emocji w odniesieniu do sformułowania "bańka czasoprzestrzenna" użytego w zastosowanym przez Ciebie kontekście należy upatrywać w tym, że jest to termin mocno wyświechtany w szmatławcach dumnie określanych jako literatura popularnonaukowa oraz (i przede wszystkim) w tym, że "bańka" sugeruje trywialną geometrię o powierzchni będącej rozmaitością różniczkową. Wybacz, ale w normalnych warunkach zmuszony byłbym uznać to za afront i musiałbym Cię wyzwać stosownie do odpowiednich przepisów Kodeksu Boziewicza. Pisząc bowiem o "czasoprzestrzennym słoju" miałem na myśli powierzchnię co najwyżej różniczkowalną w przeliczalnej liczbie punktów i ułamkowym wymiarze Hausdorffa w okolicach 3,232323... (23 jest tutaj w okresie). Nie wspominając już nawet o tym, że "czasoprzestrzenny słój" po prostu brzmi znacznie lepiej aniżeli jakaś żałosna "bańka".

Jeśli zaś chodzi o związek babci z moim słojem czasoprzestrzennym odpowiem  tylko, iż w moim słoju babcie, niejako z definicji, nie podejmują się podnoszenia żadnych patroli, a już na pewno nie doom patroli.

Związek z Egmontem jest natomiast taki, że - odmiennie niż w Twojej bańce - w moim słoju zauważamy brak dodruków najnowszego Sandmana. Cóż, jak to u nas mówią osoby religijne: Każdy musi nieść swój słój

 

anything