Egmont 2014

[Koalar]

Te niekompletna lista na Gildii wynika z jakichś ograniczeń technicznych i przykładowo Yokai (Mistrzowie Komiksu) jest podpięty pod serię Usagi Yojimbo, a Opowieści Niesamowite (Obrazy Grozy) pod Hellboya (nie da się podpiąć pod 2 serie naraz). Pierwszy rzut Mistrzów też jest jako osobna seria (nie Exclusive). Ale np. Noce nieskończone są jako MK Exclusive, a nie Sandman... 

[Death]

Tak, dziwnie to tam jest. Stulecie jest w Lidze, Yokai w Usagim. A Noce nieskończone w MK, nie w Sandmanie.
I Baśnie 1001 nocy są w Obrazach grozy, a nie w Baśniach, a Hellboy HC w Hellboyu nie w Obrazach. Brakuje konsekwencji. Tak, albo tak.
Poza tym zauważyliście, że te dodatkowe tomy Sandmana, Hellboya, Usagiego czy Baśni są gorsze od regularnych serii? A wyszły w super duper kolekcjach. 

[KukiOktopus]

Te niekompletna lista na Gildii wynika z jakichś ograniczeń technicznych i przykładowo Yokai (Mistrzowie Komiksu) jest podpięty pod serię Usagi Yojimbo, a Opowieści Niesamowite (Obrazy Grozy) pod Hellboya (nie da się podpiąć pod 2 serie naraz). Pierwszy rzut Mistrzów też jest jako osobna seria (nie Exclusive). Ale np. Noce nieskończone są jako MK Exclusive, a nie Sandman... 

Zapewne masz rację - niekompletność listy wynika z ograniczeń technicznych. Własnie dokonałem pewnego przeszukania mojej kolekcji pod kątem znalezienia jakichś przesłanek na istnienie wyodrębnionej podserii MK Exclusive. Taką przeslanką np. byłoby jeśli każda z banderoli, w które zaopatrywane są komiksy z listy MK Exlusive'a, odwoływałaby się jedynie do komiksów z tej listy a nie np. do Dżentelmenów, którzy co prawda też wyszli pod szyldem MK ale nie są na liście. Niestety przesłanka ta nie jest spełniona, ponieważ np. na banderola Exclusive'a Animal'z Bilala odwołuje się do Dżentelmenów. W świetle powyższego zamykam swoje dochodzenie ws. poszukiwania dowodów na istnienie tajemniczego MK Exclusive'a.   


Niemniej wydaje mi się, że Gildia Komiksu powinna coś zrobić z tą listą, bowiem moim zdaniem podważa to nieco jej autorytet jako wiarygodnego źródła informacji o komiksie.   

[Szekak]

Kurczę, zawiła sytuacja. Tak naprawdę Egmont powinien odnieść się do tego jak to naprawdę wygląda... albo donTomaszek, bo skoro stwierdził, że wy nie wiecie o czym mówicie, to widocznie on musi wiedzieć jak wygląda sytuacja.

[bosssu]

Zadajmy sobie pytanie co oznacza Exclusive???...
Dla jednego to będzie  komiks z największą ilością nagród, dla drugiego z największą popularnością (sprzedaż), dla trzeciego najładniej wydany (gruba lakierowana okładka, kreda, ), dla czwartego napoczytniejszy autor i jego szlagierowe dzieło i tak można by mnożyć przykłady.
Czy można porównać np. pod wzg. formy wydania taki SPIRIT z INDIAŃSKIE LATO-Manary??? Czy można porównać Feralnego Majora czy Świat Edeny do...Sambre pod wzg. graficznym. Czy niektóre pozycje w ogóle powinny się w tym zestawieniu znaleźć???-( Arzach, Hard Boiled, Dzień Gniewu). Kwestia gustu. Dużym plusem jest różnorodność prezentowanych komiksów i w formie wydania i treści jednak raczej jest mało osób które trzymają na półce komplet.
Moim skromnym zdaniem Plansze Europy sa bardziej EXCLUSIVE i pod wzgl. formy wydania jak i treści- jednolita forma wydania A4, dużo lepsze okładki, seria jest "równiejsza" pod wzgl. dobieranych dzieł.
Tak na prawdę to "exclusive" w tym momencie wyznaczyła dostępność tych komiksów na rynku wtórnym. Plansze jeszcze z trudem można skompletować  w rozsądnych cenach (oprócz Cromwella, Bouncera i...Blueberry cz 1.) to za Mistrzów trzeba...ZDROWO przepłacić (choć wiele tomów chodzi poniżej okładkowej.
Każdy jednak ma swój własny "exclusive" i fajnie można by zrobić (tak jak to jest np. na zachodnich portalach) ranking takich perełek wg. uznania czytelników na zasadzie komiksu Roku. Można by podawać 20 ulubionych komiksów (serii) , następnie sporządzić zestawienie i cos takiego na pewno by wielu początkującym czytającym pomogło w ocenie co jest warte przeczytania czy zakupu.

[donTomaszek]

Kurczę, zawiła sytuacja. Tak naprawdę Egmont powinien odnieść się do tego jak to naprawdę wygląda... albo donTomaszek, bo skoro stwierdził, że wy nie wiecie o czym mówicie, to widocznie on musi wiedzieć jak wygląda sytuacja.

Rozmowialismy o braku dodrukow w kolekcji Mistrzowie Komiksu, gdzie Ty uzyles zwrotu "sporo osob twierdzi, ze egmont zminil te polityke" - po czym zedytowales posta i ow zwrot usunales. Odnioslem sie do tego zwrotu, bo Egmont nigdy nie oficjalnie nie podal zadnego info, ze dodruki tej kolekcji beda (chociaz sa). Poza tym nie czytasz ze zrozumieniem, bo rozmawiamy o dodrukach, a Ty wyskakujesz z limitowanym nakladem.
Tyle. Reszta to Twoje domysly nie poparte zadnymi faktami.

I na przyszlosc - jesli odnosisz sie do czyichs slow, ktore sa odpowiedzia na Twoj wpis, to badz tak dobry i nie edytuj / usuwaj swego wpisu.

[KukiOktopus]

Rozmowialismy o braku dodrukow w kolekcji Mistrzowie Komiksu, gdzie Ty uzyles zwrotu "sporo osob twierdzi, ze egmont zminil te polityke" - po czym zedytowales posta i ow zwrot usunales. Odnioslem sie do tego zwrotu, bo Egmont nigdy nie oficjalnie nie podal zadnego info, ze dodruki tej kolekcji beda (chociaz sa). Poza tym nie czytasz ze zrozumieniem, bo rozmawiamy o dodrukach, a Ty wyskakujesz z limitowanym nakladem.
Tyle. Reszta to Twoje domysly nie poparte zadnymi faktami.

I na przyszlosc - jesli odnosisz sie do czyichs slow, ktore sa odpowiedzia na Twoj wpis, to badz tak dobry i nie edytuj / usuwaj swego wpisu.

donTomaszku drogi, nie badź taki obrazalski, tylko wytlumacz mnie, czym sie rozni deklaracja limitowanego nakladu od dodruku?

[maximumcarnage]

czym sie rozni deklaracja limitowanego nakladu od dodruku?

Przecież to proste. Limitowane wydanie to wydanie określonej liczby sztuk w określonym czasie. Nie wyklucza to dodruku, który może być opatrzony jako wydanie drugie.

[donTomaszek]

Ech, nie jestem obrazalski.
Rozmowa, w ktorej bralem udzial dotyczyla potencjalnych dodrukow MK a nie limitowanych nakladow. Szekak twierdzil, ze Egmont robiac taki dodruk zlamalby dane slowo. Zwrocilem mu uwage, ze to sie juz stalo - vide Zabojczy Zart oraz zapowiedz dodruku Powrotu Mrocznego Rycerza (a po drodze jeszcze Straznicy). Egmont nigdy oficjalnie nie potwierdzil, ze dodruki beda, wbrew temu co wspomniane owe "sporo osob twierdzi". Niech sobie twierdza, pierdza i robia co im sie podoba. Oficjalnego info nigdy nie bylo. A ze jest jak jest to inna historia.

W rozmowie o limitowanych nakladach nie uczestniczylem i nic tlumaczyc nie bede. Sorry.
    

[tucoRamirez]

ale namieszaliście!
Z tego, co ja wiem, to Egmont nigdy oficjalnie nie dzielił serii (cyklu wydawniczego?) MK na jakieś pod-serie, a w szczególności, oficjalnie nie wyodrębnił serii "MK - Exclusive". Podział był raczej dosyć umowny, ale w momencie, gdy nastąpił, wszyscy wiedzieli ocokaman. Ale ludzka pamięć wszakże zawodną jest, więc już sam nie wiem, czy dobrze pamiętam wszystkie fakty:
- Jesienią 2001, wraz z wydaniem Westernu Rosińskiego, wystartowała seria MK. Kolejne komiksy tej serii były do siebie zewnętrznie podobne, wszystkie miały HC, były staranniej wydane niż reszta oferty Egmontu (więc już wtedy pachniały ekskluzywnością) oraz (oprócz znaczka MK) miały charakterystycznie ułożone (u góry okładki) logo wraz z nazwiskami autorów. Nie jestem przekonany, ale coś mi się kojarzy, że to "logo" było chyba zerżnięte z jakiejś francuskiej serii czy kolekcji (Signe....? czy jakoś-tak)
- Na wiosnę 2004 wyszedł pierwszy tom Skarbka, a seria prawdopodobnie nie sprzedawała się najlepiej, bo prawie przez cały rok nie doczekaliśmy się potem żadnej nowej pozycji.
- Na wiosnę 2005 Egmont zaatakował nas ofertą 4 grubaśnych albumów, mających się ukazywać co 2 miesiące w limitowanym nakładzie 1000 egz. Z okładki znikło sławetne logo.
- Jesienią 2005, po wydaniu Legend Bilala (czyli ostatniego zapowiadanego grubasa), pojawił się drugi tom Skarbka, w takiej samej edycji, jak pierwotna seria.
Tym samym w naszych umysłach powstało rozwarstwienie serii MK na "zwykłą" i ekskluzywną.

[Szekak]

Rozmowialismy o braku dodrukow w kolekcji Mistrzowie Komiksu, gdzie Ty uzyles zwrotu "sporo osob twierdzi, ze egmont zminil te polityke" - po czym zedytowales posta i ow zwrot usunales. Odnioslem sie do tego zwrotu, bo Egmont nigdy nie oficjalnie nie podal zadnego info, ze dodruki tej kolekcji beda (chociaz sa). Poza tym nie czytasz ze zrozumieniem, bo rozmawiamy o dodrukach, a Ty wyskakujesz z limitowanym nakladem.
Tyle. Reszta to Twoje domysly nie poparte zadnymi faktami.

I na przyszlosc - jesli odnosisz sie do czyichs slow, ktore sa odpowiedzia na Twoj wpis, to badz tak dobry i nie edytuj / usuwaj swego wpisu.

O jaki wpis ci chodzi? Coś ci się pomyliło drogi donTomaszku, bo ja tego co twierdzisz nie usuwałem, (sam edytowałeś swoją wypowiedź gdzie usunąłeś z niej stwierdzenie, że inni nie wiedzą o czym mówią i dobrze, że wszystkich oświeciłeś swoją wiedzą, teraz sytuacja jest taka klarowna). Nie zmieniam sensu moich wypowiedzi gdy już ktoś na nie odpowie.


Co do dodruków i limitowanego nakładu, to ty i maximumcarnage nie macie racji. Jeśli coś jest wydane w limitowanym nakładzie 1000 sztuk, to nie może być potem dodruku gdzie na rynek jest rzucone kolejne 2000 sztuk, bo wtedy jest złamana obietnica "eksluzywności" wynikającej z limitowanego nakładu. Tak samo jak są edycje kolekcjonerskie limitowane, to nie ma opcji, by nagle wyprodukowali kolejny rzut takiej edycji kolekcjonerskiej, dlatego bardzo słusznie zapytał KukiOktopus, bo limitowany nakład właśnie dodruk WYKLUCZA z uwagi, że jest LIMITOWANY.

W rozmowie o limitowanych nakladach nie uczestniczylem i nic tlumaczyc nie bede. Sorry.  

Ale rozmawiałeś o braku dodruków, a może to być ściśle powiązane z limitowanym nakładem.

[KukiOktopus]

Przecież to proste. Limitowane wydanie to wydanie określonej liczby sztuk w określonym czasie. Nie wyklucza to dodruku, który może być opatrzony jako wydanie drugie.

Poniewaz dowolne wydanie zawsze sklada sie ze skonczonej liczby sztuk i jest wydawane w okreslonym czasie, zatem kazde wydanie jest limitowane. To bardzo dobra wiadomośc, bo teraz wiem, ze wszystkie moje komiksy to ekslusiwy!!!

[Death]

Powtarzam po raz kolejny. Obietnica 1000 sztuk obejmowała 4 albumy: Feralny major, Legendy naszych czasów, Azyl Arkham i Kingdome come. Mam na to dowód w postaci całostronicowej reklamy w ostatnim numerze Świata Komiksu (nr 38). Obietnica obejmowała konkretne 4 albumy. Czy ktokolwiek tutaj ma jakiś dowód, że jakiekolwiek inne albumy też były reklamowane jako "tylko 1000 sztuk", czy to tylko taka forumowa gadanina?

[Szekak]

No i mamy problem rozwiązany. Pech chciał, że mam numery 1-37 xD i nie mogę tej reklamy obejrzeć, ale wierzę na słowo i jeśli Egmont w reklamie reklamuje te komiksy właśnie jako te wydane w limitowanym nakładzie, to dodruków do nich zrobić po prostu nie mogą. Fajnie by było jakbyś zarzucił fotką tej reklamy.

[Death]

Ja nie mówię, że później Egmont nie obiecywał. Twierdzę jeno, że nie widziałem dowodu, aby kolejne albumy miały obiecane tylko 1000 sztuk. Jeśli ktoś ma dowód, że przy okazji kolejnych rzutów MK też była gadka o 1000 sztuk, to poproszę.