Kickic: "Ktoś, kto w plebiscycie na najlepszy komiks nie głosuje na najlepszy komiks, tylko na amatorszczyznę"
Powtórzę się, ale na bazie mojej wypowiedzi budujesz błędny wniosek. Choćby z tego względu, że osobista opinia jednego z anonimowych użytkowników w żadnym wypadku nie jest wiążąca wobec innych użytkowników. Także tych "co poniektórych" (dzięki, że zechciałeś zauważyć to określenie). Rozumiem jednak, że w Twoim przekonaniu nie ma miejsca na tego typu opinie...
Przy okazji: moja opinia o kiepskiej jakości komiksu Browna tylko częściowo wynika z ideologicznej wymowy tego utworu. Głównym problemem autora "Na własny koszt" jest moim zdaniem okoliczność, że podjął on bardzo ważne zagadnienie, ale poległ przy jego realizacji. Szczerze żałuję, bo liczyłem na coś więcej niż tylko próbę usprawiedliwienia życiowego niepowodzenia dorabianiem sobie ideologii.
Gizicki: ty z kolei zapomniałeś dodać "Jezu..."