Madrox the Multiple Man (bo "Multiple Choice" Petera Davida)
Black Knight (bo "Captain Britain & MI13: Vampire State" Cornella i Kirka)
Captain Britain (bo "Captain Britain & MI13: Secret Invasion" Cornella i Kirka)
Te bym odradzał. Madrox dobrze się zapowiada, ale z końcówką pojechali. Zaczyna się jak fajny komiks detektywistyczny, a kończy jak naciągana super-rozwałka..
Co do Kapitana. Cała historia to 3 tomy:
Captain Britain and MI13, Vol. 1: Secret Invasion
Captain Britain And MI13, Vol. 2: Hell Comes To Birmingham
Captain Britain And MI13, Vol. 3: Vampire State
Nie jest to zbiór historyjek czy coś takiego, ale jedna wielka historia mająca ciągłość fabularną. Czytanie tomu 1 i 3 mija się z celem, bo w drugim za dużo się dzieję. Jeżeli chcesz poznać Black Knight'a to sam tom 3 jest żartem, bo kończy wątki trylogii, a nie opowiada o nim. Black Knight jest po prostu jednym z bohaterów występujących. To tak jakby dać trzeci tom Wiecznego Batmana i napisać, ze jest o Batwingu, bo gdzieś się tam pojawia
edit: chyba, że w kolekcji też jest
Hell Comes To Birmingham to brać wszystkie, bo bardzo fajne. Superbohaterowie, magia, Avalon, Excalibur. Całkiem miłe połączenie
edit2: Przypomniałem sobie poszczególne tomy i da się czytać 1 i 3, ale i tak masz nie fajną dziure w historii