5 pkt. - Hyginus - czarujący czarny humor i niegłupie
4 pkt. - Batat - szubienica do kwadratu, ładnie pomyślane
Pamiętam jak w szkole grałyśmy w wisielca z koleżanką. Ile to było kombinowania czasami, gdzie dostawić jeszcze jedną poprzeczkę, jeszcze jedną podpórkę, żeby tylko nie powiesić.
3 pkt. - Koller - musiałam sobie podkład muzyczny wyszukać, przyznaję się bez bicia, ale bardzo się wstydzę z tego powodu, bardzo; postać w kadrze pierwszym -> czy tylko ja mam skojarzenia z Alucardem (scena, gdy Integra znajduje go wysuszonego na wiór w piwnicy)? Ok, do rzeczy. Kreski zazdroszczę, to już wiesz. Co do kolorów (hmm, zaraza, materiał na łamańca; nie umiem powiedzieć szybko "Koller koloruje", "koroluje" mi wychodzi) różowego nie widzę, więc jest w porządku. Może wersja czarno-biała była bardziej, bo ja wiem, surowa? a przez to wpisująca się w klimat piosenki, ale ja się panie nie znam... Na pewno nie zamordowałeś paska, na oba warianty miło się patrzy.
2 pkt. - Dawcaoprawca - w wyobraźni już rozwijam ciąg dalszy historii, że król co prawda nie zabije, ale np. nie nakarmi, albo pozwoli się bratać skazańcom z niedźwiedziami czy inną przyrodą ożywioną.