Wow, wychodzi na to że przed era internetów i powstania samego terminu "piractwa" publiczne radio piraciło umożliwiało piracenie bez ograniczeń jak chomiki czy inne torenty. Sam pamiętam jak kupowałem czyste kasety (!) magnetofonowe i nagrywałem kawałki z listy przebojów trójki. Do dziś nie miałem pojęcia że niezliczona ilosc osób w Polsce mogła nagrywac tak samo jak ja i przynieść potężne straty panom tfurcom i firmom fonograficznym. Top przecież niezliczona ilość niesprzedanych egzemplarzy i potencjalnie ogromy problem. Czemu tego nikt nie ukrócił dotąd???
Hehehe w samo sedno !
W przypadku egzemplarza z biblioteki, pożyczonego od kolegi lub kupionego na allegro skorzystać może z niego ograniczona liczba osób. Kilka, może kilkanaście, maksymalnie kilkadziesiąt na przestrzeni wielu miesięcy czy lat. W przypadku pirackiego nie ma tego ograniczenia i jeden plik błyskawicznie może posiąść niezliczona liczba osób. Dla wydawcy kilkadziesiąt stanowi znacznie mniejszy problem niż niezliczona ilość niesprzedanych egzemplarzy.
Otóż, obecnie choć wydaje się to chore egzemplarze używane stanowią większy problem niż pirackie. W dobie PSX i PS2 problemem były piraty, w dobie obecnej i nadchodzacej generacji konsolsa to sklepy z grami.
Zabierają tego samego klienta co kupuje nówki, a nie torrenciarza co i tak by pewnie nie kupił. Gdy idziesz do sklepu skup/sprzedaż/wymiana (gry) sprzedawca podaje Ci od razu 2 ceny - tyle za nówke , tyle za używke. A kolege mam co sie w tym specjalizuje i black ops 2,
-nowy 150, używany za 100
-a za ile ode mnie odkupisz go potem
- za 80 jak przyniesiesz na następny weekend, potem 60. Ludzie na to czekają.
Tak to działa, wypożyczanie bez licencji na wypożyczanie.
Także odnosząc to do naszego tematu moim zdaniem kupowanie używanych komiksów, które nie mają jeszcze wyczerpanych nakładów zabija rynek nawet lepiej jak cbr/z. Takie łby do interesu jak Microsoft i Sony chyba sie nie mylą. Bo osoba, która kupuje używke spokojnie zamiast tego mogłaby kupić nówke. Zresztą widze to po sobie ! Mam od dawna wszystkie numery spidera w cbr, ale nie to nie to samo co papier . Autentycznie jak zacząłem zbierać z 10 tpb spider-mana kupiłem żeby mieć oryginała na papierze. A kupie używany to wiadomo, że nie ma szans na nówke.