Pozwoliłem sobie założyć wątek, z racji tego, że jest tutaj mnóstwo bardzo "ogarniętych" i zasłużonych osób dla światka komiksowego, których rad warto słuchać.
Jest temat "Nowości komiksowe na blogu", ale nie chciałem zaczynać tam OT. Z racji tego, że co jakiś czas popełnię jakiś tekst o komiksach, ciekawi mnie zdanie Was jako czytelników i twórców na temat tego co cenicie w recenzentach i ich recenzjach, co Wam się podoba, a czego nie trawicie w opiniach na temat danego wydania? Jakie recenzje czyta Wam się najlepiej, bardziej rozbudowane czy wręcz odwrotnie im mniej tym lepiej? Jakich tekstów absolutnie nie czytacie itp itd?
Fajnie jakby wypowiadały się też osoby, które czy to amatorsko czy bardziej zawodowo zajmują się pisaniem ocen. Jako mało doświadczony "pisarz komiksowy" lubię wyciągać wnioski z takich rozmów i wykorzystywać rady w swojej "twórczości".
Swoją drogą będzie można tu też przenosić dyskusje z wątku poświęconego blogowym nowościom.
Jeśli moderatorzy uznają, że temat jest niepotrzebny to proszę o wywalenie.
Chciałbym zacząć od recenzji, o której było "głośno" wczoraj w nocy:)
N.N. i Maximucarnage zrównali z ziemią jednego z pisarzy, za złą recenzję Sin City. Pytanie do Was za co? Czy za kwestie techniczną tego tekstu czy za zdanie jakie jej autor miał o komiksie?
Nie chce się wypowiadać o samym komiksie, ale po przeczytaniu recenzji mam wrażenie, że ten komiks jest naprawde mierny co mnie nieco zdziwiło, znając to jak szanowanym artystą jest Miller. Druga strona jest jednak taka, że nie każdemu musi się rzeczywiście wszystko podobać i pytanie czy Toranga nie miał prawa do takiej oceny? Chyba, że chodziło Wam o coś zupełnie innego?
I druga sprawa. Pytanie do osób, które mają na swoim koncie wiele napisanych recenzji. Jak nie ugrząźć w powtarzaniu wiecznie tego samego? Nie macie tak, że po napisaniu 30/40 czy 100 recenzji wydaje się Wam, że niektóre słowa czy zdania się powtarzają, a Wy piszecie podobny tekst do któregoś poprzedniego? Szczególnie dotyczy to recenzowania komiksów jednego artysty, utworzonego w podobnym czasie czy choćby serii zeszytowych ukazujących się np. co miesiąc i tworzonych przez tę samą osobę.
Zapraszam do aktywnej dyskusji.